Lager górnej fermentacji

[kacgas]

Mam pytanie, czy ktoś z was jest w stanie mi zaproponować jakieś drożdże, ale górnej fermentacji z pomocą których dałoby radę uważyć coś możliwie podobnego do lagera/pilsa. Moi znajomi spaczeni przez komercyjne wyroby domagają się czegoś takiego, a mi warunki nie umożliwiają użycia dolnych drożdży.

[mareks]

W jakiej temperaturze chcesz fermentować?

[huanghua]

Mam pytanie, czy ktoś z was jest w stanie mi zaproponować jakieś drożdże, ale górnej fermentacji z pomocą których dałoby radę uważyć coś możliwie podobnego do lagera/pilsa. Moi znajomi spaczeni przez komercyjne wyroby domagają się czegoś takiego, a mi warunki nie umożliwiają użycia dolnych drożdży.

1. Zmień znajomych.
2. Fermentuj w możliwie niskich temperaturach.
3. Proponuję Wyeast 2565 Kölsch (lagarowy profil), ewentualnie 1968 London ESB Ale (ładnie klarowne)

[ART]

Z suchych, Nottinghamy mają dość neutralny profil i fermentują też w niższych zakresach temperatur.

[zgoda]

Jak już półśrodki, to może niekoniecznie górnej fermentacji.

Wyeast 2112 California Lager - drożdże dolnej fermentacji do California Common, fermentują od 14*C w górę. Zrobiłem na nich kilka piw jesienią ub. roku i wyszły "lagerowate", całkiem fajne. Dojrzewają jak lagery, czyli długo. Bez "kwiatków" i "owoców" przy fermentacji w 14-16*C.

Ale ja bym kazał znajomym pić piwo ze sklepu, skoro tak je lubią.

[Seta]

W każdym razie nie szczep jest kluczowy (dobry będzie też np german ale), tylko temperatura fermentacji. Dolne drożdże też można użyć w temperaturze pokojowej - zadziałają i zrobią coś a'la pale ale.
Aby mieć mniej "ejlowych kwiatków" musisz mieć max ok 18st C podczas całej fermentacji, najlepiej poniżej 15st C.

[mareks]

Dlatego zapytałem o temperaturę.
To jest najważniejsza kwestia.

[zgoda]

Aby mieć mniej "ejlowych kwiatków" musisz mieć max ok 18st C podczas całej fermentacji, najlepiej poniżej 15st C.

Drożdże do belgów pójdą spać w tej temperaturze i nawet nie tkną żarcia. Znaczenie ma temperatura w jakiej drożdże pracują - jak postawisz piwo na S-04 w temperaturze 15*C to skończysz z drożdżami na dnie i nieprzefermentowaną brzeczką.

O tyle pytanie o temperaturę jest ważne, że warunkuje wybór szczepu.

[Seta]

Napisałem, że szczep nie jest kluczowy, co nie oznacza, że jest nieistotny. Jednak prawie połowa drożdży dostępnych na rynku się nada do tego eksperymentu.
Kluczowa jest temperatura fermentacji. Należy dobrać takie drożdże, które mogą w niej pracować. Praktycznie każde pracujące w 15*C dadzą dość neutralny profil smakowy.

[mareks]

Tylko nie wiadomo czy kacgas jest w stanie uzyskać i utrzymać te 15st C.

[Gabe]

A temperatura leżakowania jakie ma znaczenie?

Swojego pilsa robiłem w ~10-12st C (w styropianowej lodówce), ale leżakował już (w butelkach) w 18-20. Jak mniemam to też wpływa na ostateczny smak?

[kacgas]

Planowałem temperaturę ok 16-18. Co prawda w tej chwili w piwniczce mam nawet 13 ale mrozy ustąpią, a ja zostanę na lodzie. Jak uchylam okno to "gospodarz domu" i sąsiedzi się pienią, że wychładzam budynek. Znajomych może piwnego wyrafinowania żeczywiście się nie popisują, ale mają inne cenne przymioty sprawiające, że werto ich na piwko zaprosić.

[Seta]

Jak masz teraz 13, to użyłbym jakiś dolniaków. Jak Ci skoczy wyżej, to dostaniesz trochę "kwiatków", ale i tak będzie ich mniej niż na górnych drożdżach.

[kacgas]

Teraz to w kolejce czekają marcowe i kozioł, a za pseudolagera będę sie zabierał dopiero w kwietniu, gdy na długotrwałe spadki temperatur trudno liczyć. Dlatego bardziej prawdopodobne zakresy temp. to jak pisałem 16-18.

[mareks]

Jak masz teraz 13, to użyłbym jakiś dolniaków. Jak Ci skoczy wyżej, to dostaniesz trochę "kwiatków", ale i tak będzie ich mniej niż na górnych drożdżach.

Polecałby suche Saflager W34/70