Witam.
Czytuję Browarbiza od lat, czasem wejdę na forum i się udzielę ale częściej czytam, przyznaję.
Wreszcie odważyłem się nastawić pierwsze piwo. Kupiłem zestaw Coopers Draught i cały osprzęt. Zrobiłem wszystko, krok po kroku jak pisało, sterylnie jak na operacyjnej a drożdże wsypałem jak temperatura roztworu miała 25 stopni czyli w granicach podanych na ulotce (21 -27).
Uczyniłem to wczoraj koło 17-tej. Minęła doba a to nie chodzi. W rurce nic nie bulgocze. Ponoć mogą być zdechłe drożdże. Pojechałem do mojego sklepiku branżowego gdzie zakupiłem sprzęt (a jakże, mam taki w Otwocku) a tam Pani mówi ze jestem już drugim klientem który ma ten sam problem ale ona jeszcze nie ma samych drożdże na stanie.
Czy jak pojadę jutro do Warszawy do Piwowara i zakupię drożdże górnej fermentacji to wsypane dwa dni po nastawieniu ruszą ten kram? I czy te zdechłe mi nie zepsują piwa?
Proszę o ratunek !!!
Czytuję Browarbiza od lat, czasem wejdę na forum i się udzielę ale częściej czytam, przyznaję.
Wreszcie odważyłem się nastawić pierwsze piwo. Kupiłem zestaw Coopers Draught i cały osprzęt. Zrobiłem wszystko, krok po kroku jak pisało, sterylnie jak na operacyjnej a drożdże wsypałem jak temperatura roztworu miała 25 stopni czyli w granicach podanych na ulotce (21 -27).
Uczyniłem to wczoraj koło 17-tej. Minęła doba a to nie chodzi. W rurce nic nie bulgocze. Ponoć mogą być zdechłe drożdże. Pojechałem do mojego sklepiku branżowego gdzie zakupiłem sprzęt (a jakże, mam taki w Otwocku) a tam Pani mówi ze jestem już drugim klientem który ma ten sam problem ale ona jeszcze nie ma samych drożdże na stanie.
Czy jak pojadę jutro do Warszawy do Piwowara i zakupię drożdże górnej fermentacji to wsypane dwa dni po nastawieniu ruszą ten kram? I czy te zdechłe mi nie zepsują piwa?
Proszę o ratunek !!!
Comment