Pilsner Lager

[qwerty343]

Witam wszystkich smakoszy!
Po jutrze będę drugi raz butelkował piwo z nastawionego brewkita. Pierwszym był JOHN BULL LAGER, a obecnym jest PILSNER LAGER.
John Bull wyszedł mi całkiem nieźle, 4,6% i może troszkę za mało gazu.
Mam poważnie obiekcje co do obecnego nastawu.
Do nastawu dodałem 0,6 kg ekstraktu słodowego i 0,75kg cukru piwowarskiego. Nie wiem dlaczego, ale początkowe blg wyszło mi ok 8 blg a końcowe trochę powyżej 2 blg. Sprawdzałem na dwóch balingometrach.
Wg moich obliczeń wyjdzie mi piwo ok 3%.
Jak dla mnie do zdecydowanie za mało. Czy tuż przed butelkowaniem można jeszcze podbić jakoś procenty no i ile powinienem dodać cukru do każdej butelki aby uzyskać przyzwoite nagazowanie przy trochę powyżej 2 blg?

[jacer]

Nie da się. Co to jest cukier piwowarski?

[Seta]

Do nastawu dodałem 0,6 kg ekstraktu słodowego i 0,75kg cukru piwowarskiego. Nie wiem dlaczego, ale początkowe blg wyszło mi ok 8 blg a końcowe trochę powyżej 2 blg.

Ale czemu się dziwisz? Zamiast 1,2kg ekstraktu i 1 kg "cukru" dałeś nieco ponad połowę. Trzeba było dodać mniej wody - teraz masz wodniste piwo. Nic nie poradzisz na tym etapie.

Co to jest cukier piwowarski?

http://piwowar.com.pl/sklep/index.php?main_page=product_info&products_id=237

- "zawiera glukozę oraz maltodekstrynę" - prawie jak Żywiec.

[Mason]

Czy tuż przed butelkowaniem można jeszcze podbić jakoś procenty

Tak, możesz dolać spirytusu jeśli Ci zależy wyłącznie na alkoholu

no i ile powinienem dodać cukru do każdej butelki aby uzyskać przyzwoite nagazowanie przy trochę powyżej 2 blg?

To ile masz blg nie ma wpływu na nagazowanie, pod warunkiem że fermentacja się zakończyła. Czyli daj standardową dawkę.

[qwerty343]

Dzięki Panowie za cenne rady. Nie chcę się rozgrzeszać z popełnionych błędów, ale jako początkujący zdałem się na wiedzę sprzedającego z którym rozmawiałem dość długo przed moją pierwszą warką. Z tego co zauważyłem to zna się na tym całkiem nieźle.
Do mojej drugiej warki on też dobrał proporcje ekstraktu i cukru. Razem wyszło tego 1,35 kg.
Przy pierwszej warce zastosowałem 1 kg enhancera i było ok.
Co do standardowej ilości cukru dodawanego do butelek przy poprzedniej warce dodawałem po 4g na butelkę i chyba było za mało. Z tego co czytałem to podobno można nawet do 7g.
Co do zawartości alkoholu to 3% które teoretycznie mi wyjdzie to ciut przymało.
Ja uważam że piwo nie powinno mieć więcej jak 5%.

[Mason]

Ja uważam że piwo nie powinno mieć więcej jak 5%.

To ciekawe, bo zdecydowana większość najlepiej ocenianych piw na świecie ma powyżej 5% alkoholu. Oceniana na takich portalach jak RateBeer czy Beer Advocate, nie na sponsorowanych konkursach. Z tego co pamiętam moje ulubione piwa też mają powyżej 5% alkoholu. Co to za nowy pomysł z tymi 5%? Już nie pierwszy raz się z tym spotykam

[qwerty343]

