Weizen zacierany i pytań kilka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gabe
    Porucznik Browarny Tester
    • 2010.03
    • 405

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson Wyświetlenie odpowiedzi
    wiesz co? Przyjde do domu to spróbuje jakie jest, jak będzi elekko kwaskowe to zabutelkuje a jak będzie po prsotu kwaśne to wywale lub zabutelkuję z 10 butelek to po jakimś czasie ten kwasek zniknie troche?:>
    Ja ci powiem z własnego doświadczenia (bo mnie Marusia też przy pierwszej warce tak radziła) - jeśli piwo nie smakuje jak ocet, czyli nie wykręca gęby, a ma kwaskowy posmak, to prawdopodobnie wszystko będzie dobrze.

    Młode piwo domowe (a i niemłode też) nie smakuje jak to, do którego przyzwyczaiły nas koncerny :]

    Comment

    • Dziubson
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2010.10
      • 93

      #32
      troche jakby kwaskowe bym czuł, ale da sie spokojnie wypićmoze po prostu to wina tego , ze jeszcze nei jest tak słodkie jak po butelkowaniu gdzie dodamy jeszcze cukru co na pewno troszke osłodzi butelke, a do tego moze to i byłby dobry smak bo nie pilem nigdy u nikogo brzeczki i nie wiem jak smakuje brzeczka a jak smakuje piwo po leżakowaniu ZOabcyzmy mysle ze po butelkowaniu bedzie dobre. Szczerze mówiąć po tym całym czasie jak mi troche sie zrobio to piwko, to wylepszało nie jest tak złe jak mi sie wydawało. ZOabczymy c z tego wyjdzie. A co mojej warki nr 2. to bardzo źle zrobiłem ze 24h mi sie brzeczka chłodzi?:> teraz czekam na drożdże jak mi sie w starterze troche podrosną. (wodę tą zalałem wrzątkiem i przykryłem folią wczoraj około godizny 23.30 .
      Czy raczej radzicie mi zebym świeżą wodę pod drożdże?

      Comment

      • bogdan62
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2004.10
        • 173

        #33
        Piwo w razie porażki zawsze można wylać, to co masz zabutelkuj. Przy pierwszych warkach nie da sie ocenić jakości piwa przed butelkowaniem, to przychodzi z czasem, ostateczny smak jest dopiero po nagazowaniu i leżakowaniu. Jeżeli chodzi o kolejną warke, to długie przetrzymywanie nachmielonej brzecżki bez zadania drożdży jest błędem, unikaj tego. Wszystko co robisz z drożdżami ma gwarantować sterylność, ponownie zagotuj wodę, ostudź i rehydryzuj drożdże, nie trwa to długo.

        Comment

        • zgoda
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 3516

          #34
          Wrzątkiem drożdże zalałeś? OMG, morderca...
          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

          Comment

          • Dziubson
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2010.10
            • 93

            #35
            nieeee , bez przesady po wczoraj po prsotu wodę do szklanki wlałem tylko gorącą i przykryłem folią, i tak mi sie studziła, ale teraz zagotowałem na nowo wode i czeka mi kolejna woda jak spadnie temp do jakiś 26-28 *C to dopiero wrzuce

            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10768

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson Wyświetlenie odpowiedzi
              ..Jeszcze nei jest tak słodkie jak po butelkowaniu gdzie dodamy jeszcze cukru co na pewno troszke osłodzi butelke..
              Od dodania cukru piwo nie będzie słodsze .
              ps.pisz wolniej , bo przestawiasz literki
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson Wyświetlenie odpowiedzi
                nieeee , bez przesady po wczoraj po prsotu wodę do szklanki wlałem tylko gorącą i przykryłem folią, i tak mi sie studziła, ale teraz zagotowałem na nowo wode i czeka mi kolejna woda jak spadnie temp do jakiś 26-28 *C to dopiero wrzuce
                Niepotrzebnie. Tamta woda w szklance przykrytej folią jest ok. O ile szklanka była czysta i folia nieużywana wcześniej
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Dziubson
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2010.10
                  • 93

                  #38
                  hehe no juz za późno tamto już wczorajsze wylałem a do dzisiejszej przed momentem dodałem drożdże mysle tak za 30minut dodam te drożdże do brzeczki,ktora juz czeka na drożdże 25h...

