Pseudo wrzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10788

    #16
    Na początku mojego piwowarzenia gotowałem w garze 20l na 1 palniku gazowym- zero problemów . Co ma wiek kuchenki do sprawności ?
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • mark33
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.04
      • 3283

      #17
      Potwierdzam da się, trzeba cierpliwości oraz przykrywki http://www.browar.biz/forum/showpost...&postcount=204 w kegu było coś 45 litrów.

      Comment

      • kamcio1990
        Porucznik Browarny Tester
        • 2010.11
        • 300

        #18
        W takim razie nie wiem czym jest to spowodowane. Może za mało cierpliwośći i to "naciskanie" ze strony matki typu "ale gazu stracisz, sam będziesz płacił za rachunek", "kupił byś sobie lepsze piwo za te pieniądze w sklepie"... Ale przecież w ciągu godziny brzeczka zdążyła by się zagotować na czterech palnikach + grzałka. Nie było u mnie walki wogóle walki z uciekającą poza gar pianą, co nie zmienia faktu że mała piana była, tyle że na powierzchni.

        Comment

        • Robert13
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2010.04
          • 899

          #19
          Istnieje też pewne prawdopodobieństwo, że mierzyłeś temperaturę ścianki gara, szczególnie, że był on za duzy jak na warzona warkę.

          Koniecznie kup sobie taboret. Unikniesz problemów z gotowaniem i ... kwileniem za plecami. Zyskasz tez mobilność i będziesz mógł warzyć piwko gdzie będzie Ci wygodniej.
          Przydałby się również drugi taboret, ale taki zwykły do siadania i jeszcze coś na nim na dodanie kilkunastu/kilkudziesięciu centymetrów, by postawic tam fermentator z zacierem i z kranika spuszczać bezpośrednio do podgrzewanego gara. Zyskasz na czasie.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedzi
            Po fermentacji posmakuj próbkę pod kątem goryczki - jak będzie za mało, to możesz zagotować trochę chmielu z wodą, odcedzić, i taki kompocik chmielowy dodać przy rozlewie.
            Bez sensu, bo taki "kompocik", nieprzereagowany z brzeczką, niewiele wnosi do piwa.

            Wydajność kuchenki z wiekiem nie spada. To nie silnik, w dyszy nie ma się co zużyć. Ja na starej kuchence warki 25 litrów gotowałem bez trudu jednym palniku, tym największym (i to tak, że kipiało), a teraz na nowej jest jeszcze lepiej, mimo że ma mniejsze dysze.

            Albo masz przytkane dysze, albo przykręcony zawór główny gazu i ciśnienie jest słabe. Albo grzejesz powietrze obok gara, zamiast samego gara. Na czterech palnikach z grzałką powinno bez problemów się zagotować 100 litrów brzeczki.

            Comment

            • bogdan62
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2004.10
              • 173

              #21
              Na odległość ciężko oceniać, ale opisywany problem z zagotowaniem brzeczki jest możliwy. Kuchenki gazowe wymagają okresowych przeglądów i czyszczenia dyszy, bez tego po latach użytkowania moc palników potrafi spaść więcej niż o połowe. Również lepiej jest ustawić gar na 2 palnikach i wykorzystać ich pełną moc, niż tytlko część mocy z 4 palników. Ponadto dysponując małą mocą gar musi być szczelnie przykryty pokrywką do czasu zagotowania - bez przykrycia więcej tracimy, niż daje grzałka zanurzeniowa, chyba że warzymy w wysokiej temp. otoczenia. Wielu z nas warzy skutecznie na starych kuchenkach, kolega też da radę jak u siebie na miejscu przemyśli dlaczego właśnie jemu nie udało się.

              Comment

              • kamcio1990
                Porucznik Browarny Tester
                • 2010.11
                • 300

                #22
                Jutro sprawdzę co z tą kuchenką jest dokładniej, ale faktycznie może okazać się że mam przytkane dyszę, lub coś z zaworem jest. Może podyskutujmy teraz nad efektem tego co się stało? Mieliście podobne doświadczenia? Będę opisywał w tym temacie co się z tym piwem będzie działo.

