odlewanie przez kurek + słabo odfermentowane na burzliwej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • K-2
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.06
    • 41

    odlewanie przez kurek + słabo odfermentowane na burzliwej

    witam

    chodzi o to, że mam teraz witbiera na cichej w fermentatorze z kurkiem i zastanawiam się, czy odlewając przez niego, żeby sprawdzić blg nie ma możliwości zakażenia? tj w tym momencie czy nie ma możliwości, by cały nastaw się zepsuł, a w przyszłości czy mogę butelkować z tego fermentatora bezpośrednio czy powinienem najpierw przelać do drugiego fermentatora i w międzyczasie odkazić ten z kurkiem (aby kurek był w środku wyczyszczony)?

    a to wszystko dlatego, bo jak napisałem chcę spradzić blg - chyba zbyt pewny siebie przelałem po 6 dniach z burzliwej na cichą wita i dopiero po przelaniu sprawdziłem blg, i okazało się, że ma cały czas 5 blg! :/ czy jest możliwe, że jak długo teraz potrzymam wita na cichej to jest szansa, że blg zejdzie choć do 2-3 ?
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
    witam

    chodzi o to, że mam teraz witbiera na cichej w fermentatorze z kurkiem i zastanawiam się, czy odlewając przez niego, żeby sprawdzić blg nie ma możliwości zakażenia? tj w tym momencie czy nie ma możliwości, by cały nastaw się zepsuł,
    Odlej przez kurek śmiało. Fizyka zadziała.
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
    a w przyszłości czy mogę butelkować z tego fermentatora bezpośrednio czy powinienem najpierw przelać do drugiego fermentatora i w międzyczasie odkazić ten z kurkiem (aby kurek był w środku wyczyszczony)?
    Butelkować bym nie radził z niego bo przy pobieraniu próbek cos zostanie w kraniku i bankowo zakazi zlewane piwo.

    A czy zejdzie do 2-3 Blg.? Może tak, może nie

    Comment

    • admiro
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.05
      • 248

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
      czy jest możliwe, że jak długo teraz potrzymam wita na cichej to jest szansa, że blg zejdzie choć do 2-3 ?
      Jeżeli miało odfermentować do ok. 3,5 Blg (taki mam standard przy Witbierach 11Blg), to odfermentuje na cichej, drożdże do Witbiera są bardzo słabo flokulujące i sporo ich zostało na cichej. Ale jaka ma być gęstość końcowa mógłby wykazać tylko szybki test fermentacji, albo dokładne dane od ciebie o zasypie i zacieraniu.
      Moje piwo jest bezcenne.

      Schizma miodowa.

      Comment

      • wogosz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.12
        • 1007

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2
        a to wszystko dlatego, bo jak napisałem chcę spradzić blg
        Odkaź w spirytusie balingomierz i wrzuć go do fermentora. Odczyt będziesz miał kiedy zechcesz i nie musisz zlewać przez kranik i obawiać się zakażenia.

        Comment


        • #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
          chodzi o to, że mam teraz witbiera na cichej w fermentatorze z kurkiem i zastanawiam się, czy odlewając przez niego, żeby sprawdzić blg nie ma możliwości zakażenia?
          A po co przez kurek, odkrywasz pokrywę, wrzucasz areometr i sprawdzasz blg, korygujesz o temp. jaką ma witbier - chyba prościej.
          Oczywiście pamiętasz o dokładnej dezynfekcji termometru i areometru.

          Comment

          • K-2
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2011.06
            • 41

            #6
            no a ogólnie co z tym kurkiem? w sensie czy jeżeli odkaziłem go przy wstawianiu na cichą, to chyba mimo wszystko warto go odkazić od wewnątrz jakimś patyczkiem do uszu namoczonym spirytem, tak? czy to może być za mało i lepiej przelać całą brzeczkę dwa razy? (wtedy też jest ryzyko zakażenia i to chyba większe? )

            Comment


            • #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
              no a ogólnie co z tym kurkiem? w sensie czy jeżeli odkaziłem go przy wstawianiu na cichą, to chyba mimo wszystko warto go odkazić od wewnątrz jakimś patyczkiem do uszu namoczonym spirytem, tak? czy to może być za mało i lepiej przelać całą brzeczkę dwa razy? (wtedy też jest ryzyko zakażenia i to chyba większe? )
              Jakie dwa razy? Kiedy te dwa razy? Nie kombinuj za dużo.
              Zawsze trzeba zachowywać ostrożność i odkażać wszystko co ma kontakt z piwem, kranik rażenie (choć na tym etapie piwo nie jest już takie wrażliwe na zakażenie).

