Robiłem ostatnio puszkowego Triple, 16BLG. Jak przelewałem go na cichą zauważyłem, że przykrywka fermentatora pokryta jest skroplonym bezbarwnym płynem. Test organoleptyczny wykazał, że płyn jest słodki, czyli alkohol. Strząsnąłem go ile się dało do piwa.
Co w takiej sytuacji robią doświadczeni piwowarzy?
Co w takiej sytuacji robią doświadczeni piwowarzy?
Comment