Leżakowanie piw typu ale

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marcin2426
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.01
    • 5

    #1

    Leżakowanie piw typu ale

    Witam wszystkich, zastanawia mnie ile powinno leżakować piwko typu ale. Gdzieś wyczytałem że piwa górnej fermentacji (o normalnej gęstości) są praktycznie gotowe pod koniec cichej, późniejsze leżakowanie ma na celu tylko sklarowanie gotowego piwa. Nie wiem ile w tym prawdy dlatego zawracam się z moim problemem do bardziej doświadczonych piwowarów.
  • wesolcmg
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2010.10
    • 78

    #2
    Ostatnio zrobiłem swoje pierwsze piwo z zacieraniem i fermentacją cichą ale i tak im starsze pije piwo tym coraz lepsze(smak się wyrabia i resztki drożdży osiadają na dno i nie zmieniają smaku)

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Czas leżakowania to w dużej mierze jest sprawa umowna. Ja stosuję zasadę 7+7, to zn. tydzień fermentacji głównej i tydzień wtórnej, a potem w opakowania. Żeby zadziałała refermentacja i piwo się nagazowało, też trzeba kilku dni.

      Do samego dojrzewania już w butelkach można stosować taką zasadę: tyle dni dojrzewania, ile procent ekstraktu ma brzeczka nastawna. Optimum smaku osiąga się jednak po 3 - 6 miesiącach, w zależności od składu i mocy piwa.

      Reasumując, wg mnie: 7 dni fermentacja główna, 7 dni fermentacja wtórna, min. 30 dni dojrzewanie. Zdarzało mi się jednak robić piwa, które były wypite w całości 2 tygodnie od uwarzenia.

      Comment

      • mareks
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 1939

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
        Do samego dojrzewania już w butelkach można stosować taką zasadę: tyle dni dojrzewania, ile procent ekstraktu ma brzeczka nastawna.
        A nie tygodni?

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          Mówię o czasie minimalnym, a nie optymalnym.

          Comment

          • mareks
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.05
            • 1939

            #6
            Rozumiem.

            Comment

            • Marcin2426
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2011.01
              • 5

              #7
              Oki dzięki za rozwianie moich wątpliwości

              Comment

              • Marcin2426
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2011.01
                • 5

                #8
                O jeszcze jedna rzecz. Gdy drożdże zjedzą wszystko co mają w piwku do zjedzenia, po pewnym czasie ulegają autolizie co jak mniemam robi niezły bajzel w smaku. Ale rozumiem że po przeniesieniu piwa w jakieś chłodniejsze miejsce(np. piwnica) raczej to nie grozi

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Nie zwracaj uwagi na te wszystkie trudne słowa o zabarwieniu naukowym, jak autoliza, prekursor itp. To takie straszaki dla dzieci, jak diabeł albo Baba Jaga. Po pierwsze, drożdże w piwie domowym są obecne ZAWSZE, aż do jego wypicia, i stale ulegają autolizie, ale większego znaczenia dla smaku to nie ma. Po drugie, musiałbyś piwo na burzliwej trzymać rok razem z drożdżami, żeby ta autoliza nabruździła w smaku. Po trzecie, 99% procent piwoszy nie zauważy efektów autolizy drożdży w piwie w żaden sposób.

                  Po to stosuje się fermentację wtórną (inaczej zwaną cichą - jakby ta pierwsza była głośna), aby pozbyć się z piwa nadmiaru drożdży. Tydzień + tydzień + miesiąc to recepta na dobre piwo. I zauważ, że wcale nie użyłem słowa "autoliza".

                  Comment

                  • zgoda
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 3516

                    #10
                    Krzysiu ma rację, autolizą nie ma co się przejmować zawczasu. Żeby miała ona wpływ na smak piwa, musiałaby przebiec bardzo szybko - czyli efektywnie piwo musiałby być przechowywane w bardzo wysokiej temperaturze, powyżej 30*C. Przebiegająca w normalnym tempie ma jedynie nieznaczący wpływ na pianę, bo uwalniane są tłuszcze z zawartości komórek drożdży. W takiej ilości, że ten wpływ jest niezauważalny.

                    Jakiś czas temu spróbowałem doprowadzić do szybkiej autolizy drożdży w butelce piwa. Trzymałem je w szafce tuż nad agregatem lodówki, w temperaturze ~35*C. Dodatkowo wstrząsałem butelką co parę godzin. Po tygodniu piwo trwale zmętniało, całkowicie straciło pianę, smak się zrobił gorzki (nie goryczkowy) i piwo po prostu śmierdziało. Wyobrażam sobie, że takie warunki mogłyby panować latem w bagażniku samochodu, ale kto latem wozi piwo przez tydzień w bagażniku?

                    Wątpię, żeby ktoś się z takim zjawiskiem spotkał w swojej praktyce piwowarskiej.
                    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                    Comment

                    Related Topics

                    Collapse

                    • Kamil97
                      Fermentacja brewkitu coopersa ustała po 2 dniach
                      Kamil97
                      Cześć, na wstępie zaznacze, że jestem kompletnym amatorem i prosze o wyrozumiałość oraz porady
                      W sobote "nastawilem" brewkit ipa coopers'a, zmierzyłem blg i wynosiło 12. Piwo pięknie i donośnie bulgotwało już w sobote oraz całą niedziele. W poniedzialek rurka nie wydawała...
                      2023-04-05, 16:59
                    • SielskieWzgorze
                      Pierwsze warki - Czeski Leżak, Koźlarz
                      SielskieWzgorze
                      Witam serdecznie wszystkich piwowarów.

                      W dniach 14-15 luty 2024 popełniłem swoje dwie pierwsze warki. Pomimo całkowitego braku doświadczenia z warzeniem piwa, z uwagi na sprzyjające warunki fermentacji wybór padł na dolniaki tj. "czeskiego leżaka" oraz "koźlarza".
                      ...
                      2024-02-19, 09:28
                    • dadek
                      Belgia, Bredene, Duinenstraat 47, Brouwerij Betsy
                      dadek
                      Bredene to miasteczko gminne sąsiadujące z Ostendą, wystarczy przejechać mostem nad terenami portowymi i kanałami uchodzącej tu do Morza Północnego rzeki Noordgeleed. By dotrzeć do browaru z dworca kolejowego Oostende można to zrobić tramwajem, wykorzystując przebiegającą tędy najdłuższą...
                      2024-10-06, 21:38
                    • RomaNzRumunii
                      Vienna lager bardzo wolną fermentacja
                      RomaNzRumunii
                      Witam wszystkich serdecznie, mój drugi brewkit, jak w tytule Vienna lager z Gozdawy, do tego pucha słodu zamiast cukru(za radami kolegów z forum) no i trochę się zamuliłem i dodałem 1 kg glukozy (nie wiem czy nie przesadziłem). Drożdże z zestawu, według producenta fermentują nawet w 14...
                      2022-01-25, 16:05
                    • dadek
                      Bonn-Pützchen, Alaunbachweg 10, Ale-Mania Brauerei
                      dadek
                      Gdy w jedynym sensownym browarze (nie warzącym kölschów) Braustelle w Köln https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...59#post2335759 spróbujemy już wszystkich piw, a chcemy jeszcze wypić coś ciekawego, w ciągu niecałej pół godziny jazdy pociągiem możemy przemieścić się do Bonn. Funkcjonują...
                      2023-10-18, 02:53
                    • Loading...
                    • Koniec listy.
                    Przetwarzanie...