Podnoszenie temperatury pod koniec fermentacji

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ushi
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.03
    • 148

    Podnoszenie temperatury pod koniec fermentacji

    Witam!
    Mam pytanie odnośnie podnoszenia temperatury pod koniec fermentacji. W opisie drożdży Czech pils jest zaznaczone, że odnoszą korzyści z podniesienia temp. do górnego zakresu tj.14*C na 1 dobę celem pozbycia się związków siarki. Co osiągnę przez zastosowanie tego zabiegu? Czy coś stanie się złego, jeżeli podniesie się do 16*C(stało się tak na kilka godzin).
    Poprzednim razem podniosłem na nieco dłużej, bo na 2 dni do 16, 17 *C i pils niemicki ma posmak ... szpitalny? Plomba dentysyczna? Smak ten nasilił się z czasem, ale nie nasila się mocniej od ok 2 m-cy.Ogólnie piwo jest niezłe.
    Nie wiem teraz czy to od tej temperatury, czy słód carapils (nieco ponad 5% więc raczej nie) poza tym wszystko ok piana na trzy palce do końca, drożdże s -23. Marcowe na tych drożdżach jest dobre, choć to chyba nie bardzo szczep do tego piwa, to jest smaczne.
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #2
    Chodzi o przejedzenie przez drożdże dwuacetylu. Możesz tego nie robić, zjedzą to podczas leżakowania.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • ushi
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.03
      • 148

      #3
      Dzięki za odpowiedź, to chyba lepiej nie ryzykować zepsucia, tylko poczekać.

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ushi Wyświetlenie odpowiedzi
        Dzięki za odpowiedź, to chyba lepiej nie ryzykować zepsucia, tylko poczekać.
        To, że to wcześniejsze piwo się zepsuło, nie było spowodowane podniesieniem temp. Wyższa temp. ferm. objawia się zwiększoną ilością estrów (aromaty owocowe) lub wyższych alkoholi (wrażenie palącego alkoholu w przełyku). Natomiast posmaki apteczne to fenole, objaw zakażenia chlorem lub dzikimi drożdżami.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Mason
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2010.02
          • 3280

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Natomiast posmaki apteczne to fenole, objaw zakażenia chlorem lub dzikimi drożdżami.
          Może się czepiam, ale chlor nie może zakażać. Chyba że taki pan chlor, jak się wykąpie w piwie to zakażenie murowane
          JEDNO PIVKO NEVADI!

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
            Może się czepiam, ale chlor nie może zakażać. Chyba że taki pan chlor, jak się wykąpie w piwie to zakażenie murowane
            W fachowym języku pozostałość środka czyszczącego określa się jako zakażenie środkami czyszczącymi. Też kiedyś zakażenie kojarzyłem jedynie z infekcją, Sensor na szkoleniu wyprowadził mnie z błędu. Wprawdzie bardziej adekwatne wydaje się "skażenie", ale okazuje się, że używa się określenia "zakażenie chlorem".
            blog.kopyra.com

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              #7
              Zdecydowanie bardziej pasuje tu "skażenie", które odnosi się właśnie do chemikaliów. Zakażenie to drobnoustroje. Trochę bez sensu jest takie mieszanie pojęć...
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
                Zdecydowanie bardziej pasuje tu "skażenie", które odnosi się właśnie do chemikaliów. Zakażenie to drobnoustroje. Trochę bez sensu jest takie mieszanie pojęć...
                Przyjmijmy zatem, że posmaki fenolowe (farmaceutyczne, apteczne, szpitalne), to skażenie chlorem lub zakażenie dzikimi drożdżami, a nie wpływ nieco podniesionej temp. przerwy diacetylowej.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • ushi
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2010.03
                  • 148

                  #9
                  Chlor mógłby być, bo używam do dezynfekcji butelek, ale nigdy to się nie zdarzyło w innym piwie, a każde butelki przygotowuję tak samo. tj. dwukrotnie płukam po wylaniu roztworu.Nie jest to jakiś straszny smak,jak pisałem piwo jest dość dobre, wypiłem go z....60 butelek?

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X