Zacier się nie scukrza

[Bekaro]

Witam

W piątek postanowiłem uwarzyć swoją pierwszą warkę. Lecz, podczas zacierania (użyłem ok. 2kg słodu pilzneńskiego i 0,5kg karmelowego na 7,5l - wiem, że proporcje są pewnie nieodpowiednie, ale chciałem zobaczyć pierwsze "co z tego wyjdzie" i później zmieniać) trafiłem na pewien problem, mianowicie po godzinnym przetrzymaniu zacieru w temp. ok. 62-65 *C (po 45min podgrzałem do ok. 75 *C) przeprowadziłem próbę jodową, ale wynik był cały czas pozytywny (i chyba jeszcze przez godzinę sprawdzałem), a gdy zmierzyłem poziom cukru wartość wyniosła nawet poniżej 0 BLG.

Ponieważ podczas pierwszego razu prawdopodobnie za mało mieszałem postanowiłem wczoraj znów spróbować cały czas mieszając, ale nadal to samo- zacier się nie scukrzył...
Więc zwracam się do was co robię źle i czy z tej brzeczki coś będzie?

Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi i porady

[jacer]

Co to znaczy, że wynik był pozytywny?
Ześrutowałes słody?
Jest to niemożliwe.

[Bekaro]

Pozytywny w tym sensie, że kropelki miały barwę taką brązową, fioletową, a powinna nie zmieniać barwy z tego co czytałem i później jak sprawdziłem poziom cukru to wartość wyniosła poniżej 0 BLG...
Słody kupiłem już ześrutowane i właśnie nie wiem co źle robię, może temperatura była za wysoka?

[jacer]

jeżeli wsypałes do wody o temp. ok. 65 stC to musiało się zatrzeć. Nie ma bata.

A jak próbowałes zacier to był słodki?

[Bekaro]

Znaczy próbować nie próbowałem, ale zapach był taki słodki.
Tylko dlaczego balingometr nie pokazywał żadnej wartości?

[jacer]

Pewno zepsuty, sprawdź go w czystej wodzie.

[Bekaro]

Pokazuje ok. 7BLG

[jacer]

No, czyli baterie siadły.

[anteks]

W zacierze mierzyłeś?

[Bekaro]

Dopiero co go kupiłem, w sumie pierwszy raz go użyłem wtedy
Tylko dlaczego przy próbie jodowej krople nie zmieniły barwy na neutralną?
I jeszcze jedno, bo wszystko tak i tak przelałem do fermentatora, a w rurce fermentacyjnej nie bulgotało...

[Bekaro]

W zacierze, po chmieleniu, co chwile mierzyłem (oczywiście w 20*C) i zawsze pokazywało poniżej 0, ale z tego co się okazuje to ten balingometr, którym mierzyłem jest zepsuty...
Tylko dlaczego przy próbie jodowej krople nie zmieniały barwę na neutralną?

[Feti]

Pierwszy raz jak zastosowałem próbę jodową, to też uważałem, że jest negatywna, ale brzeczka była bardzo słodka i piwo wyszło. Weź zalej wrzątkiem łyżkę mąki, wymieszaj , jak ostygnie to zrób próbę jodową. I oceń, czy ma taki sam efekt.

[anteks]

Wychodzi na to że masz zepsuty wskaźnik, zepsuty balingometr oraz zepsutą rurkę

[anteks]

Ile wyszło tego piwa?

[Bekaro]

Czyli nie kierować się próbą jodową?
A z tą mąką to zrobić próbę tym roztworem zalanym wrzątkiem np. w szklance i łyżką mąki? I kropla nie ma zmienić barwy, tak?