słodowanie raz jeszcze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wogosz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.12
    • 1007

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ice4
    Troszkę żal tych KWh
    Niestety, słodowanie to proces drogi, trudny do kontroli, dlatego mało opłacalny w domowych warunkach. Ty jednak jesteś chyba blisko sukcesu.
    1. Nie wycinaj całego dna skrzynki, tylko spore otwory wyrzynarką (jak np. pod zamki patentowe) tak aby powstał na dnie stelaż na którym możesz położyć np. plastikową siatkę murarską. Skrzynię ustawisz np. na cegłach i już masz prawie skrzynię Saladina. Jak jeszcze zamkniesz szczelnie wiekiem z góry i w tym wieku zamontujesz wentylator np. od komputera to już jest profesjonalny sprzęt z pwymuszonym przepływem powietrza podczas kiełkowania.
    2. Jak nie chce się Tobie budować takich konstrukcji, to połóż folię na posadzce piwnicy i wysyp na nią namoczone ziarno - zrobisz kiełkowanie na klepisku. Wtedy skrzynka nie jest potrzebna wcale.
    3. Suszenie jest jedną z trudniejszych spraw. Powinniśmy suszyć powietrzem, a nie tylko temperaturą. Ta suszarka od grzybów jest dobra ze względu na temp. ale trzeba zapewnić przepływ powietrza przez ziarno. Nie wiem czy suszarka ma wentylator, jak nie, może jest możliwość ustawienia dodatkowego. Przejście od razu z 45-50st. na 80-85st. jest zbyt gwałtowne. Pomiędzy należy zastosować temp. 60-65 st. i jeżeli wilgotność w tej temp. spadnie do ok. 10% wówczas prażyć w temp. 80-85st. i wtedy przepływ powietrza nie musi być duży, a jeżeli grubość warstwy jest niewielka to może nie być go wcale. Susz partiami po te 3 kg, wpierw w suszarce, potem w piekarniku, a do zwolnionej suszarki wkładaj następną partię zielonego słodu, aż wysuszysz wszystko. Wiem że to kupa roboty, ale nikt nie mówił że słodowanie jest proste.

    Comment

    • ushi
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.03
      • 148

      #17
      Wogosz nie wiem o co chodzi, co to jest[CODE]kiełki liścieniowe[/CODE

      Kiełek, to kiełen nie znam gatunku który kiełkowanie zaczyna od liścieni, zawsze wychodzi pierwszy korzeń, przecież ma ssać substancje odżywcze dla dalszego rozwoju rośliny.

      Comment

      • ushi
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2010.03
        • 148

        #18
        Słodowanie to chyba twój chlebek, co?

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10768

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ushi Wyświetlenie odpowiedzi
          Słodowanie to chyba twój chlebek, co?
          Powszedni
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • wogosz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.12
            • 1007

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ushi
            Słodowanie to chyba twój chlebek, co?
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Anteks
            Powszedni
            AMEN!

            Ushi, z zarodka powstaje nowa roślina, a bielmo w którym jest najwięcej skrobi to tylko substancja zapasowa (odżywcza) dla powstającej rośliny. Z zarodka więc wyrastają korzonki, które są widoczne od razu i kiełek liścieniowy który "przeciska" się schowany pod łuską (w przypadku jęczmienia) aż wyjdzie z drugiej strony ziarna. Korzonki nie ssą substancji odżywczych z gleby jak piszesz, tylko wodę i sole mineralne (głównie azotany i fosforany). Substancje odżywcze powstają natomiast w zielonych częściach roślin które rozwijają się z kiełka liścieniowego. Dzięki chlorofilowi (zielonemu barwnikowi w roślinach), światłu słonecznemu (energia) i dwutlenkowi węgla dochodzi do procesu fotosyntezy w wyniku którego powstaje glukoza (substancja odżywcza) i tlen. To tak w skrócie. Mam nadzieję że opisałem to dość jasno.

