Pierwsza Warka - Blg 4 i nie spada

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • xeciunio
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2011.06
    • 18

    #16
    Pomiar był bez pęcherzyków , znaczy że wg Ciebie powinienem zlewać do butelek mimo 4 blg?

    Comment


    • #17
      Witam,
      Na moje nieszczęście też warzyłem piwa coopersa (bodajże z 10 sztuk), i niestety też pszeniczne, więc kilka rad z praktyki:
      1) jeśli piwo Twoje ma 10 dni, spokojnie butelkuj, zadałeś drożdże w 27 stopniach, dlatego na moje, po 3 dniach było po fermentacji, drożdże dodawane do tych "puszek" są bardzo uniwersalne i błyskawicznie fermentują;
      2) fermentacja cicha w przypadku robienie piwa z gotowca nie ma większego sensu, nie zauważyłem różnicy (nie słuchaj rad, że jak zrobisz cichą dla "puszki", to smak zwali z nóg, to nie ma sensu);
      3) fermentacja cichą nie zrobi Ci piwa pszenicznego klarownego, od tego jest filtracja po zacieraniu, ale to już inna bajka;
      4) nie spodziewaj się rewelacyjnego pszenicznego piwa, raczej wyrób pszenicznopodobny, ale jak najbardziej pijalny;
      5) "puszkę" już zrobiłeś, to czas na zacieranie, efekt gwarantowany, tylko dużoooo cierpliwości i poczekaj chociaż do końca lata, bo pogoda nie sprzyja teraz, tym bardziej, że jesteś początkujący;
      6) nie wiem jakie piwa pijasz, ale na początek proponuję jakieś ALE, z zacieraniem jednotemperaturowym (tylko z 3 miesiące musi stać w butelce), albo pszeniczne (generalnie po 10 dniach w butelce możesz pić, dla mnie najlepsze w 3 miesiącu);

      Powodzenia

      Comment

      • wogosz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.12
        • 1007

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Xeciunio
        Pomiar był bez pęcherzyków , znaczy że wg Ciebie powinienem zlewać do butelek mimo 4 blg?
        Nigdzie nie jest napisane że musi odfermentować do 2 Blg. Drożdże to żywe komórki i nie zawsze stosują do naszych procedur. Na początku napisałem, że niewiele wiemy o Twoim piwie, bo napisałeś coś takiego:
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Xeciunio
        zaczelem od pszeniczniaka coopers zestaw z brekita + dodatkowy slod( zamiast cukru)
        co sugerowałoby, że zacierałeś dodatkowo jakiś słód, ale po tej dyskusji sądzę że był to raczej ekstrakt słodowy. To jest przykład na to, że trzeba się wyrażać dość precyzyjnie, aby nie było pomyłek.
        Według mnie, odfermentowanie jest niskie, bo drożdże zaczynały prace w zbyt wysokiej temp. (27 st.). Zaczynają od cukrów prostych których w ekstraktach jest dość dużo, fermentacja jest gwałtowna co podnosi jeszcze temp. piwa i drożdże stają się leniwe i nie chcą potem przy wyższym stężeniu alkoholu brać się za cukry wyższe. Dlatego zawsze lepiej zaszczepiać drożdże w niższej temp. a potem dopiero podnosić ją nawet do 27-28 st. w przypadku np. mocnych piw belgijskich. Nikt teraz jednoznacznie nie powie Tobie czy już masz butelkować. Ogólna zasada jest taka, że jak nie zmieni się ekstrakt w piwie przez kolejne 3-4 dni, to znaczy że można przelewać w butelki.

        Comment

        • xeciunio
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2011.06
          • 18

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedzi
          .
          Sprawdź jeszcze areometr w czystej wodzie o temperaturze 20C, czy wskazuje 0 i czy pomiary robiłeś przy 20C?
          Sprawdziłem areometr, miał delikatny odchył jakieś 0,3 blg Nastaw dalej 4blg- nic sie nie zmienia..sprawdze jeszcze jutro, jak się nie zmieni to jadę do butelek.Dzieki za porady..

