Warząc piwo posiadasz chyba środki do dezynfekcji, wystarczy cukromierz zalać tym środkiem w jakimś pojemniku. Odradzam użycie wrzątku, szkło może pęknąć, ponadto gdzieś czytałem (nie pamiętam źródła), że duże zmiany temperatury mogą doprowadzić do rozkalibrowania cukromierza.
FAQ piwowarski - dyskusja
Collapse
X
-
Spirytus, mocny bimber - jak ktoś nie ma despreja czy czegoś w tym stylu.
Comment
-
-
Dziękuję za porady.
Mam jeszcze jeden nurtujący mnie temat (jako początkującego piwowara), a mianowicie przelewanie. Chodzi mi konkretnie o zlewanie piwa po burzliwej fermentacji do drugiego fermentora (albo na cichą, albo do wymieszania z dosładzaczem i rozlewu).
Z tego co wyczytałem na forum polecane jest przelewanie przez rurkę/wężyk aby zbytnio nie napowietrzyć piwa.
Jednak w przypadku wężyka istnieją (szczególnie dla początkujących) dodatkowe zagrożenia zakażeniem - niedokładnie zdesynfekowana rurka, zaciąganie ustami.
Czy jednorazowe przelanie piwa z jednego pojemnika do drugiego metodą "grawitacyjną", czyli przechylamy fermentor i lejemy delikatnie do drugiego będzie miało wpływ na późniejszy smak piwa?
Czy ktoś ma w tym temacie konkretne doświadczenia poza ogólnie panującą opinią?
Pozdrawiam.
Comment
-
-
-
W smaku na pewno są jakieś różnice, tlen na tym etapie jest wrogiem piwa!!! Ale czy będziesz w stanie te różnice wyłapać to już ciężko powiedzieć...Jeśli tak bardzo boisz się przelewania przez rurkę to lej delikatnie z pojemnika do nowego pojemnika najlepiej po ściance, żeby ten kontakt z tlenem ograniczyć do minimum
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG Wyświetlenie odpowiedziCzy jednorazowe przelanie piwa z jednego pojemnika do drugiego metodą "grawitacyjną", czyli przechylamy fermentor i lejemy delikatnie do drugiego będzie miało wpływ na późniejszy smak piwa?
Czy ktoś ma w tym temacie konkretne doświadczenia poza ogólnie panującą opinią?
Pozdrawiam.
Ten post i następny. Kilka wcześniejszych też coś wyjaśni.Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2010-12-01, 13:53."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Temat rurki fermentacyjnej powraca jak bumerang. Wydaje mi się, że warto mocniej zaakcentować okoliczności, kiedy warto jej używać i wyraźnie napisać, że w normalnych warunkach (fermentacja pod ciągłym nadzorem, jak to u początkujących) jest całkowicie zbędna.
Comment
-
Comment