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23977

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
                no a ogólnie co z tym kurkiem? w sensie czy jeżeli odkaziłem go przy wstawianiu na cichą, to chyba mimo wszystko warto go odkazić od wewnątrz jakimś patyczkiem do uszu namoczonym spirytem, tak? czy to może być za mało i lepiej przelać całą brzeczkę dwa razy? (wtedy też jest ryzyko zakażenia i to chyba większe? )
                Z tym pobieraniem próbek przez kranik jest tak, że nie zdołasz po pobraniu tejże próbki go porządnie zdezynfekować. Tak więc albo zdezynfekowany areometr/ballingometr prosto do wiaderka albo mozolne pobieranie próbek zdezynfekowanym "pobierakiem" do probówki/miarki w której później dokonasz odczytu ballingometrem.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • K-2
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2011.06
                  • 41

                  #9
                  ale do momentu pobrania próbki z kranika to on cały czas pozostaje odkażony? tj. jeżeli nie pobiorę próbki przez kranik a wrzucę ballingometr do zbiornika, to czy w takim wypadku za tydzień będę mógł butelkować piwo przez ten kranik bez odkażania kolejnego (no bo był odkażany przy przelewaniu na cichą)

                  i jeszcze jedno pytanie: jak nie mam spirytu na stanie to pogotowanie ballingometru w garmnku przez chwilkę wystarczy?

                  Comment


                  • #10
                    Ale żeś się czepił tego kranu, daj mu już spokój - jasne że trzeba dezynfekcji.

                    Nie masz innego środka do dezynfekcji? A jak będziesz dezynfekował butelki?
                    I nie spiryt, alkohol 70%, spirty ma więcej

                    Comment

                    • K-2
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2011.06
                      • 41

                      #11
                      mam pirosiarczyn sodu.

                      boję się, bo to dopiero moja druga warka, a pierwsza sie skisiła i wszyscy dookoła mi odradzali robić kolejne, a ja się zaparłem i chce uwarzyć to cholerne piwo :P dlatego tak się uczepiłem :P

                      czyli jak wy byście to zrobili w tej sytuacji? mam piwo w fermentatorze z kranikiem i jeden pusty bez kranika

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #12
                        1. Ballingometru się nie gotuje - chyba, że chcesz go rozkalibrować. Kup spirytus i z głowy.
                        2. Jak będziesz butelkował bezpośrednio z pojemnika do cichej fermentacji licz się z grubym osadem drożdżowym.
                        3. Następnym razem burzliwą rób w fermentorze z kranikem, cichą w tym drugim, następnie do zdezynfekowanego fermentora z kranikiem wlej roztwór glukozy/cukru w odpowiednich proporcjach i przelej z cichej piwo do tego fermentora i butelkuj. A najlepiej kup dodatkowy pojemnik i tego z kranikiem używaj tylko do filtracji i butelkowania.
                        Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2011-07-27, 16:00.
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3491

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika K-2 Wyświetlenie odpowiedzi
                          i jeszcze jedno pytanie: jak nie mam spirytu na stanie to pogotowanie ballingometru w garmnku przez chwilkę wystarczy?
                          A wodę utlenioną masz? Jak nie to se kup...

                          Ps. Zauważyłeś, że tylko Ty nie używasz dużych liter?
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • K-2
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2011.06
                            • 41

                            #14
                            czyli lepiej nic nie zlewać teraz przez ten kranik, tylko jakimś naczyniem odkażonym do drugiego pojemnika, po tym odkazić baniak z kurkiem, jeszcze raz i heja butelkować?

                            edit: nie zauważyłem :P ale teraz widzę, no i chyba nie jest to jakaś zbrodnia lingwistyczna? poza tym jakby być czepialskim to też sam głupie błędy popełniasz, zupełnie nie wpływające na jasność przekazu i jego merytoryczność
                            Ostatnia zmiana dokonana przez K-2; 2011-07-27, 16:57. Powód: dopis

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #15
                              Można jeszcze zrobić tak. Po pobraniu tej nieszczęsnej próbki obracasz kranik do góry (te która ja mam się obracają) nalewasz do niego spirytusu, roztworu oxy, roztworu sody kaustycznej, no czegoś co Ci zdezynfekuje ten kranik. Trzymasz to parę minut, potem obracasz i wylewasz. Powinno być ok, ale... ja kranikowi nie ufam za grosz, używam tylko do wysładzania i rozlewu.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X