Pszeniczne - długa burzliwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jawaw7
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.05
    • 68

    Pszeniczne - długa burzliwa

    Witam!

    Tydzień temu do fermentora poszedł mój pierwszy pszeniczniak. Słody zacierałem zgodnie z przepisem (szczegóły: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=93429) Brzeczkę natleniłem (12Blg z uwzględnieniem poprawki), zadałem drożdże suche Safale WB-06 (po wcześniejszej rehydratacji) w temp 29'C. Spokojnie poszedłem do pracy. Po powrocie (po 9 godzinach) temperatura w fermentorze wynosiła 22'C a woda w rurce bulgotała, aż się patrzy! Fermentor zniosłem do piwnicy, gdzie stoi do dnia dzisiejszego z fermentującym piwkiem w temp. 18'C. Przez cały ten czas woda bulgotała z częstotliwością min. 2 bulgnięcia na minutę (nawet dzisiaj). W końcu nie wytrzymałem i zmierzyłem dzisiaj gęstość - 1 Blg!

    No i wątpliwości:
    - czy to normalne, że tak długo i dynamicznie przebiega fermentacja burzliwa?
    - końcowe Blg (a nawet ciężko mówić o końcowym, bo fermentacja trwa nadal) jest znacznie niższe od 1/4 początkowego - powinienem się martwić, czy cieszyć?
    - czy piwo przelać na cichą (więcej niż tydzień nie mogę - wyjeżdżam na urlop 3tyg), czy może do butelek, ale to chyba może grozić wysadzeniem...
    - czy taki przebieg fermentacji świadczy o dobrej jakości drożdży i stanowczo powinienem je odzyskać i przechować do następnej warki pszenicznego?
  • jawaw7
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.05
    • 68

    #2
    Edit: poprawkę końcową w przeciwnym kiedunku zrobiłem - Blg w dniu dzisiejszym, to 2,5 - więc nie tak znacznie niższe niż 1/4 początkowego.

    Comment

    • fidoangel
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 3489

      #3
      Przelej na cichą. Tydzień dla pszenicy wystarczy. Właściwie można by lać do butelek ale niech się uspokoi na cichej. Można nawet zostawić tak jak jest i zabutelkować za tydzień.
      No to Ci pomogłem ...
      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

      Comment

      • jawaw7
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.05
        • 68

        #4
        Lepsze to, niż nic Wolałbym jednak dać mu się uspokoić na cichej.

        Czy taka fermentacja świadczy o jakości drożdży? Nie wiem, kiedy będę robił kolejnego pszenicznego, ale nie chciałbym zmarnować drożdży w dobrej kondycji. Czy poza tym, że zawsze warto odzyskiwać drożdże, to te w jakiś szczególny sposób się wykazały?

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #5
          To są suche, nie bierz z nich gęstwy bo przy tej cenie nie warto ryzykować. Kupisz nowe jak będziesz potrzebował.

          To poczytaj http://browar.biz/forum/showthread.php?t=71049
          Last edited by fidoangel; 2011-07-04, 21:16.
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          • jawaw7
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.05
            • 68

            #6
            Piwko właśnie przelałem na cichą. Zapach przyjemny, w smaku wydaje mi się w porządku. Jest tylko jeden problem - przy intensywnym zaciągnięciu się znad fermentora (przed przelaniem), aż kręci w nosie (wydaje mi się, że to CO2). Piwko jest już mocno nagazowane i zaczynam się bać, czy to nie wczesny objaw zakwaszenia...

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              #7
              Nie.

              Nie wącha się piwa podczas fermentacji. CO2 do drożdżowe bąki, a alkohol to siki. Dalej chcesz wąchać?
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • jawaw7
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.05
                • 68

                #8
                Chyba w takim razie uspokoję się i na przyszłość zaprzestanę wąchania od zadania drożdży do powstania zielonego piwa.

                Comment

                • zgoda
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 3516

                  #9
                  To jest po prostu bardzo odległe on normalnego wyobrażenia jak powinno pachnieć piwo.
                  Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X