Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika antekm
Wyświetlenie odpowiedzi
Drożdże płynne i starter
Collapse
X
-
Wystaw na balkon na kilka godzin jeszcze, schłodzi się za bardzo, to potem dasz jej czas na nagrzanie się do temp. pokojowej i do tej pory starter powinien ruszyć. Wyeasty czasem mnożą się "po cichu" tzn. gołym okiem ledwie bąbelek dycha. Za to w brzeczce to cuda wyczyniają
Comment
-
-
Pojawiły się pianki i bąbelki przy powierzchni. Jak długo mogę czekać z zadaniem drożdży do brzeczki? Wystawiłem ją na balkon, mam nadzieję, że nie zamarznie.
Dzięki za ratunek, już prawie wlewałem.
Comment
-
-
Jak jest szczelnie zamknięta, to nic jej się w chłodzie nie stanie. Tylko nie zapomnij potem jej ogrzać do temp. pokojowej, żeby drożdże dla odmiany szoku termicznego nie dostały
Jak długo? Ja chłodzę brzeczkę na balkonie całą noc po warzeniu poprzedniego dnia. Po zimnej nocy taka brzeczka czasem się nagrzewa do temp. pokojowej nawet 10 godzin. Dopiero potem zadaję drożdżami. Oczywiście nie jest to teoretycznie poprawne, ale nie narzekam na swoje piwa zazwyczaj
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJak długo? Ja chłodzę brzeczkę na balkonie całą noc po warzeniu poprzedniego dnia. Po zimnej nocy taka brzeczka czasem się nagrzewa do temp. pokojowej nawet 10 godzin. Dopiero potem zadaję drożdżami. Oczywiście nie jest to teoretycznie poprawne, ale nie narzekam na swoje piwa zazwyczaj
I aby od razu rozwiać wątpliwości malkontentów nie ma znaczenia dla smaku czy piwo ma na starcie 12 blg czy 11,8 blg."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedziA ja rano dolewam wrzątku podnosząc temperaturę brzeczki do temperatury drożdży i od razu zadaję gęstwę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJak jest szczelnie zamknięta, to nic jej się w chłodzie nie stanie. Tylko nie zapomnij potem jej ogrzać do temp. pokojowej, żeby drożdże dla odmiany szoku termicznego nie dostały
Jak długo? Ja chłodzę brzeczkę na balkonie całą noc po warzeniu poprzedniego dnia. Po zimnej nocy taka brzeczka czasem się nagrzewa do temp. pokojowej nawet 10 godzin. Dopiero potem zadaję drożdżami. Oczywiście nie jest to teoretycznie poprawne, ale nie narzekam na swoje piwa zazwyczaj
Comment
-
-
Jest już piana na 1-2 cm, brzeczka ogrzana, wlewam.
A następnym razem kupię sobie coś na starter zawczasu.
Comment
-
-
Ja się podłączę pod ten temat, mam podobny problem.
Drożdże Wyeast Budvar Lager, roztrzepałem tydzień temu, w niedzielę saszetka zaczęła puchnąć. W poniedziałek była jak balon, więc zrobiłem starter. Niestety z braku laku użyłem 80g glukozy i jakieś 30g cukru. Napowietrzyłem, wlałem drożdże. I do dziś niewiele się dzieje. Male bąbelki, śladowa pianka. Stoi toto powyżej 20 stopni, niedaleko grzejnika. Pachnie ładnie. Na dnie słoika jakoś pół centymetra jasnych drożdży.
Wczoraj wieczorem uwarzyłem piękną brzeczkę, 6h stała na balkonie na ciężkim mrozie szczelnie zamknięta w fermentorze, rano wniosłem ją do środka do 18-20 stopni. No i mam dylemat - czekać jeszcze do rana na starter czy wlewać? Jeśli czekać to wywalić brzeczkę znowu na mróz czy zostawić gdzie jest? Do rana będzie miała 30 godzin, teraz ma jakieś 20 więc robi się gardłowo...
Będę wdzięczny za pomoc!
Comment
-
-
Piękne dzięki Anteks!!
Zlałem startera do brzeczki w czwartek wieczorem, do dziś miałem nerwa, traciłem już wręcz nadzieję. A tu poszło jak burza dziś rano, pełno ślicznej piany. Mam nadzieję że nic złego się tam nie wkradło przez prawie 3 dni.
Mój pierwszy raz z płynnymi więc mam dużo nerwów, suche to są jednak luksusowe w obsłudze...
Comment
-
Comment