Płynne drożdże do Koelscha?

[Grubson]

Witam, warzę od niedawna, a moim pierwszym piwkiem byl Koelsch z zestawu surowcowego CP na drożdżach Safbrew S-33. Rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - najlepsze piwko jakie piłem :-), dlatego zabieram się za kolejną warkę Koelscha.

Pytanie 1 - czy warto inwestować w drożdże płynne dla Koelscha?
Pytanie 2 - przykładowe drożdże Wyeast 2565 Koelsch mają podany zalecany zakres temperatur 13-21 st; w mieszkaniu mam 24-25; czy w takich warunkach mam szansę na fermentację?

Z góry dzięki!

[leona]

Żeby nie było, że tylko Krzysiu Ci odpowiada

Koelsch to piwo specyficzne, oryginalnie fermentowane jest w dolnych zakresach temperatur przytoczonych przez Ciebie. Nastawianie ich teraz wprowadzi za dużo niepożądanych dla stylu cech aczkolwiek raczej nie będzie niedobre.
Moim zdaniem wstrzymaj się z tym stylem do spadku temperatur. Potem kup płynne drożdże Koelsch albo German Ale (plusem jest możliwość fermentowania nimi np. alta)

Tak na marginesie to fermentowanie jakiegokolwiek piwa w 24 stopniach jest ryzykowne bo należy pamiętać o tym, że burzliwa fermentacja podnosi temperaturę brzeczki ok. 2 stopnie.

[Krzysiu]

Nie odpowiedziałem, bo na tak sformułowane pytania mądrej odpowiedzi nie ma.

[Grubson]

Leona dzięki za podpowiedź.
No to klops, mieszkanie mam bardzo ciepłe, spadek temperatury możliwy będzie w zimie przy otwartych oknach...
tych kilka warek, które do tej pory zrobiłem też fermentowało w ok. 25 st (również Koelsch na suchych) i jak na mój gust to pychotka; nie mogę więc się doczekać co wyjdzie jak uda mi się przeprowadzić proces w niższej temperaturze :-))

[Gabe]

Weź pod uwagę to co leona ci napisał - jeśli w pokoju miałeś 25C, to fermentujące piwo miało ~27C.

Zrób chłodziarkę styropianową, bez większego wysiłku możesz obniżyć temperaturę do 20C, a przykładając się jeszcze niżej.

[Grubson]

Gabe - dzięki za pomysł, spróbuję.

[Marusia]

Po pierwsze, ostatnie i najważniejsze to rób piwo takie, jakie Ci smakuje. Jeśli smakuje Ci a'la koelsch fermentowany w wyższej temperaturze - rób takiego, nikt nie każe niewolniczo trzymać się wytycznych, które są pisane po to, żeby było wiadomo, jakie są wymogi danego stylu, a nie wymogi produkcji piwa w ogóle.

[Grubson]

jeszcze nie wiem jaki Koelsch lubię najbardziej, bo na razie zrobiłem tylko jednego :-) na suchych drożdżach i w temp ok 25-26 st.
teraz spróbuję płynne i z chłodzeniem

[Grubson]

po wynalazkach jakie widziałem na forum wiem, że nikomu tym nie zaimponuję, ale chciałem się pochwalić :-))
oto moja chłodnia

[suchy3]

No i git -masz szanse na fermentacje w niższych temperaturach.
Może warto zwrócić uwagę na fakt, że Koelsch potrzebuje niższej temperatury na cichej -nikt o tym nie wspomniał tutaj i zastanawiam się czy kolega ma świadomość tego.

Ja odpowiem na 2 pytanie czy warto inwestować w płynne drożdże -WARTO.
pozdrawiam

ps. Ja z Kolesch-em czekam do późnej jesieni.

[Grubson]

ta konstrukcja to właśnie specjalnie pod Koelscha.
a i płynne drożdże już zakupione :-)))

[hasintus]

Po pierwsze, ostatnie i najważniejsze to rób piwo takie, jakie Ci smakuje. Jeśli smakuje Ci a'la koelsch fermentowany w wyższej temperaturze - rób takiego, nikt nie każe niewolniczo trzymać się wytycznych, które są pisane po to, żeby było wiadomo, jakie są wymogi danego stylu, a nie wymogi produkcji piwa w ogóle.

Jemu po prostu smakuje domowe piwo górnej fermentacji. To nie ma nic wspólnego z koelschem, ani z a'la koelschem. Sprzedając te zestawy i jednoczesnie dając tego typu porady wprowadzacie ludzi w błąd.

[sztetke]

no dokładnie,taką samym wałem jest sprzedawanie zestawów do angielskiego piwa z chmielami lagerowymi,wyjdzie dobre domowe piwo,ale z angielskim smakiem nie ma nic wspólnego.

[ART]

no dokładnie,taką samym wałem jest sprzedawanie zestawów do angielskiego piwa z chmielami lagerowymi,wyjdzie dobre domowe piwo,ale z angielskim smakiem nie ma nic wspólnego.

Coś się zagalopowałeś, Panie Sztetke.

Nie ma jedynej słusznej drogi do uwarzenia piwa w danym stylu, w CP proponujemy swoją i się tego nie wstydzimy, uważam że wiele gatunków piw można uwarzyć korzystając z szerzej dostępnych w kraju surowców. Jeśli masz ochotę warzyć piwo używając drogich surowców pochodzących z kraju gdzie dany gatunek się narodził lub spopularyzował to czy ktoś broni Ci to czynić? Nawet po gęstwę drożdżową sobie jedź na Wyspy by się nie posiłkować drożdżami północnoamerykańskiej czy francuskiej "produkcji".

Poza tym nie ma czegoś takiego jak chmiele lagerowe.

[Marusia]

Jemu po prostu smakuje domowe piwo górnej fermentacji. To nie ma nic wspólnego z koelschem, ani z a'la koelschem. Sprzedając te zestawy i jednoczesnie dając tego typu porady wprowadzacie ludzi w błąd.

Ja się wypowiedziałam jako Marusia, a nie jako CP. Instrukcje są "pod styl", a moje prywatne uwagi to moje prywatne uwagi.