Saszetka powinna spuchnąć w 4 dni?

[szoszon]

Przygotowuję drożdże Wyeast 1084 Irish Ale. Saszetka spuchła w przepisowe 4 dni (wyprodukowano we wrześniu) i od wtorku rano drożdże są w starterze (10 BLG z ekstraktu płynnego). Dopiero wczoraj pojawiły się nieśmiałe plamki piany na powierzchni. Zapach fermentacji jest bardo ładny, ale czy to nie za długo?

Początkowo planowałem warzyć właśnie w czwartek, odłożyłem to do soboty.

Saszetka powinna spuchnąć w 4 dni zwasze tyle dni ma być ?.

[Krzysiu]

Nie, w roku przestępnym musi być 7 dni.

[anteks]

Saszetka powinna spuchnąć w 4 dni zwasze tyle dni ma być ?.

Zależy od fazy księżyca .

[Marusia]

Saszetka powinna spuchnąć w 4 dni zwasze tyle dni ma być ?.

teoretycznie puchnie tyle dni, ile ma miesięcy od daty produkcji (np. wyprodukowane koniec sierpnia 2010 - dziś rozgnieciona szaszetka z pożywką = 6 dni). W praktyce bywa różnie - miałam sytuacje, gdy 9-cio miesięczna saszetka puchła w 2 dni, a 3- miesięczna - 9 dni.

[Maciucha67]

A czy coś złego może się stać gdy saszetka postoi zbyt długo w ciepełku (np 12 dni zamiast 8)? Moja porządnie napuchła po 7. dniach zamiast po planowanych 10. (saszetka majowa).

[leona]

Nie, w roku przestępnym musi być 7 dni.

Zależy od fazy księżyca .

Jak myślicie komu robicie "siarę"? Na pewno nie Szoszonowi.

[Marusia]

Do lodówki z nią.

[leona]

Saszetka powinna spuchnąć w 4 dni zwasze tyle dni ma być ?.

A czy coś złego może się stać gdy saszetka postoi zbyt długo w ciepełku (np 12 dni zamiast 8)? Moja porządnie napuchła po 7. dniach zamiast po planowanych 10. (saszetka majowa).

A Wy może byście poczytali dokładniej to forum...

[anteks]

Jak myślicie komu robicie "siarę"? Na pewno nie Szoszonowi.

A Wy może byście poczytali dokładniej to forum...

Może się zdecydujesz

[leona]

Staram się o nagrodę imienia śp. Salomona

[Krzysiu]

Jak myślicie komu robicie "siarę"? Na pewno nie Szoszonowi.

Jaką siarę? Jakie pytanie, taka odpowiedź.
A ja lubię sobie jaja robić, tym bardziej że gość sam się o to prosi.

[szoszon]

Jaką siarę? Jakie pytanie, taka odpowiedź.
A ja lubię sobie jaja robić, tym bardziej że gość sam się o to prosi.

Teraz wiem jak nabiłeś sobie 13 566 postów pisząc takie głupie odpowiedzi.
Jak nie masz nic do powiedzenia na temat to nie pisz lepiej wcale.Na początku przygody z piwem domowym od razu wszystko wiedziałeś urodzony omnibus.

[Marusia]

Teraz wiem jak nabiłeś sobie 13 566 postów pisząc takie głupie odpowiedzi.

To jest 10 lat ciężkiej pracy

[szoszon]

To jest 10 lat ciężkiej pracy

A teraz po 10 latach ciężkiej pracy robi sobie jaja,wynika to z przepracowania ?.

[Krzysiu]

Nie na codzień pojawia się taki rodzynek, jak ty. Nawet nie raz w roku. Dlatego trzeba korzystać z okazji.