Witam
Tytułowego brew-kita rozlałem do dwóch balonów o poj. 10 i 20 litrów. Zachowałem proporcje koncentratu, wody jak również drożdży przy zalewaniu balonów. Włożyłem rurkę i start. Fermentacja ruszyła z kopyta równocześnie w obu balonach. W 20 litrowym po 6 dniach przestało bulkać - w 7 dniu przelałem do butelek, w 10 litrowym bulka nadal, to już 8 dzień. Temperatura stała 21C. Niestety nie mam cukromierza - jest w drodze.
pytania:
1. W butelkach z 20 lit. balonu jest niewielki biały osad na dnie, zachowałem odległość rurki od dna podczas zlewania jak również nie wzburzyłem balonu. Czy osad występuje normalnie w tym sposobie uzyskiwania piwa?
2. Do produkcji użyłem wody źródlanej z ujęcia ogólnodostępnego, przebadanego, w którym zaopatruje się w wodę połowa okolicy (śląska kranówa nadaje się do mycia samochodu lub podlewania kwiatków), nie przegotowywałem. Czy taka woda może zawierać coś co nie będzie obojętne dla procesu fermentacji ??
pozdrawiam
Wojtas
Tytułowego brew-kita rozlałem do dwóch balonów o poj. 10 i 20 litrów. Zachowałem proporcje koncentratu, wody jak również drożdży przy zalewaniu balonów. Włożyłem rurkę i start. Fermentacja ruszyła z kopyta równocześnie w obu balonach. W 20 litrowym po 6 dniach przestało bulkać - w 7 dniu przelałem do butelek, w 10 litrowym bulka nadal, to już 8 dzień. Temperatura stała 21C. Niestety nie mam cukromierza - jest w drodze.
pytania:
1. W butelkach z 20 lit. balonu jest niewielki biały osad na dnie, zachowałem odległość rurki od dna podczas zlewania jak również nie wzburzyłem balonu. Czy osad występuje normalnie w tym sposobie uzyskiwania piwa?
2. Do produkcji użyłem wody źródlanej z ujęcia ogólnodostępnego, przebadanego, w którym zaopatruje się w wodę połowa okolicy (śląska kranówa nadaje się do mycia samochodu lub podlewania kwiatków), nie przegotowywałem. Czy taka woda może zawierać coś co nie będzie obojętne dla procesu fermentacji ??
pozdrawiam
Wojtas
Comment