Kilka pytań amatora

[Robert13]

Chętnie sie tego dowiemy... Chyba, że jest to tajemnica hnadlowa.

Na ostatnich warsztatach byl wykład o infekcjach, więc bardzo chętnie również jak przebiega linia na wykresie, gdy na osi x jest temperatura otoczenia, a na osi y ryzyko zakażenia.

[Marusia]

Chętnie sie tego dowiemy... Chyba, że jest to tajemnica hnadlowa.

Konkretnie czego chcesz się dowiedzieć?

Na ostatnich warsztatach byl wykład o infekcjach, więc bardzo chętnie również jak przebiega linia na wykresie, gdy na osi x jest temperatura otoczenia, a na osi y ryzyko zakażenia.

Nikt nie twierdzi, że w lecie nie ma większego ryzyka zakażenia. Jednakże spokojnie daje się go uniknąć - jakoś mi to już od 8 lat wychodzi bez bólu. Raz mi tylko pszeniczne skwaśniało, ale wtedy mieszkałam w bloku, na 4 piętrze pod dachem. Wyjechałam na weekend, a tu bum - temperatura wzrosła do 30, a w domu do chyba 35 Wtedy zrobiłam sobie styropianową lodóweczkę i pełen luzik

[Robert13]

Moje doświadczenia są inne, wszystkie infeckje (jako wiekszy lub mniejszy nalot na powierzchni piwa) miałem w lecie, przy przedłużonej f.cichej (ponad 7 dni), ale tylko w piwach słabych, w 9% belgijskich strongach żadnego.
Zaś o tych granicznych 8% pisal ktoś inny na tym forum, juz nie pomnę kto.. ale zaznajomiony z tym temateem.

W temacie do którego się wtrąciłem, jest sprzedaż słodów w okrasach zima/wiosna/ lato/jesień.
Jakie są to % róznice, pomiedzy tymi okresami?