          Comment

          • Pieslav
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.06
            • 21

            #20
            Witam
            Postanowiłem podczepić się pod temat.
            Przygodę zacząłem od Coopers australian pale ale plus Ekstrakt słodowy WESa. Drożdże dołączone do puszki.
            Początkowe BLG 11,5, po 7 dniach spadło do 3 i utrzymuje się na tym poziomie 3 dzień.
            Balingometr skalibrowany prawidłowo, pomiary na odgazowanej próbce.
            Dziwi mnie to bo z tego co wyczytałem brewkity mają tendencję do odfermentowania w większym stopniu.
            Temp. zadania drożdży 26*C (producent zaleca 21-27) bez startera, później spadła do 22*C.
            Pewnie popełniłem w trakcie kilka błędów (słabe napowietrzenie, zbyt wysoka temp. początkowa, drożdże bezpośrednio na brzeczkę) ale mam już dzięki temu większą wiedzę.
            Pytanie:
            Lecieć do sklepu i kupować fermentator na cichą (mam jeden, ale zakup nie stanowi większego problemu) - przelać na dwa tygodnie dla pewności i dopiero wtedy rozlewać czy poczekać 2-3 dni i butelkować nawet przy 3blg?

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23977

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pieslav Wyświetlenie odpowiedzi
              Witam
              Postanowiłem podczepić się pod temat.
              Przygodę zacząłem od Coopers australian pale ale plus Ekstrakt słodowy WESa. Drożdże dołączone do puszki.
              Początkowe BLG 11,5, po 7 dniach spadło do 3 i utrzymuje się na tym poziomie 3 dzień.
              Balingometr skalibrowany prawidłowo, pomiary na odgazowanej próbce.
              Dziwi mnie to bo z tego co wyczytałem brewkity mają tendencję do odfermentowania w większym stopniu.
              Temp. zadania drożdży 26*C (producent zaleca 21-27) bez startera, później spadła do 22*C.
              Pewnie popełniłem w trakcie kilka błędów (słabe napowietrzenie, zbyt wysoka temp. początkowa, drożdże bezpośrednio na brzeczkę) ale mam już dzięki temu większą wiedzę.
              Pytanie:
              Lecieć do sklepu i kupować fermentator na cichą (mam jeden, ale zakup nie stanowi większego problemu) - przelać na dwa tygodnie dla pewności i dopiero wtedy rozlewać czy poczekać 2-3 dni i butelkować nawet przy 3blg?
              Na starcie plus za poczytanie o piwowarzeniu

              Jak masz potencjalnie prosty dostęp do dodatkowego fementora to kup i przelej na cichą. Piwo będzie bardziej klarowne i może jeszcze trochę dofermentuje.
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • jacekan
                Porucznik Browarny Tester
                • 2011.05
                • 388

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pieslav Wyświetlenie odpowiedzi
                Lecieć do sklepu i kupować fermentator na cichą
                Nie kupuj fermentatora,kup fermentor
                Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

                Comment

                • Dziubson
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2010.10
                  • 93

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Na początku napisałem, że niewiele wiemy o Twoim piwie, bo napisałeś coś takiego:

                  co sugerowałoby, że zacierałeś dodatkowo jakiś słód, ale po tej dyskusji sądzę że był to raczej ekstrakt słodowy. To jest przykład na to, że trzeba się wyrażać dość precyzyjnie, aby nie było pomyłek.
                  Nie chce być niemiły i uzyskiwać sobie wrogów, ale szczerze mówiąc wolałbym mieć już więcej inteligencji niż "dar" poprawnego pisania po polsku;p bo co z tego ,że ktoś potrafi pisać jak druga osoba nie potrafi zrozumieć?:P
                  ale to tylko w marginesie;p na co to miałem odpowiedzieć:

                  Może nie jestem jakiś doświadczony,żebyś się sugerował moją odpowiedzią bo dopiero za mną 3 warki.Fermentor na cichą by Ci się przydał ,ponieważ niepotrzebnie nie narażałbyś piwa przed infekcjami-gdy nie masz fermentoru na cichą musisz zlać do jakiegoś naczynia,umyć fermentor w którym przeprowadzałem burzliwą a potem zlewać na nowo(pamiętając ,że non stop musisz wszystko dezynfekować) co za tym idzie? Strata dużo czasu i niepotrzebne ryzyko. A jak masz fermentor dodatkowy to tylko zlewasz z jednego do drugiego i tyle.Uważam ,że jeżeli masz pieniądze ,których nie wydajesz to jest to dobra okazja na wydanie ich:P Polecam kupno fermentora
                  Ostatnia zmiana dokonana przez Dziubson; 2011-09-18, 20:09.

