Witam,
Niedawno postanowiłem zająć się browarnictwem, zainwestowałem trochę w sprzęt. Na pierwszy browar wybrałem brew-kita Mountons Connoisseurs Pilsner. Postępując zgodnie z instrukcjami udało mi się w miarę dobrze przeprowadzić proces burzliwej fermentacji. W niedzielę zlałem znad osadu piwo do drugiego fermentora ze szklaną rurką, w fermentorze jest teraz ok 17 litrów.
No i mam problem. Piwo stoi od doby i nie widać oznak fermentacji. Nie potrafię podać przyczyny. Niedawno robiłem miód pitny i tam po prostu jak fermentacja ustanie, daje się drożdże do restartu, czy w przypadku piwa jest podobnie?
Przed fermentacją gęstość brzeczki wynosiła ok 13 Blg, wczoraj było ok 4 Blg. Chciałem dofermentować trochę, do poziomu 3 Blg co najmniej. Fermentor cały czas stoi w jednym miejscu, w temp ok 17 stopni C.
Jeśli ktoś wie jak zaradzić to byłbym wdzięczny
Pozdrawiam,
Przemek
Niedawno postanowiłem zająć się browarnictwem, zainwestowałem trochę w sprzęt. Na pierwszy browar wybrałem brew-kita Mountons Connoisseurs Pilsner. Postępując zgodnie z instrukcjami udało mi się w miarę dobrze przeprowadzić proces burzliwej fermentacji. W niedzielę zlałem znad osadu piwo do drugiego fermentora ze szklaną rurką, w fermentorze jest teraz ok 17 litrów.
No i mam problem. Piwo stoi od doby i nie widać oznak fermentacji. Nie potrafię podać przyczyny. Niedawno robiłem miód pitny i tam po prostu jak fermentacja ustanie, daje się drożdże do restartu, czy w przypadku piwa jest podobnie?
Przed fermentacją gęstość brzeczki wynosiła ok 13 Blg, wczoraj było ok 4 Blg. Chciałem dofermentować trochę, do poziomu 3 Blg co najmniej. Fermentor cały czas stoi w jednym miejscu, w temp ok 17 stopni C.
Jeśli ktoś wie jak zaradzić to byłbym wdzięczny
Pozdrawiam,
Przemek
Comment