            Comment

            • Metalfan
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2005.02
              • 1

              #21
              Witam trochę poniewczasie ale chciałbym dorzucić swoje pięć groszy. Według mnie do namaczania powinieneś użyć wody o temperaturze 15*C, po drugie podczas moczenia (szczególnie w fazie suchej) powinieneś zadbać o to by ziarno było odpowiednio przewietrzane, jeżeli byłeś kiedyś w słodowni to powinienem zauważyć dmuchawy zamontowane w zamaczalni wysysające CO2 z tego pomieszczenia, obecność dwutlenku w czasie zaoczkowania i kiełkowania bardzo mocno wpływa na późniejszą wartość siły diastatycznej. Na koniec dodam, iż zgadzam się z tym co napisał Wogosz, że słodowanie to proces trudny do kontroli, podczas jego przebiegu praktycznie na każdym etapie może wyskoczyć coś co zepsuje efekt końcowy tym bardziej jestem pełen podziwu dla inicjatywy słodownictwa amatorskiego . Jeszcze tak na marginesie dla zaspokojenia ciekawości zapytam czy wiesz może jaką odmianę jęczmienia słodowałeś ?

              Comment

              • ushi
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2010.03
                • 148

                #22
                Chodziło mi o te substancje odżywcze, które wymieniłeś tj. fosfor i azot jako substancje odżywcze + całość innych mikro i makro elementów, i innych składników potrzebnych do fotosyntezy, ale zanim dojdzie do fotosyntezy to wykorzystywane są substancje zapasowe z białka+ skrobi zawartej w ziarnie tj. w bielmie. To, to akurat mój chlebek Zanim ziarno wyjdzie z gleby, czyli dostanie światło, żre to co ma w ziarenku+ to co już wytworzone włośniki na korzeniu pochwycą. Włośniki muszą mieć też "powietrze" do prawidłowego przetwarzania substancji odżywczych. Można tak zgłębiać wszystko- od cyklu crebsa, do pochłaniania co2 i przepuszczalności błon komórkowych- tylko po co?

                "Substancje odżywcze "zgłębiają zagadnienie na odpowiednim poziomie do dyskusji.

                Comment

                • ushi
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2010.03
                  • 148

                  #23
                  Kod:
                  glukoza
                  Na którym etapie fotosyntezy? Chyba nie na etapie kiełkowania...

                  Comment

                  • ushi
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2010.03
                    • 148

                    #24


                    nie wiem czy żyw będzie ten lnk, ale wikipedia wyjaśnia podstawy.

                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23928

                      #25
                      Prośba techniczna - używaj znaczników cytowania [ q u o t e ] a nie [ c o d e ] dziękuję.
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • moracz
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.11
                        • 121

                        #26
                        Możliwe, że nie powinienem, ale cóż, zabiorę głos. Myślę, że ktoś taki jak Wogosz doskonale wie czym jest kiełkowanie (skoro pracuje w branży słodowniczej) i ten link raczej się nie przyda. A cały problem sprowadza się do nazewnictwa - pytanie czy sole mineralne zaliczyć do substancji odżywczych, czy też nie. Jak dla mnie jest to zasadniczo mało ważne, bo to już jest tylko kwestia umowna i nie za dużo wnosi Choć chyba nie powinienem tak mówić, jako przyszły (jak dobrze pójdzie) technolog żywności, winienem trzymać się wszelkich zasad, regulacji, nomenklatur i norm

                        Comment

                        • Przemekmw
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2010.07
                          • 1

