Ile na cichej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Grubson
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.05
    • 30

    Ile na cichej

    Witam,

    Od niedawna piwowarze sobie w domu: leżakuję już Kolscha, pszeniczne na cichej, w sobotę biorę się za Dry Stouta. Kolsch spędził na burzliwej tydzień i kolejne osiem dni na cichej; leżakuje juz kilka dni i na dnie butelek wytrąca się całkiem spora ilość osadu; podobno powinienem się tego spodziewać, ale nie wiem czy aż w takiej ilości - ok 2mm po 4 dniach. Czy oznacza to że piwo spędziło na cichej za mało czasu? Ile czasu wobec tego powinienem fermentować po cichu pszeniczniaka a ile Dry Stouta.

    No i oczywiście po jakim czasie będę mógł otworzyć pierwsze butelki z tych warek?

    I jeszcze jedno pytanie do Stouta - czy zacierając powinienem cały słód wsypać naraz czy słody ciemne dopiero po jakimś czasie?

    Z góry dzięki za pomoc!

    Gruby
    w burzliwej - Dubbel
    w cichej - Dunkel Weizen
    w butelkach -Saison, Koelsch, Witbier, Dry Stout,
    w planach - Belgijskie Pale Ale, Lambic
  • mareks
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 1939

    #2
    Ja pszeniczne na cichej trzymam tydzień a stouta 2 tygodnie.

    Podczas zacierania stouta palony jęczmień daję na końcu, po sprawdzeniu, że próba jodowa jest negatywna.

    Comment

    • TomX
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.09
      • 1035

      #3
      Ta ilość osadu w butelkach wynika pewnie z braku wprawy - też na początku miałem ten problem, z czasem nauczyłem się tak zlewać piwo, żeby jak najmniej osadu się wzburzało. Zresztą niektóre drożdże osiadają wolniej od innych, myślę, że 2 tyg. fermentacji cichej by nie zaszkodziły.

      Co do staouta, ja praktykuję taką śmieszną metodę, że 80g palonego słodu zacieram od początku a resztę dodaję do filtracji - uzyskuję w ten sposób taki poziom posmaku spalenizny jaki mi odpowiada.

      Comment

      • zgoda
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 3516

        #4
        A po co klarować pszeniczne, skoro i tak ma być mętne?

        10-14 dni fermentacji i do flaszek.
        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

        Comment


        • #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grubson Wyświetlenie odpowiedzi
          Witam,

          Od niedawna piwowarze sobie w domu: leżakuję już Kolscha, pszeniczne na cichej, w sobotę biorę się za Dry Stouta. Kolsch spędził na burzliwej tydzień i kolejne osiem dni na cichej; leżakuje juz kilka dni i na dnie butelek wytrąca się całkiem spora ilość osadu; podobno powinienem się tego spodziewać, ale nie wiem czy aż w takiej ilości - ok 2mm po 4 dniach. Czy oznacza to że piwo spędziło na cichej za mało czasu? Ile czasu wobec tego powinienem fermentować po cichu pszeniczniaka a ile Dry Stouta.
          Koelsch do picia po 6 miesiącach, wtedy jest naprawdę super!
          Oczywiście możesz pić wcześniej, ale te 3 miesiące to bym poczekał, raz na 2 tygodnie otwórz sobie piwko, zobaczysz, jak się zmienia jego smak.
          Jak na koelscha 7 dni cichej to trochę mało, ja na cichej trzymam 2-3 tygodnie, oczywiście zleży od rodzaju piwa.
          Dla pszenicznych też robię cichą, trochę krótszą max. 1,5 tygodnia, wg mnie wychodzi lepsze, ale to rzecz gustu.
          Last edited by ART; 2011-06-09, 15:35. Powód: cyt.

          Comment

          • Robert13
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.04
            • 899

            #6
            Każdy ma swój sposób na fermentację. Po wpadce z nienagazowaniem się piwa po 3 tygodniowej f.cichej oraz innej w którym zaległa biała błona na powierzchni, stosuję metodykę fermentacyjną w której na f.cichej przetrzymuje piwo tydzień, natomiast nie spiesze się podczas f.burzliwej i przetrzymuje je 2-3 tyg (piwa 12-15BLG, górna fermentacja) do 4-5 tygodni (dolna fermentacja, 12-15 Blg).

            Comment


            • #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
              Każdy ma swój sposób na fermentację. Po wpadce z nienagazowaniem się piwa po 3 tygodniowej f.cichej oraz innej w którym zaległa biała błona na powierzchni, stosuję metodykę fermentacyjną w której na f.cichej przetrzymuje piwo tydzień, natomiast nie spiesze się podczas f.burzliwej i przetrzymuje je 2-3 tyg (piwa 12-15BLG, górna fermentacja) do 4-5 tygodni (dolna fermentacja, 12-15 Blg).

              Nienagazowanie się piwa to nie efekt wydłużonej fermentacji cichej, a raczej zbyt mała ilość środka do refermentacji (i do tego może temperatura leżakowania piwa).
              Jak pojawiła się biała błona na powierzchni, to pewnie efekt zakażenia piwa we wcześniejszych etapach jego robienia, te 3 tygodnie to trochę mało, aby rozwinęły się beztlenowce, ale fachowcem nie jestem, może ktoś inny się wypowie ...

              Comment

              Przetwarzanie...
              X