Ile % mają piwa robione samemu?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
    Musiałby ten roztwór mieć gęstość taką samą, jak początkowy ekstrakt brzeczki (już pomińmy różnicę fermentowalności). Czyli jak brzeczka miała 12Blg, to roztwór do refermentacji również ma mieć 12Blg. Ktoś tak robi? Sądzę że wątpię, zwykle jest to znacząco więcej. Dlatego refermentacja podnosi zawartość alkoholu.
    Oczywiście. Ja tak robię. 100-150 g cukru rozpuszczam w takiej ilości wody (zwykle ok. 1L) aby uzyskać stężenie zbliżone do brzeczki nastawnej. Zgadzam się jednak, że niewiele osób tak robi.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Robert13
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.04
      • 899

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi


      Tak mogą pierniczyć tylko nawiedzeni sekciarze. Są takie piwa, które powinny być wodniste - np. lekkie piwa na upał, traktowane jako napój chłodzący. Piwo o dużej zawartości dekstryn nie spełni takiego zadania, bo znaczna ilość węglowodanów mocno obciąża przegrany organizm dodatkowymi kaloriami. Lepiej wtedy przyjąć ślepe kalorie, pochodzące z alkoholu, niż kalorie z dektryn, które przekształcają się w substancje zapasowe, czyli tłuszcz. Zresztą, pomijając te rozważania biochemiczne, kto w upał opija się słodyczami?
      Waćpanie, jest dokładnie na odwrót.
      Napój chłodzacy z dużą ilościa dekstryn powoduje najlepszą przyswajalność wody.
      Jest też takie potoczne określenie, że po piwie (przemysłowym) chce się pić....

      Jest to zgodne z praktyką, gdzie można zauważyć, ze domowe piwo jest lepiej gaszące pragnienie niż piwo przemysłowo odfermentowane do zera.
      Domowego jeden kufel jest dość, przemysłowego można chlać na na litry.

      Ale piwo powstało by gasić pragnienie, a nie po to by sie nim upijać.

      Comment

      • Robert13
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.04
        • 899

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Feti Wyświetlenie odpowiedzi
        Rozsądny nikt, ale miliony piją cole, i insze słodkie napoje gazowane.
        Dekstryny są o kilka klas lepsze niż biały cukier, dlatego nie znajdziemy "biało cukrowych" preparatów dla sportowców, ale z dekstrynami jak najbardziej.
        Biały cukier jest całkiem niedawnym wynalazkiem i gdy go nie było w uzyciu, a jedynie b.drogi miód, wówczas człowiek nie był tak 'przesłodzony' jak wspólczesnie i podejrzewam, że jeden kufel piwa z zawartościa dekstryn dawał zupełnie inne odczucia niz u współczesnego zblazowanego jegomościa.

        U Słowian prym wiodły piwa pszeniczne, które są o wiele pożywniejsze od jęczmiennych, stąd przypuszczam, że powyższy efekt był pogłębiony, a kto wie czy nawet tak bardzo, że były one uważane za półsłodkie.
        Last edited by Robert13; 2012-01-06, 11:25.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X