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10788

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nie chce być niemiły i uzyskiwać sobie wrogów, ale szczerze mówiąc wolałbym mieć już więcej inteligencji niż "dar" poprawnego pisania po polsku;p bo co z tego ,że ktoś potrafi pisać jak druga osoba nie potrafi zrozumieć?:P
                    ale to tylko w marginesie;p na co to miałem odpowiedzieć:

                    Może nie jestem jakiś doświadczony,żebyś się sugerował moją odpowiedzią bo dopiero za mną 3 warki.Fermentor na cichą by Ci się przydał ,ponieważ niepotrzebnie nie narażałbyś piwa przed infekcjami-gdy nie masz fermentoru na cichą musisz zlać do jakiegoś naczynia,umyć fermentor w którym przeprowadzałem burzliwą a potem zlewać na nowo(pamiętając ,że non stop musisz wszystko dezynfekować) co za tym idzie? Strata dużo czasu i niepotrzebne ryzyko. A jak masz fermentor dodatkowy to tylko zlewasz z jednego do drugiego i tyle.Uważam ,że jeżeli masz pieniądze ,których nie wydajesz to jest to dobra okazja na wydanie ich:P Polecam kupno fermentora
                    Porady doświadczonego piwowara - bezcenne
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • Dziubson
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2010.10
                      • 93

                      #25
                      Przecież powiedziałem że nie jestem

                      Comment

                      • wogosz
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.12
                        • 1007

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson
                        Nie chce być niemiły i uzyskiwać sobie wrogów, ale szczerze mówiąc wolałbym mieć już więcej inteligencji niż "dar" poprawnego pisania po polsku;p bo co z tego ,że ktoś potrafi pisać jak druga osoba nie potrafi zrozumieć?:P
                        ale to tylko w marginesie;p na co to miałem odpowiedzieć:
                        Nie za bardzo to rozumiem, ale może mam większy dar poprawnego pisania, niż inteligencję.

                        Comment

                        • xeciunio
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2011.06
                          • 18

                          #27
                          O widze ze temat znowu ożył Może i ja wrzucę coś od siebie. Generalnie przyzwyczaiłem się już do tego , że nie wychodzi mi zejście na 2 BLg. Myślę , że oprócz natlenienia i temp dochodzi również fakt że mieszanka brewkita i słodu jest b treściwa ( Blg poczatkowe ok 15-16) i wydaje mi się , że drożdze które dają w komplecie są chyba niezbyt wystarczające do przerobienia tak tresciwego nastawu. No ale może sie mylę. Robię namiętnie pszeniczniaki , juz w tzw międzyczasie 2 dodatkowe warki nastawiłem, i z każdą mam ten sam problem, dojezdza do 4-3,5 BLg i finito. Po zabutelkowaniu i odczekaniu w piwniczce piwo jest i tak pyszne więc przestał mnie ten problem przerastac
                          Aha - 2 fermentator to konieczność - jak nie zlewasz na cicha tozawsze możesz zrobic 2 wareczki 40 L to nie 20 a robota taka sama
                          Pozrawiam.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #28
                            Instrukcje producentów brewkitów w domyśle mają dosypanie 1 kg cukru, a nie ekstraktu słodowego, stąd sugerowane wysokie odfermentowanie. Jak się dodaje ekstrakt słodowy zamiast cukru, co znacznie poprawia smak piwa, trzeba wziąć pod uwagę, że są w nim składniki nie podlegające zeżarciu przez drożdże do zera. Stąd wynik 3 blg jest w porządku jak najbardziej.
                            Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2011-09-19, 19:08.
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Pieslav
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2011.06
                              • 21

                              #29
                              Pojemnik kupiłem i zlałem na cichą. Pani Magda ze sklepu Piwowar (Warszawa) była bardzo pomocna. W tym momencie piwo ma lekko kwaśnawy posmak ale to chyba wina zbyt dużej temp fermentacji i zbyt długiego trzymania na burzliwej. Dzięki za wszystkim za rady.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez Pieslav; 2011-09-22, 11:29.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X