                Comment

                • kamcio1990
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2010.11
                  • 300

                  #23
                  Mam pewien problem i nie wiem co zrobic. 3 dni temu zadałem do tego piwa drozdze. Poczatkowe blg wynosilo 13. Do tej pory na powierzchni piwa nie pojawila sie zadna piana (a wiem jak wygdlada). Mimo tego fermentor sie pocil i widac bylo prace drozdzy. Wczoraj zmierzylem blg i wyszlo 7, lecz zauwazylem ze drozdze coraz mniej pracuja (coraz mniej co2 wydobywajacego sie na powierzchnie). Jak je zmobilizowac do pracy? Moze pomieszam lyzka piwowarska?
                  Prsepraszam za brak polskich znakow ale pisze z telefonu

                  Comment

                  • zgoda
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 3516

                    #24
                    Nic nie rób, nie zaglądaj, nie gmeraj, nie poganiaj i nie staraj się na siłę pomóc naturze w tym, co od dawna robi najlepiej. Jak drożdże skończą fermentować to będzie gotowe.
                    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                    Comment

                    • Mason
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2010.02
                      • 3280

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kamcio1990 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jak je zmobilizowac do pracy? Moze pomieszam lyzka piwowarska?
                      Puść im dobrą muzykę . A na serio - nic nie rób. Fermentacja zwalnia, ale wciąż trwa. Jakakolwiek Twoja ingerencja może bardziej zaszkodzić niż pomóc
                      JEDNO PIVKO NEVADI!

                      Comment

                      • kamcio1990
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2010.11
                        • 300

                        #26
                        W zeszłą sobotę przelałem piwo do drugiego fermentora w celu fermentacji "cichej", blg mierzone po tygodniu fermentacji wynosiło 7. Przypomnę że początkowe wynosiło 13. Troszkę się o nie obawiam, ponieważ jak do tej pory nie zauważyłem żadnych "bulgotań" w rurce fermentacyjnej.
                        Mam jeszcze jedno, może i głupie pytanie, ale nie znam na nie odpowiedzi dlatego je zadam: otóż powiedzmy że piwo już nie fermentuje, i "leży" na cichej 2 tygodnie. Czy możliwe jest że się zepsuje?

                        Comment

                        • Mason
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2010.02
                          • 3280

                          #27
                          Jeśli dbałeś o higienę to ma małe szanse na zepsucie. Choć 7Blg to jeszcze całkiem sporo, drożdże jeszcze powinny pracować a Blg spadać, nawet mimo braku objawów.

                          I wywal rurkę fermentacyjną . Bulgotanie tylko miesza w głowie, wiele razy zdarza się że fermentacja przebiega poprawnie a w rurce cisza.
                          JEDNO PIVKO NEVADI!

                          Comment

                          • Gabe
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.03
                            • 405

                            #28
                            Nic nie napisałeś o samym zacieraniu (temperatury przerw? sam śrutowałeś słód? jaki zasyp?), więc ciężko jest ocenić, co się dzieje z twoim piwem. Dodatkowo wogosz już w pierwszym poscie zauważył, że brak wrzenia przy chmieleniu spowodowało, że nie wytrąciły się białka, które mogą przeszkadzać drożdżom podczas fermentacji.

                            Jedyne co możesz teraz zrobić, to monitorować Blg. Jeśli naprawdę już nie spada (a jak rozumiem stoi na cichej już prawie dwa tygodnie), to możesz rozlać w butelki (na wszelki wypadek daj mniej surowca do refermentacji) i po tygodniu sprawdzić nagazowanie, otwierając jedną butelkę.

                            Comment

                            • kamcio1990
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2010.11
                              • 300

                              #29
                              Piwo te to stout z BA, śrutowany przez nich. A piwo na cichej jest dopiero piąty dzień.
                              A co do rurki to nie będę już przy niej nic grzebał, niech już sobie tak zostanie.

                              Comment

                              • kamcio1990
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2010.11
                                • 300

                                #30
                                Dziś po dwóch tygodniach fermentacji cichej zmierzyłem blg tuż przed zlaniem do drugiego fermentora z roztworem glukozy w celu refermentacji. I co się okazało? Że blg nic nie zeszło, dalej było 7, czyli tyle co po tygodniu burzliwej.
                                I tutaj rodzą się moje obawy dotyczącego tego czy te drożdże będą w stanie "przerobić" tą glukozę w czasie refermentacji. Jak myślicie - czy te piwo będzie nagazowane?
                                Pytanie jest skierowane raczej dla tych użytkowników którzy śledzili ten wątek, ponieważ wiedzą z jakim problemem się spotkałem podczas warzenia.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X