pierwsze piwo kwaskowate

[Julekmeister]

Spoks, w takim razie może faktycznie lepiej się wstrzymać.

Ostatnie jeszcze pytanie do tego wątku. Co z innymi "słodzikami"? Czy na przykład nadawałby się miód, lub zagęszczone syropy owocowe? Nie jestem wielkim fanem piwa owocowego, ale miodowe bardzo lubię. Jeśli tego typu "słodziki" by się nadawały, to czy bezpośrednio do brzeczki tego dodawać, czy może dopiero przy butelkowaniu? Oczywiście nie stouta, pytam tak na przyszłość

Dzięki za wszystkie porady, jesteście bardzo pomocni

[zgoda]

Miód zadziała tak samo jak cukier. Jak chcesz miodowe, to proponuję aromat cukierniczy "identyczny z naturalnym". Działa na 100%.

[cohlerc1]

Moja druga warka (prawdziwe ciemne z ekstraktów) też mi skwaśniała (powodu to szukam do dziś . Zauwarzyłem to dopiero jak rozlałem juz cała do butelek szkoda było pracy (szczególnie mycia butelek )więc zakapslowałem to. Po paru tygodniach otwarłem i nie dało sie tego pić. zrobiłem jeszcze pare.podejsc na zimno i wylalem pol warki w kanal. zostawilem troche dla eksperymentu. I jak na zlość gdy po paru miesiacach se o nim przypomniałem to bylo nawet dobre a na zimno to nawet z smakiem wypije lekki kwasek został ale poza tym jest dobre. Wiec skoro masz juz zabutelkowane to może nie wylewaj od razu, tylko od czasu do czasu sprawdź co się z nim dzieje.

[Cyneq]

Miód zadziała tak samo jak cukier. Jak chcesz miodowe, to proponuję aromat cukierniczy "identyczny z naturalnym". Działa na 100%.

A feee.
Zasadniczo "piwo miodowe" bardzo trudno zrobić w domowych warunkach, z prostego powodu - miód to prawie 100% mieszanina cukrów zdolnych do fermentacji, oraz odrobina innych substancji - jak witamin, estrów, itp.
Ja jednak bardziej od aromatów sztucznych polecałbym miód gryczany, o ile kolega lubi jego aromat. Jak każdy inny miód odfermentuje wprawdzie bardzo głęboko, ale pozostaną po nim nadające przepiękny zapach estry.