Dobrze jest pomoczyć trochę, jeśli jest czas (jeden dzień, na przykład). Wtedy więcej po prostu odpadnie i można to mechanicznie wypłukać. A Kret to nic innego jak wodorotlenek sodu w granulkach. Jeśli to tylko możliwe, to radzę unikać kretów z domieszką aluminium ("aktywator" albo jakoś tak). To jest do ochrony metalowych elementów instalacji, a tutaj kompletnie niepotrzebne. Nie wspominając już o tym, że wolałbym żeby mi związki glinu w silnie zasadowym środowisku w butelce nie pływały...
Bardzo dokładne płukanie jest, tak czy owak, konieczne.
Bardzo dokładne płukanie jest, tak czy owak, konieczne.
Comment