Jakie drożdże w temp. 16-17*C?

[dknap]

Witam. Aktualnie mam w piwnicy 16-17*C i za bardzo nie wiem jakimi drożdżami fermentować piwa, bo ni to temperatura dla dolniaków, ni dla górniaków. Celuje w coś na kształt lagera. Aktualnie na cichej stoi wiedeński fermentowany na S-33. Degustacja przy zlewaniu znad gęstwy nie wykazała ale'wych kwiatków, ale być może zasugerujecie coś odpowiedniejszego? Chodzi mi generalnie o drożdże suche, bo warzę dość rzadko i nieregularnie. Szkoda mi wydać na płynne drożdże cztery dychy dla jednej warki, a za przechowywanie gęstwy póki co nie chcę się brać. Czy drożdże S-33 - pomimo, że górnej fermentacji - faktycznie są tak neutralne smakowo, że nie dodają estrowych aromatów? Jest szansa, że wspomniany niby-lager wiedeński będzie zadawalający smakowo? Czytałem kilka opinii, że te drożdże są "byle jakie".
Zastanawiam się nad wzięciem do kolejnej warki którychś saflagerów, tylko czy one nie dodadzą jakichś kwiatków w takiej temperaturze? Czytałem też, że Danstar Notthingam są neutralne smakowo? Kolejne piwo jakie chce uwarzyć, to sam słód pilzneński mocno chmielony saazem, takie sesyjne piwko na wiosnę...

[bielok]

Cześc.

US-05 i wspomniane przez ciebie danstary.

[dknap]

Ale US-05 to drożdże typowo ale'owe, chociażby chłopaki z Pinty warzą na nich AIPA... Czy one w niższej temperaturze faktycznie są tak neutralne? A co z Saflagerami? Czy 16-17*C to dla nich za dużo?

[Mason]

Rekomendowana temperatura fermentacji dla Saflager S-23 to 9-15ºC. A na dla przykład Safale S-04 to zakres 15-24ºC. Saflagery w 16-17ºC też Ci przefermentują, ale nie będziesz miał lagerowego charakteru piwa. Moim zdaniem lepiej użyć drożdży górnej fermentacji i leżakować piwo w jak najniższej temperaturze po rozlewie - tak jak tradycyjnie produkują altbiera.

[Hedin]

Osobiście na ten zakres temperatur nie polecam Safale-04. Fermentowaliśmy nasze dwa piwa w temp. 17-18 st. i to jednak troszkę za niska, chyba że na cichą, to może ok. Zresztą informacja na Centrum Piwowarstwa to potwierdza. Już chyba prędzej S-33 jeśli chodzi o górnej fermentacji.

[bielok]

Cześć.
Fermetowałem nottinghamami w 12 *C i powolij ale fermentowały. US-05 to odpowiednik amerykańskich drożdży są na pewno mniej kwiatowe niż US-04 i S-33.

[dknap]

Z tą kwiatowością w S-33 to mnie zaskoczyłeś, bo z wszystkich opisów jakie widziałem wynika, że są neutralne smakowo. Sam warzyłem na nich niby-Koelscha (fermentacja w 20*C) i był czysty smakowo. Ostatnio zlewany na cichą "lager" wiedeński również warzony na S-33 (fermentacja w 17-18*C) też nie wykazywał posmaków estrowych... Anyway, chętnie się jeszcze czegoś dowiem.

[zgoda]

Co z tego, że S-33 są "neutralne", jak poziom odfermentowania mają żałosny i zostawiają dużo słodyczy?

Jak masz 16-17*C w pomieszczeniu, to fermentacja będzie o jakieś 1-2*C cieplejsza czyli 17-19*C, bo to proces egzotermiczny. Praktycznie wszystkie suche drożdże dadzą radę.

[dknap]

Ale ja się przecież przy S-33 nie upieram, tylko pytam... A głębokim odfermentowaniu też mi zależy.

[krys123]

Ale ja się przecież przy S-33 nie upieram, tylko pytam... A głębokim odfermentowaniu też mi zależy.

u mnie s33 schodziły z 18 blg do 4 blg - belgijskie , kolsch z 12 na 3 blg,
wszystko zależy od sposobu zacierania, jak zacierałem na "słotko" to zeszło z 15 do 5

[dknap]

Ale ja się przecież przy S-33 nie upieram, tylko pytam... A głębokim odfermentowaniu też mi zależy.

A NA głębokim odfermentowaniu też mi NIE zależy