Wczoraj zauważyłem dziwną rzecz. Po środowym warzeniu zostawiłem w menzurce (tej od pomiaru gęstości) próbkę piwa. Po kilkunastu godzinach utworzyła się na niej 2 milimetrowa warstwa piany. Zdziwiło mnie to, lecz dopiero dziś rano przyjrzałem się dokładnie i widać bąbelki CO2! A więc fermentuje, tylko jak? Przecież próbka był pobierana przed dodaniem drożdży. Spontaniczna fermentacja? Będę mieć malutkiego Belga?
Żeby nie było całkiem różowo, to te drożdże z powietrza nie są za bardzo szlachetne, bo menzurka stała sobie w łazience


Comment