                          #27
                          Witam
                          chciałbym się podzielić moim sposobem na słodowanie , założenie było, żeby nie dopuścić do zagrzania i zapleśnienia, a tym samym żeby słód miał przyjemny zapach.
                          (to mój pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość)
                          Do garnka 40l wsypuje trochę mniej jak 3/4 pszenicy i 50g wapna (żeby odkaziło),następnie trzeba zalać to wodą wymieszać i przetrzymać 5 min w tym czasie wyłowić to co unosi się na wodzie ,po tym czasie wsadzić rurkę i dmuchać [ ca(oh)2+co2=caco3+h2o ],wymieszać, zlewać wodę i przekładać zboże, do innego naczynia, tak żeby jak najmniej osadu zabrać, zalać wodą i trzymać 3 godziny ,przełożyć do worka uszytego z naturalnego,przepuszczalnego (najlepiej rzadkiego) materiału, który wytrzyma ciężar , worek mam węższy od średnicy garnka, zawiesić na czymś, ja wieszam na drabinie w pokoju ( najlepiej czysty pokój ) zasłonić okna wietrzyć 6 godz.( ja ostatnio wietrzyłem 8 godzin przez większość procesu) i tak na przemian 3 godziny pod wodą ,6 godzin na powietrzu za każdym razem świeża woda.
                          Jeżeli chodzi o temperatury w tamtym roku w jesieni w pokoju była idealna 18 , w kranie była chłodniejsza , nalewałem wcześniej wodę i zostawiałem w tym pokoju, jak była za zimna dolewałem trochę z czajnika, można ekstra sterować temperaturami za pomocą wody (wodę najlepiej dotleniać ,lać pod dużym ciśnieniem z kranu a jak stoi przelać z garnka do garnka im wyżej tym lepiej)
                          W tym roku słodowałem 8 sierpnia, temp. pokoju 23 temperatura wody 18 ,
                          po zimnej nocy 17
                          temperaturę słodu utrzymywałem do 23 ( jak dojdzie do 23 buch do wody)

                          Po około 36 godzinach od początku słodowania ,dać pod koniec moczenia ze 40 g wapna, pomoczyć 5 minut i wedle uznania dmuchać i płukać lub nie (ostatnio nie płukałem) uchyliłem okno na noc
                          W trzecim dniu tj. po około 48 godzinach wedle uznania obserwacji po moczeniu dać wapno (ostatnio nie dawałem ) dmuchać i opłukać
                          W trzecim dniu w nocy na czwarty (jeśli zaczęło się rano słodowanie) tj. po około 60 godzinach jak kiełki mają 1 cm i niektóre więcej a liścienie połowę długości ziarna , nie moczyć najlepiej rozłożyć wszystko na sterylnym podłożu (rozłożyłem na balkonie który wcześniej wyszorowałem wapnem z wodą po wyschnięciu z tarłem szczotka nadmiar wapna) i zostawić na 12 godzin jak kiełki i liścienie mają zadowalającą długość suszyć ,w jesieni można zaryzykować i nie rozkładać wtedy trzeba pootwierać okna na przeciąg i koniecznie monitorować (na początku słodowania, ryzyka zagrzania niema z czasem wzrasta) Jeśli chodzi o suszenie świetną rzeczą myślę jest kuchnia kaflowa i wszelakie kuchnie tego typu plus korytko z patykami na i jako dno gdzie są szpary, ja suszyłem na balkonie troszkę zaczęły mi liścienie na czubkach zielenieć i ziarno co poniektóre przyciemniało na szaro w niektórych miejscach , (przy gorącej i wietrznej pogodzie nie ma problemu) suszyłem dwa dni przed niedzielą zawiesiłem hamak na strychu ,wysłałem materiałem i rozsypałem słód ,
                          słód wyszedł na moje oko bardzo dobry muszę go jeszcze od kiełkować ,
                          w tamtym roku na własnym słodzie zrobiłem piwo w całości z pszenicy
                          Z wapnem trzeba uważać jest żrące(pewnie prawie wszyscy to wiedza) a koniec worka który obwiązujemy opleść by ciężar się rozłożył i zawiązać , 3/4 garnka pszenicy wychodzi pełny garnek z wodą , trzeba przygotować ścierki uważać na parkiet bo wypuczy , ciężar do podniesienia jest znaczny , w zimie jak są mrozy można na polu suszyć (mróz jest ekstra)

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10768

                            #28
                            Pędzę szyć worek
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • ushi
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2010.03
                              • 148

                              #29
                              I trzeba pamiętać o przetrzymywaniu powietrza w płucach,żeby więcej co2 było...
                              [ ca(oh)2+co2=caco3+h2o ]

                              Comment

                              • czubas
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2007.11
                                • 46

                                #30
                                witam, może ten artykuł wam pomoże, tak od połowy

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X