                  Comment

                  • bogdan62
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2004.10
                    • 173

                    #39
                    Woda przygotowana dzień wcześniaj prawdopodobnie nie załapała nic groźnego, ale wyrabianie sobie nawyków szczególnej staranności przy obchodzeniu się z drożdżami jest wartością samą w sobie.

                    Comment

                    • Dziubson
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2010.10
                      • 93

                      #40
                      a po dodaniu drożdży do brzeczki mieszacie ją?:> cyz zostawiacie jak jest:> i czy przed dodaniem tez zamieszac?

                      Comment

                      • Seta
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #41
                        Uznaj, że brzeczka (zwłaszcza przed ruszeniem drożdży) jest jak stopa króla Juliana - nie tykaj jej!
                        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                        Comment

                        • mareks
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 1939

                          #42
                          A napowietrzenie?

                          Comment

                          • Seta
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #43
                            O ile się orientuję Dziubson robi max dwunastkę na suchych. Brzeczka na pewno jest dość napowietrzona. Fermentacja powinna ruszyć bez problemu jeśli drożdże jeszcze żyją...
                            Last edited by Seta; 2010-11-17, 09:06.
                            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                            Comment

                            • Dziubson
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2010.10
                              • 93

                              #44
                              nie mieszałem brzeczki tlyko dodałem tak robie teraz dunkelweizen 12 blg. Dlaczego drożdze miały by nie żyć;> bo ktoś moje słowa źle zintepretował to już ze dodaje drożdże we wrzątku;p ,: Burzliwa nawet przebiega ładniej, widać ze drożdże rozrodziły sie już na cały fermantator: z tym się bardzo ciesze, a moje wcześniejsze piwko jest na cichej, spóbowałem sobie troszke je (oczywiście wcesniej narzędzie wparzyłem) i jest coraz lepsze, coraz mniejszy posmak kwaskowy, tacie dałem troszke to powiedział ze nawet dobre jest. To moze po prsotu nie umiałem odróżnić tego ze mi sie piwo popsuło i ze jest kwaśne, a to ze piwo ma juz taki charakterystczny smak

                              Comment

                              • wogosz
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.12
                                • 1007

                                #45
                                Dziubson zlituj się nad czytającymi Twoje posty. Włączaj "podgląd przed zamieszczeniem", przeczytaj co napisałeś, popraw błędy, kilka myśli podziel na odrębne zdania. Niektóre Twoje wypowiedzi trzeba przeczytać dwa razy, aby zrozumieć co miałeś na myśli. Wiem, jesteś młody i niecierpliwy, ale na tym forum dbamy o czystość języka polskiego, czyli stosowanie również polskich liter.
                                Co do Twoich problemów, to myślę że największym niebezpieczeństwem jest bardzo długie przetrzymywanie brzeczki przed zadaniem jej drożdżami. Brzeczka to znakomita pożywka dla wszelkiego rodzaju drobnoustrojów i intensywna fermentacja chroni ją dość dobrze przed infekcją. Najlepiej zaszczepić drożdżami tego samego dnia w którym ugotowałeś piwo. Czasami drożdże ruszają dopiero po dobie od zadania, a jeżeli dodasz je dopiero po dobie od schłodzenia, to razem mogą być dwie doby co bardzo zwiększa szanse infekcji. Prześcieradło na fermentorze chyba jest bez znaczenia, ale też nie szkodzi. Większość piwowarów burzliwą prowadzi z deklem swobodnie położonym na fermentorze. W deklu jest takie wyżłobienie w które wchodzi brzeg od fermentora i to w zupełności zabezpiecza przed niepożądaną infekcją.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X