Alfakwasy izomeryzują powyżej ~80*C, więc nawet gotowanie w temp. 93*C wystarczy na goryczkę.
Coś mi nie zagrało z goryczką
Collapse
X
-
-
80 st.C?
Pewnie tak, a może nawet na pewno, ino czas rozpadu wynosi wówczas nie jedną godzinę, tylko pięć. Tak sobie strzeliłem z ta piatką, bo pamiętam chłodzenie "napowietrzne" i gdy dodawałem dawkę chmielu na smak czy tez aromat, to pomimo tego, że zejście ze 100st.C do 80 st.C trwało godzinę lub dwie (tak na oko) to właściwość chmielenia "na smak i na aromat" zawsze była właściwością "na smak i na aromat".
Wniosek z tym, czy 93st.C i jedna godzina wystarczy nasuwa sie sam...
Comment
-
-
W moim przypadku dwa piwa wyszły zdecydowanie niedochmielone przez zbyt niską temperaturę gotowania na nowym sprzęcie.
Sterownik miałem ustawiony na 98 C i brzeczka było lekko poniżej wartości wrzenia przez całe gotowanie.
Sądzę, że intensywnie wrząca brzeczka powoduje też lepszą cyrkulację brzeczki i przez to lepszą utylizację chmielu.
Tego samego chmielu używałem w następnych piwach z pozytywnym skutkiem.
Swoją teorię więc raczej wyssałem z mało goryczkowego piwa.Moje piwo jest bezcenne.
Schizma miodowa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi80 st.C?
Pewnie tak, a może nawet na pewno, ino czas rozpadu wynosi wówczas nie jedną godzinę, tylko pięć. Tak sobie strzeliłem z ta piatką, bo pamiętam chłodzenie "napowietrzne" i gdy dodawałem dawkę chmielu na smak czy tez aromat, to pomimo tego, że zejście ze 100st.C do 80 st.C trwało godzinę lub dwie (tak na oko) to właściwość chmielenia "na smak i na aromat" zawsze była właściwością "na smak i na aromat".
Wniosek z tym, czy 93st.C i jedna godzina wystarczy nasuwa sie sam...
Według podręcznika Esslingera różnica w szybkości izomeryzacji jest pomijalna, gdy temperatura już przekroczy te graniczne 80*C. Na tej zasadzie działa chmielenie w systemach gotowania pod ciśnieniem typu ShoKo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika admiro Wyświetlenie odpowiedziW moim przypadku dwa piwa wyszły zdecydowanie niedochmielone przez zbyt niską temperaturę gotowania na nowym sprzęcie.
Sterownik miałem ustawiony na 98 C i brzeczka było lekko poniżej wartości wrzenia przez całe gotowanie.
Sądzę, że intensywnie wrząca brzeczka powoduje też lepszą cyrkulację brzeczki i przez to lepszą utylizację chmielu.
Tego samego chmielu używałem w następnych piwach z pozytywnym skutkiem.
Swoją teorię więc raczej wyssałem z mało goryczkowego piwa.Last edited by Robert13; 2011-09-19, 22:03.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziNie nasuwa się, bo se strzeliłeś jak łysy kulą w parapet.
Według podręcznika Esslingera różnica w szybkości izomeryzacji jest pomijalna, gdy temperatura już przekroczy te graniczne 80*C. Na tej zasadzie działa chmielenie w systemach gotowania pod ciśnieniem typu ShoKo.
Jak ktoś odważny niech poeksperymentuje z "gotowaniem" przez godzinę w 80 C, ja już piwa bez goryczki nie chcę.Last edited by admiro; 2011-09-19, 22:05.Moje piwo jest bezcenne.
Schizma miodowa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika admiro Wyświetlenie odpowiedziSądzę, że intensywnie wrząca brzeczka powoduje też lepszą cyrkulację brzeczki i przez to lepszą utylizację chmielu.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Nie pykać, ale się "miszać" w garze. Harmonijnie.
Właśnie ciśnienie! Czyli wysokośc n.p.m w jakiej gotuje sie brzeczkę ma znaczenie. Jeśli kolega w Jeleniej Górze gotował na wysokości 350m. n.p.m. i ledwo co w garze wrzało, to temperatura musiała tam być "żenująco" niska.
Czyli jednak to musiało być tą przyczyną.Last edited by Robert13; 2011-09-19, 22:15.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziA ja gdzieś czytałem że powinny tylko lekko "pykać " ?
Wiki twierdzi:
"Całe chmielenie należy przeprowadzać z odkrytą (przynajmniej częściowo) pokrywką, ale wrzenie nie musi być bardzo mocne, wystarczy, jak na powierzchni pojawiają się jakieś kształty (rolling boil), wtedy wiemy, że następuje ruch płynu w całej objętości garnka. "
AS twierdzi:
"Brzeczkę typowo chmieli się , gdy ta znajduje się w stanie wrzenia. Temperatura wrzenia zależy od kilku czynników, m. innymi od wysokości położenia kotła nad poziomem morza, ale w Polsce nigdzie i nigdy nie powinna byc niższa niż 95 *C! Tak więc temperatura 90 *C (o ile tylko termometr nie kłamał) oznaczała, że stan wrzenia nie został jeszcze osiągnięty (stan wrzenia wygląda dość charakterystycznie i wynika z parowania cieczy w całej jej objętości, a nie tylko na powierzchni).
Z opisu wynika, że ta domowa warzelnia nie ma źródła ciepła wystarczającej mocy! "Moje piwo jest bezcenne.
Schizma miodowa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi...Właśnie ciśnienie! Czyli wysokośc n.p.m w jakiej gotuje sie brzeczkę ma znaczenie. Jeśli kolega w Jeleniej Górze gotował na wysokości 350m. n.p.m. i ledwo co w garze wrzało, to temperatura musiała tam być "żenująco" niska...
Nie sądzę, żeby przyczyną był zły chmiel, stawiam na zbyt niską temperaturę. I to nie wrzenia - bo do tego nie doszło. Brzeczka została zagrzana blisko temperatury wrzenia, ale na tyle nisko, że nie doszło do izomeryzacji. Przypomnij sobie, jaka była wtedy pogoda, to może być przyczyna.
Ja swoje piwo gotuję konkretnie. Wrze aż się burzy i zbiera się piana z szumowinami. Czasem nawet trochę wykipi. Ale nie mam stresu, że pomyliłem się o pół stopnia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bielok Wyświetlenie odpowiedziCześć
Admiro ja piszę o faktach. Nie teoretyzuję, a tem. sprawdzałem różnymi termometrami.Moje piwo jest bezcenne.
Schizma miodowa.
Comment
-
-
Czyli, jak rozumiem, nie chodzi o temperaturę, byle była powyżej 80°C, ale żeby wrzało?"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
Comment