Pierwsza warka

[TomX]

Co do surowców to można kupować śrutowane słody, ale wtedy trzeba je wykorzystać najlepiej w ciągu max trzech miesięcy. Jeżeli nie miałbym śrutownika to stawiałbym jednak na gotowe zestawy.

Pozdro

Tu z kolei Ty piszesz o rzeczach, których nigdy nie doświadczyłeś. Wierz mi, że dobrze przechowywany ześrutowany słód może sobie leżeć. U mnie po pół roku nie zauważyłem żadnego spadku jakości, ani w smaku piwa ani w wydajności.

A co do tego co jest lepsze: brew -kit czy zacieranie, to zapytam tak: co jest smaczniejsze - zupka chińska czy rosół na świeżych warzywach i młodej kurze? Tylko żeby ugotować rosół trzeba sobie radzić w kuchni

[AndrewZG]

Tu z kolei Ty piszesz o rzeczach, których nigdy nie doświadczyłeś. Wierz mi, że dobrze przechowywany ześrutowany słód może sobie leżeć. U mnie po pół roku nie zauważyłem żadnego spadku jakości, ani w smaku piwa ani w wydajności.

A co do tego co jest lepsze: brew -kit czy zacieranie, to zapytam tak: co jest smaczniejsze - zupka chińska czy rosół na świeżych warzywach i młodej kurze? Tylko żeby ugotować rosół trzeba sobie radzić w kuchni

Zupełnie błędne porównanie - aż się dziwię, że dałeś się tak zmanipulować.

Porównanie powinno brzmieć tak: rosół ugotowany przez Ciebie (często niedoświadczonego kucharza) w stosunku do rosołu uzyskanego z rosołu ugotowanego przez świetnego, zawodowego kucharza, następnie zagęszczonego i szczelnie zamkniętego. Tobie pozostaje tylko dodać wody.
Nie masz moim zdaniem absolutnie prawa nazywać brewkitów renomowanych firm chińskimi zupkami, bo to wskazywałoby na pozyskiwanie koncentratu brzeczki ze sztucznych (nienaturalnych) składników, co jest zupełną nieprawdą.

[anteks]

Tu z kolei Ty piszesz o rzeczach, których nigdy nie doświadczyłeś. Wierz mi, że dobrze przechowywany ześrutowany słód może sobie leżeć. U mnie po pół roku nie zauważyłem żadnego spadku jakości, ani w smaku piwa ani w wydajności.

A co do tego co jest lepsze: brew -kit czy zacieranie, to zapytam tak: co jest smaczniejsze - zupka chińska czy rosół na świeżych warzywach i młodej kurze? Tylko żeby ugotować rosół trzeba sobie radzić w kuchni

Jak leży ześrutowany przez pół roku to nie taki świeży

[toomek]

Potrzebuje pilnej pomocy!!!!

Dzisiaj nastawiłem swoją pierwszą warkę - kupiłem gotowy zestaw Kolsch 11 BLG i jestem w trakcie chmielenia - jednak wydaje mi się, że moja warka jest zbyt ciemna jak na to piwo. Pytanie czy ono w trakcie fermentacji zjaśnieje, czy coś prawdopodobnie skopałem?
Pomiar BLG przed gotowaniem było 10 BLG (wg instrukcji powinno być 9).

[fidoangel]

Zjaśnieje, zjaśnieje w szklance, nic się nie martw

[toomek]

Zjaśnieje, zjaśnieje w szklance, nic się nie martw

kamień z serca.......

Dzięki za odpowiedź - bo już się martwiłem, że jest zbyt ciemne

[toomek]

Jeszcze jedno pytanie

Kończę właśnie chmielenie i zrobiłem pomiar i mam niestety aż 14 BLG

Muszę jeszcze co prawda dolać wodę z drożdżami ale nie wiem ile mogę jej dolać i i czy to coś zmieni

[fidoangel]

A jutro dolej przegotowanej wody i nie przejmój się zbytnio jak nie trafisz w przepisowe Blg.
Browar to nie apteka

[toomek]

Po wystudzeniu piwa (do ok. 25 st C) dolałem drożdże Nottingham rozrobione w 100 ml wody w temp. 23 st. C. Dolałem do piwa i nie mieszałem. Fermentator stoi w temp. 17 st i niestety jeszcze dzisiaj rano nie pracowało (po ok 30 h) - czy to oznacza że coś zrobiłem źle, czy jeszcze powinno ruszyć? Starałem się wszystko dezynfekować aby nie doprowadzić do zakażenia, ale może jednak jakoś się zakaziła i tym jest spowodowane to, że jeszcze nie pracuje?

[anteks]

wstaw to trochę cieplejszego pomieszczenia , ruszą

[mzblues]

Brak bulgotania

Witam Wszystkich.

W zeszłą sobotę nastawiłem swoją pierwszą warkę (Cooper's Lager). Postępowałem zgodnie z instrukcją, poza jednym wyjątkiem. Po dodaniu drożdży nie sprawdziłem, ile stopni Blg ma roztwór w fermentatorze. We wtorek zaczęło bulgotać, więc wieczorem otworzyłem fermentator, żeby zmierzyć Blg (starałem się zachować sterylność). Na wierzchu była piana. Wskaźnik pokazywał 5 stopni, więc myślałem, że wszystko jest ok. Po zamknięciu beczki nic się nie dzieje (nie bulgocze, i pokrywka nie jest wypukła, a minęły już dwa dni. Tak, jakby fermentacja dobiegła końca. Czytałem tu na forum, że po natlenieniu brzeczki (otwarciu) właśnie bulgotało.

Proszę o jakieś wskazówki, pomoc. Mam nadzieję, że nie będę musiał wszystkiego wylać

Dzięki za pomoc

[anteks]

Może się już wybulgotało ?

[mzblues]

W tak krótkim czasie? W instrukcji było napisane, że około 5-6 dni powinien trwać cały proces. Poza tym po zakończeniu fermentacji miernik powinien wskazywać 1 Blg, a u mnie było 5 - tak też w instrukcji stało.

[mzblues]

Dodam jeszcze, że cały czas utrzymuję temperaturę w okolicach 23 stopni i z tego, co widzę poprzez ścianki fermentatora, to piana opadła.

[anteks]

Nie sprawdziłeś ile blg , nie napisałeś jak robiłeś , co dodałeś , ile litrów . Nie wierz we wszystko co napisane