Kolego Tifosi. Na tym forum mamy pewne zasady i należy do nich:
- wypełnienie profilu; taki brodacz na górze po prawej stronie,
- stosowanie się do reguł języka polskiego, czyli ortografii,
interpunkcji i używania polskich liter,
- najpierw przeczytać o sposobach warzenia i technologii, a dopiero potem pytać. Pytania o podstawy zadane na tym forum już kilkadziesiąt razy świadczą, że nie zadałeś sobie trudu przeczytania zbyt wielu wątków,
- to plastikowe wiadro nazywa się fermentor, a nie fermentator.
Jeszcze raz postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. jak nie masz drugiego fermentora (radzę szybko dokupić) po burzliwej zdekantuj piwo do garnka w którym gotujesz brzeczkę. Musisz go jednak dokładnie zdezynfekować, bo zielone piwo jest dość podatne na zakażenia. Garnek jest emaliowany, przez to bezpieczniejszy mikrobiologicznie niż wiadro. Opróżniony fermentor umyj i zdezynfekuj przed ponownym zalaniem piwem.
2. Cukru nie masz dodawać do cichej fermentacji. To leżakowanie ma służyć częściowemu opadnięciu pozostałych drożdży, dofermentowaniu piwa i pewnym przemianom jakie w nim zachodzą. Temperatura leżakowania zwykle jest niższa niż fermentacji, ale nie napisałeś ani słowa jakie piwo uwarzyłeś i jakich użyłeś drożdży, więc o temperaturze trudno coś powiedzieć.
3. Chmielo pisał o dodatku cukru do refermentacji, która odbywa się w butelkach. Ile cukru, to zależy od stylu piwa i stopnia nagazowania jaki chce się osiągnąć. Zwykle od 4-8g cukru na 1l. piwa. Cukier można odmierzyć do każdej butelki podczas rozlewu, ale precyzyjniej jest zdekantować piwo do drugiego (zdezynfekowanego!) pojemnika i wiedząc dokładnie ile jest litrów tego piwa, dodać odpowiednią ilość syropu cukrowego i dopiero potem rozlewać w butelki. Ten cukier jest potrzebny do wznowienia fermentacji w butelce, aby piwo wysyciło się dwutlenkiem węgla.
- wypełnienie profilu; taki brodacz na górze po prawej stronie,
- stosowanie się do reguł języka polskiego, czyli ortografii,
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tifasi
- najpierw przeczytać o sposobach warzenia i technologii, a dopiero potem pytać. Pytania o podstawy zadane na tym forum już kilkadziesiąt razy świadczą, że nie zadałeś sobie trudu przeczytania zbyt wielu wątków,
- to plastikowe wiadro nazywa się fermentor, a nie fermentator.
Jeszcze raz postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. jak nie masz drugiego fermentora (radzę szybko dokupić) po burzliwej zdekantuj piwo do garnka w którym gotujesz brzeczkę. Musisz go jednak dokładnie zdezynfekować, bo zielone piwo jest dość podatne na zakażenia. Garnek jest emaliowany, przez to bezpieczniejszy mikrobiologicznie niż wiadro. Opróżniony fermentor umyj i zdezynfekuj przed ponownym zalaniem piwem.
2. Cukru nie masz dodawać do cichej fermentacji. To leżakowanie ma służyć częściowemu opadnięciu pozostałych drożdży, dofermentowaniu piwa i pewnym przemianom jakie w nim zachodzą. Temperatura leżakowania zwykle jest niższa niż fermentacji, ale nie napisałeś ani słowa jakie piwo uwarzyłeś i jakich użyłeś drożdży, więc o temperaturze trudno coś powiedzieć.
3. Chmielo pisał o dodatku cukru do refermentacji, która odbywa się w butelkach. Ile cukru, to zależy od stylu piwa i stopnia nagazowania jaki chce się osiągnąć. Zwykle od 4-8g cukru na 1l. piwa. Cukier można odmierzyć do każdej butelki podczas rozlewu, ale precyzyjniej jest zdekantować piwo do drugiego (zdezynfekowanego!) pojemnika i wiedząc dokładnie ile jest litrów tego piwa, dodać odpowiednią ilość syropu cukrowego i dopiero potem rozlewać w butelki. Ten cukier jest potrzebny do wznowienia fermentacji w butelce, aby piwo wysyciło się dwutlenkiem węgla.
Comment