To ciekawe, bo zdecydowana większość najlepiej ocenianych piw na świecie ma powyżej 5% alkoholu. Oceniana na takich portalach jak RateBeer czy Beer Advocate, nie na sponsorowanych konkursach. Z tego co pamiętam moje ulubione piwa też mają powyżej 5% alkoholu. Co to za nowy pomysł z tymi 5%? Już nie pierwszy raz się z tym spotykam

Te moje 5% to jest jeden procent w mniej lub więcej, i nie sugerowałem się wypowiedziami innych czy też modą.
Uważam że poniżej 4% to prawie jak woda, a powyżej 6% to już nie to, bo traci się przyjemność smakową.
Piwo nie ma służyć typowemu zalaniu robaka bo do tego celu znakomicie nadaje się wódeczka.

A wracając do mojego tematu, to jak to jest z tą ilością ekstraktu słodowego i cukru piwowarskiego?
Faktycznie dałem go za mało jak sądzi kolega Seta?

[jacer]

Jeżeli brzeczka ma niską gęstość początkową to znaczy, że zostało użyte za mało surowca. To chyba jest proste i logiczne.

Piwo powinno mieć tyle alkoholu ile jest charakterystyczne dla danego stylu. Nie wymyślaj nowych, dziwnych teorii.

[qwerty343]

Jeżeli brzeczka ma niską gęstość początkową to znaczy, że zostało użyte za mało surowca. To chyba jest proste i logiczne.

Piwo powinno mieć tyle alkoholu ile jest charakterystyczne dla danego stylu. Nie wymyślaj nowych, dziwnych teorii.

Ja nic nie wymyślam. O procentach pisałem ogólnie a nie o konkretnym gatunku piwa.
Jako początkujący zastosowałem proporcje jakie zaproponował mi sprzedawca. Oczywiście zapytam go co sądzi o zbyt małej ilości surowca o której wspomniał kolega Seta.
Sam zaś zacznę czytać wnikliwiej forum zbierając wiedzę z doświadczeń innych.

[Mason]

Uważam że poniżej 4% to prawie jak woda

Grodziskie ma poniżej 4% a wcale nie smakuje jak woda. Ba, dałoby się zrobić piwo o wysokim ekstrakcie ale bardzo nisko odfermentowane - mogłoby mieć poniżej 4% alkoholu, a być bardzo treściwe.

a powyżej 6% to już nie to, bo traci się przyjemność smakową.

W przypadku jasnych lagerów może. Ale portery bałtyckie wszystkie mają powyżej 6% a zapewniają wiele przyjemności smakowych
Zawartość alkoholu nie ma bezpośredniego związku z wrażeniami smakowymi.
Zobacz tą listę: http://www.ratebeer.com/beer/top-50/ - 50 najlepszych piw według ocen największego portalu miłośników piwa. Jedno ma 5% alko, jedno ma 6% a cała reszta powyżej.

[anteks]

Co do standardowej ilości cukru dodawanego do butelek przy poprzedniej warce dodawałem po 4g na butelkę i chyba było za mało. Z tego co czytałem to podobno można nawet do 7g.

7g na butelkę? prosisz sie o śmierć 4g to raczej przy pszenicy. Ja daje 6g/l

[qwerty343]

7g na butelkę? prosisz sie o śmierć 4g to raczej przy pszenicy. Ja daje 6g/l

Czy przy 6g powstaje podobna ilość gazu co w piwach sklepowych, czy większa??

[anteks]

Czy przy 6g powstaje podobna ilość gazu co w piwach sklepowych, czy większa??

Zależy czy to ma być stout,pils czy pszenica

[qwerty343]

Zależy czy to ma być stout,pils czy pszenica

Moje obecne to pils, ale jakbyś podał ile gramów dawać na wszystkie aby nagazowanie było odpowiednie, byłoby świetnie

[anteks]

Moje obecne to pils, ale jakbyś podał ile gramów dawać na wszystkie aby nagazowanie było odpowiednie, byłoby świetnie

Średnio daje 6g na 1litr piwa