Pierwsza warka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23930

    #46
    Czy robiłeś pomiar BLG przed zadaniem drożdży?
    Czy zrobiłeś kolejny pomiar BLG po tych kilku dniach od stwierdzenia że jest 5*?
    Czy skalibrowałeś ballingometr (0*BLG w 20*C)?
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • mzblues
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2011.03
      • 8

      #47
      Dzięki za pomoc ART.

      Urządzenie sprawdziłem, działa właściwie.
      Przed zalaniem właśnie nie zrobiłem, a było to w zeszłą sobotę.
      Robiłem w środę i było 5.
      Natomiast dziś rano miałem 1, więc zacząłem przelewać.

      Dzięki za pomoc.

      Comment

      • scheik
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2003.09
        • 34

        #48
        Ciągle o tym bulgotaniu wszyscy. Nie wiem czy opłaca się nowy wątek zakładać dlatego pozwolę się podczepić... Ja już jestem po pierwszej warce ale jest mały problem z moim zabutelkowanym piwem. Przy otwieraniu piana eksploduje i ucieka. Czy jest to wynikiem braku fermentacji cichej po burzliwej? Czy może zbyt dużą ilością drożdży. A może za krótko sobie leżakowało w butelczynach? Jeżeli jakieś jeszcze dane są potrzebne to pytać

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika scheik Wyświetlenie odpowiedzi
          Ciągle o tym bulgotaniu wszyscy. Nie wiem czy opłaca się nowy wątek zakładać dlatego pozwolę się podczepić... Ja już jestem po pierwszej warce ale jest mały problem z moim zabutelkowanym piwem. Przy otwieraniu piana eksploduje i ucieka. Czy jest to wynikiem braku fermentacji cichej po burzliwej? Czy może zbyt dużą ilością drożdży. A może za krótko sobie leżakowało w butelczynach? Jeżeli jakieś jeszcze dane są potrzebne to pytać
          Jakie było Blg. początkowe i końcowe?
          Ile cukru poszło do refermentacji?
          Jak długo fermentowało?
          Jakie to piwo?
          ...
          Za kim jesteś?
          ...
          A w ogóle co tutaj robisz?

          Comment

          • scheik
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2003.09
            • 34

            #50
            Hehe... Już wszystko uzupełniam
            Blg początkowe 12,5, przed rozlaniem do butelek 7,5.
            Zero cukru do refermentacji.
            7 dni burzliwej dolnej fermentacji (ok 10 stopni). Potem 4 tygodnie leżakowania w butelkach.
            Piwo typu pilzner.
            ...
            Boje się narazić
            ...
            Próbuje się dowiedziec mądrych rzeczy o warzeniu piwa

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3489

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika scheik Wyświetlenie odpowiedzi
              Hehe(...)
              Blg początkowe 12,5, przed rozlaniem do butelek 7,5.
              I wszystko Ci pasowało przy rozlewie hehe...?
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • anteks
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2003.08
                • 10769

                #52
                To że sie pieni to pikuś , poczekaj jak zaczną wybuchać
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika scheik Wyświetlenie odpowiedzi
                  Hehe... Już wszystko uzupełniam
                  Blg początkowe 12,5, przed rozlaniem do butelek 7,5.
                  Nie chcę się wymądrzać wobec wypowiedzi doświadczonych poprzedników ale dałeś ( a w zasadzie zostawiłeś) kilkukrotnie za dużo cukru.
                  Trzymanie tego w domu grozi obrażeniami ciała (poważnie). A czy to piwo jest pijalne to nie wiem, przefermentowane na pewno nie jest.
                  Jeśli Ci jakkolwiek smakuje to wypij szybko

                  EDYTA: a za pokutę, poczytaj sobie
                  Last edited by leona; 2011-04-26, 20:31.

                  Comment

                  • scheik
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2003.09
                    • 34

                    #54
                    Poczekam zobaczę, jak nie wybuchną to na majówkę spije. Ogólnie schłodzone w lodówce otwierają się bez eksplozji piany. Ba! Nawet nie bardzo chce uciekać. Ale faktycznie za wysokie blg po fermentacji. Czyli bez dwóch fermentacji nie obejdzie się aby cukier przerobić. Dzięki za dobre rady. Pozdrawiam.

                    Comment

                    • zgoda
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 3516

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika scheik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ale faktycznie za wysokie blg po fermentacji. Czyli bez dwóch fermentacji nie obejdzie się aby cukier przerobić.
                      Obejdzie się, jak dasz piwu spokojnie dofermentować i nie będziesz poganiać natury. To mit nowoczesnej cywilizacji, że człowiek panuje nad naturą.
                      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                      Comment

                      • jkocurek
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.12
                        • 1030

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika scheik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Poczekam zobaczę, jak nie wybuchną to na majówkę spije. Ogólnie schłodzone w lodówce otwierają się bez eksplozji piany. Ba! Nawet nie bardzo chce uciekać.
                        Optymalnie: przelej wszystkie butelki do z powrotem fermentora i daj piwu dofermentować.
                        Ewentualnie: trzymaj piwo w lodówce w temp. około 0°C, w niej drożdże nie mają ochoty jeść i ciśnienie już nie będzie rosnąć i na spokojnie piwo dopijesz.
                        Zostawisz piwo w butelkach tak jak jest i w temp. ponad 10°C to ono samo znajdzie sobie drogę na zewnątrz niszcząc przy okazji butelki i trochę otoczenia.
                        Pozdrawiam,
                        Jacek
                        Świentechlywiki

                        Comment

                        • Czarnotrzewiak
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2012.08
                          • 6

                          #57
                          Witam!
                          Mam podobny problem , była to moja pierwsza warka z brewkita Copers Lager.Przed dodaniem drożdzy było 10 blg , po tygodniu spadło do 3blg i po kolejnych dwóch dniach nie spadało .Postanowiłem więc zabutelkować , dodając do każdej butelki po 6gram glukozy.Butelki stały w temperaturze ok 23 st przez 4 dni i postanowiłem jedną otworzyć.Usłyszałem lekkie pst a potem siknęła piana aż na podłogę.Zrozumiałem że coś spieprzyłem.Uspokoiło mnie gdy spróbowałem , piwo było smaczne.Przestawiłem butelki do pomieszczenia ok 15 st.Nastawiłem kolejną warkę i dokupiłem drugi fermentator , który mi posłuży do fermentacji cichej , tym razem dłuższej. Doradzcie mi co mam zrobić z tym piwkiem by tak się nie pieniło podczas otwierania , miałem zostawić je na lato , lecz boję się czy wytrzyma. Pozdrawiam

                          Comment

                          • gwzd
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2012.01
                            • 622

                            #58
                            Spokojnie, nic złego nie zrobiłeś, może poza trochę zbyt dużą ilością glukozy dodanej do refermentacji. Schowaj butelki do lodówki, niech sobie tam poleżą przez kilkanaście dni. Gaz się ustabilizuje i nie będą już tak tryskać.

                            Swoją drogą identycznie zachował mi się raz Rowing Jack z AleBrowaru, którego nie schłodziłem do odpowiedniej temperatury. Także jak sam widzisz, nawet profesjonaliści mają takie problemy ze swoimi wyrobami.

                            Comment

                            • Czarnotrzewiak
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2012.08
                              • 6

                              #59
                              Już jestem spokojny.Piwko postało w temp.15 st. dobę i otwierało się bez problemów , czyli był pst.lekki dymek i lejąc po ściance było ok 3cm pianki.Jak na tak świeże piwko jest ok smakuje mi.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X