Piwo na dobry początek. Jasne, górne, 13 blg

[Madar50]

Na 20 l gotowego piwa

Zasyp:
Słód pilzneński 3-5 EBC Weyermann - 4 kg
Zacieranie:
12 l wody/ 65*C zasyp
30min - 62* - 65*C
20min - 72*C
10min - 75*C - 78*C
Żadnych prób jodowych
15 l / 85*C woda do wysładzania

Gotowanie 75 min.

chmielenie:
Marynka granulat 90: 30 g /w 10-ej min gotowania
Lubelski granulat 90: 50 g /w 60-ej min gotowania

Schłodzenie do 23*C, i przepuszczenie przez worek filtracyjny
Drożdże Safale S-04 saszetka 11,5g lub gęstwa
Re fermentacja 180g glukozy.

Było to moje pierwsze warzenie ze słodu. W mojej ocenie jest to piwo dobre, o niebo lepsze niż z brew-kitów, nie mówiąc o komercji.

[Sherman]

Schłodzenie do 23*C, i przepuszczenie przez worek filtracyjny

Nie rozumiem Twojego zapisu. Filtrowałeś po schłodzeniu ?Taki wniosek mi się nasuwa z Twojej receptury.
Czy zrobiłeś tak jak jest napisane, czy to tylko błąd przy pisaniu posta?

[darko]

30min - 62* - 65*C
20min - 72*C
10min - 75*C - 78*C
Żadnych prób jodowych

Jeśli nie zalecasz próby jodowej, to proponowałbym zacieranie co najmniej 60 min w temp. 62-72 C, nie wliczając czasu na podgrzewanie.

[kopyr]

Re fermentacja 180g glukozy.

Co? Ja wiem, że podkreśla ten wyraz, ale to jeszcze nie znaczy, że nie istnieje coś takiego jak refermentacja.

[Madar50]

Nie rozumiem Twojego zapisu. Filtrowałeś po schłodzeniu ?Taki wniosek mi się nasuwa z Twojej receptury.
Czy zrobiłeś tak jak jest napisane, czy to tylko błąd przy pisaniu posta?

Filtruję po zacieraniu przy użyciu dwóch fermentorów, jeden z kranikiem i drugi wiercony. Natomiast po chmieleniu (granulat bezpośrednio do warki) filtruję drugi raz przez specjalny worek filtracyjny.

[Madar50]

Jeśli nie zalecasz próby jodowej, to proponowałbym zacieranie co najmniej 60 min w temp. 62-72 C, nie wliczając czasu na podgrzewanie.

Prawie na to wychodzi, ale dołożę jeszcze te 10 min do drugiej przerwy i powinno być O.K. (nie wliczam czasu podchodzenia do w/w temperatur)

[Madar50]

Co? Ja wiem, że podkreśla ten wyraz, ale to jeszcze nie znaczy, że nie istnieje coś takiego jak refermentacja.

Obiecuję, że się poprawię. To chyba ta pogoda. Nie jestem wykształciuchem.