Woda do brewkita

[AndrewZG]

Podłączę się z jednym pytaniem.
Czy woda (z Biedronki 5l) powinna być uprzednio przegotowana przed wlaniem jej do fermentatora i zmieszaniem z gorącą brzeczką z gara, czy lalibyście "surową" prosto z butli?
Proszę jeżeli to możliwe o odpowiedź od osób, które mają w tym temacie jakieś doświadczenie (robią z brewkitów), a nie stwierdzenia: "ja bym lepiej przegotował".
Chodzi o to, że proces gotowania i studzenia znacznie wydłużałby mi pracę (mam tylko 10-litrowy garnek).
Pozdrawiam

[anteks]

Dlaczego biedronkową ? W kranach masz złą ?

[mareks]

Ja biedronkowej używam tylko do piwa pszenicznego.

[AndrewZG]

Biedronkową polecała gdzieś Marusia - wczoraj kupiłem, więc muszę ją wykorzystać.
Pozostaje pytanie: gotować, czy nie?

[anteks]

Ja bym nie gotował

[Seta]

Proszę jeżeli to możliwe o odpowiedź od osób, które mają w tym temacie jakieś doświadczenie (robią z brewkitów), a nie stwierdzenia: "ja bym lepiej przegotował".

Ja bym nie gotował

Anteks ma rację, zakładając, że ta woda jest dopuszczona do spożycia bez gotowania. Piwu nie zaszkodzi bardziej niż Tobie.

[anteks]

Przed dolaniem butle wystaw na balkon to nie będziesz musiał chłodzić brzeczki

[AndrewZG]

Dzięki za porady - tego właśnie oczekiwałem.
Jeżeli ktoś ewentualnie ma inne zdanie to będę wrzył po południu, więc temet jest jeszcze odwracalny.

Co do kranowej wody zielonogórskiej to nie ma ona najlepszej opinii (może są to jakieś zaszłości z dawniejszych czasów). W związku z tym jeżeli mam podświadomie myśleć pijąc piwo, że może coś jest nie tak przez wodę to wolę "zainwestować" te 10 PLN i skreślić ten problem z listy. Poza tym kranówę musiałbym gotować, a biedronkową jak sami piszecie już nie.

Pozdrawiam

[Seta]

Jeśli przejdziesz na zacieranie lub choćby samodzielne chmielenie ekstraktu, to problem Ci odpadnie, bo gotujesz wtedy brzeczkę przez godzinę.

[AndrewZG]

Myślę intensywnie nad własnym zacieraniem - muszę jednak powoli dozować wrażenia mojej małżonce (chodzi mi o systematyczne "zagracanie" kuchni przeze mnie).
Skłaniam się ku samodzielnej konstrukcji gara zaciernego na bazie sterownika "bolka".

[anteks]

Poza tym kranówę musiałbym gotować, a biedronkową jak sami piszecie już nie.

Pozdrawiam

Do picia i mycia zębów tez ja gotujesz ?

[AndrewZG]

Kranówy do picia nie używam w ogóle, nawet gotowanej się wystrzegam. Czasem dodaję do zupy, albo innych potraw jak nie mam kupnej, ale wtedy gotuję.
Do mycia zębów idzie kranówa, ale jej przecież nie piję.

[Marusia]

Biedronkową polecała gdzieś Marusia - wczoraj kupiłem, więc muszę ją wykorzystać.
Pozostaje pytanie: gotować, czy nie?

Marusia mówiła o wodzie w petach z marketu, obojętnie jakiego, chodziło o najtańszą, może dlatego Ci się z Biedronką skojarzyło

I oczywiście nie gotować.

[przemo70]

Podłączę się z jednym pytaniem.
Czy woda (z Biedronki 5l) powinna być uprzednio przegotowana przed wlaniem jej do fermentatora i zmieszaniem z gorącą brzeczką z gara, czy lalibyście "surową" prosto z butli?
Proszę jeżeli to możliwe o odpowiedź od osób, które mają w tym temacie jakieś doświadczenie (robią z brewkitów), a nie stwierdzenia: "ja bym lepiej przegotował".
Chodzi o to, że proces gotowania i studzenia znacznie wydłużałby mi pracę (mam tylko 10-litrowy garnek).
Pozdrawiam

Ja wlewam marketową prosto z peta przed zadaniem drożdży żeby ustalić blg na interesującym mnie poziomie. Jeszcze nigdy nie miałem z tego powodu problemów

[anteks]

Podłączę się z jednym pytaniem.
Czy woda (z Biedronki 5l) powinna być uprzednio przegotowana przed wlaniem jej do fermentatora i zmieszaniem z gorącą brzeczką z gara, czy lalibyście "surową" prosto z butli?
Proszę jeżeli to możliwe o odpowiedź od osób, które mają w tym temacie jakieś doświadczenie (robią z brewkitów), a nie stwierdzenia: "ja bym lepiej przegotował".
Chodzi o to, że proces gotowania i studzenia znacznie wydłużałby mi pracę (mam tylko 10-litrowy garnek).
Pozdrawiam

Nie wiem czy Przemo i Marusia robią z brewkitów