Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • artur2
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2008.02
    • 535

    Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku

    Witam wszystkich.
    Moim pierwszym postem na forum chciałbym przedstawić sposób, w jaki zrobiłem filtrator z wykorzystaniem rurki z oplotu. Dyskusje na ten temat już są na forum, ale nie znalazłem kompletnej instrukcji jak to zrobić. Chciałbym niniejszym przedstawić instrukcję "krok po kroku", szczególnie dla "wzrokowców". Mam nadzieję, że pozwoli ona na wykonanie takiego filtratora innym. Wykonanie zajęło mi ok. 20 minut. Rurka z oplotu, którą wykonałem (wzorując się na postach kilku użytkowników z forum browar.biz), pasuje do standardowego kranika w fermentorze BA.

    1. Kupujemy wąż o długości ok. 70-80cm. W moim przypadku oba końce miały gwint 3/4". Kupujemy też przejściówkę 3/4" - 1". Koszt węża ok. 14zł., przejściówki ok. 5zł. Uwaga: są przejściówki (reduktory) droższe: mosiężne i tańsze: zdaje się, że żeliwne niklowane. Ja nabyłem oczywiście tańszą wersję. Blisko jednego końca naklejamy kilka warstw taśmy izolacyjnej i przecinamy piłką do metalu w środku taśmy izolacyjnej. Pozwala nam to na eliminację zadziorów i łatwe obcięcie końca. Pokazuje to zdjęcie 1.
    Click image for larger version

Name:	wąż1.jpg
Views:	1
Size:	93,9 KB
ID:	2078388

    2. Jak najbliżej drugiego końca musimy maksymalnie "podziurkować" wewnętrzną rurkę gumową. Ja zrobiłem to szpikulcem z narzędzia Victorinox. Na całym obwodzie rurki delikatnie rozchylamy druciki i robimy nacięcia w rurce gumowej. Im więcej takich nacięć, tym lepiej będzie można usunąć wewnętrzną rurkę gumową. Musimy tylko uważać, aby nie przeciąć samych drucików.
    Click image for larger version

Name:	wąż2.jpg
Views:	1
Size:	92,2 KB
ID:	2078389

    3. Zdjęcie 3 pokazuje rurkę po nacięciach z jeszcze nie usuniętą rurką gumową. Obok widać przejściówkę 3/4" - 1".
    Click image for larger version

Name:	wąż3.jpg
Views:	1
Size:	97,5 KB
ID:	2078390

    4. Jedną ręką trzymając za gwint a drugą za koniec rurki gumowej, mocno ciągnąc, wyciągamy rurkę gumową (zdjęcie4). Niektórzy sugerują, aby w tym momencie włożyć całość do gorącej wody - rurka gumowa powinna łatwiej dać się wyciągnąć. Ja jednak tak nie robiłem.
    Click image for larger version

Name:	wąż4.jpg
Views:	1
Size:	94,1 KB
ID:	2078391

    5. Postrzępiony, obcięty koniec oplotu wyrównujemy obcinaczkami albo w ostateczności solidnymi nożyczkami.
    Click image for larger version

Name:	wąż5.jpg
Views:	1
Size:	75,8 KB
ID:	2078392

    Dalsza część w następnym odcinku, bo nie mogę wstawić więcej niż 5 obrazków.
    Mniej alkoholu, więcej smaku !
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • artur2
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2008.02
    • 535

    #2
    Tak więc ciąg dalszy:

    6. Koniec oplotu zaginamy jak na zdjęciu.
    Click image for larger version

Name:	wąż6.jpg
Views:	1
Size:	75,3 KB
ID:	2025598

    7. Do zabezpieczenia końca wykorzystałem drut miedziany o średnicy ok. 1,5mm zagięty jak na zdjęciu.
    Click image for larger version

Name:	wąż7.jpg
Views:	1
Size:	76,9 KB
ID:	2025599

    8. I zalutowany
    Click image for larger version

Name:	wąż8.jpg
Views:	1
Size:	80,1 KB
ID:	2025600

    9. Wydaje się, że zalutowanie nie jest najlepszym sposobem i lepiej byłoby zrobić zaciśnięcie końca oplotu w jakimś metalowym kubeczku o średnicy ok. 5mm. Ja jednak nie dysponowałem czymś takim. Kolejne zdjęcie przedstawia elementy filtratora: kranik, przejściówkę oraz samą rurkę z oplotu. Wszystko do siebie pasuje. Wszystko można łatwo rozmontować i umyć.
    Click image for larger version

Name:	wąż9.jpg
Views:	1
Size:	93,4 KB
ID:	2025601

    10. Wreszcie zamontowanie do fermentora:
    Click image for larger version

Name:	wąż10.jpg
Views:	1
Size:	74,3 KB
ID:	2025602


    Szybkość filtracji jest nieporównywalna z kadzią filtracyjną. W innych postach zostało już to napisane, ja również stwierdziłem, że "wąskim gardłem" przy filtracji z wykorzystaniem rurki jest zabezpieczenie odpowiedniej ilości wody do wysładzania - ponieważ filtracja jest bardzo szybka. Filtrowanie początkowych ok. 18 litrów zacieru zajmuje mniej niż 10 minut.
    Mniej alkoholu, więcej smaku !
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • huanghua
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.10
      • 1910

      #3
      Gratuluje tak rzetelnego podejścia do tematu i cieszę sie, że ktoś to wreszcie piknie wytłumaczył.
      Mocne wejście
      W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #4
        Brawo, bardzo dobre opracowanie.

        Miałbym jedynie uwagę, co do tego lutu - na co Ci to. Przecież ta końcówka nie musi być szczelnie zamknięta. A z takiego stopu, to nie wiadomo co się do brzeczki przedostaje.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Terry
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2008.01
          • 148

          #5
          Wreszcie w jednym temacie zostało wszystko wyjaśnione i POKAZANE krok po kroku. Zrobiłem sobie taki filtrator parę dni temu dosłownie. Gdybym wcześniej zapoznał się z tym tematem na pewno zrobiłbym to lepiej.
          Nie bardzo wiedziałem jak podłączyć oplot do kraniku, więc uciąłem końcówki z dwóch stron. Jedną końcówkę zagiąłem i przyklepałem młotkiem. Z drugiej strony wkładam wężyk 8mm i jakoś to funkcjonuje.
          W przypływie gotówki może wykonam filtrator ponownie by nie musieć zasysać gorącej brzeczki ustami.

          Gratuluję wykonania i super, że zamieściłeś fotorelację.
          Last edited by Terry; 2008-03-30, 21:58.

          Comment

          • artur2
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2008.02
            • 535

            #6
            No właśnie. Napisałem że lutowanie nie jest najlepsze. Chociaż wydaje się, że powierzchnia lutowania jest na tyle mała, że do brzeczki nie powinno przedostawać się dużo szkodliwych substancji z lutowia, to na zimne lepiej dmuchać. Korzystniej byłoby zacisnąć koniec oplotu w jakimś metalowym kapturku bez lutowania. Pozostawienie natomiast końca tak jak jest, w końcu mogłoby spowodować porysowanie fermentora przez wystające druciki z oplotu.
            Mniej alkoholu, więcej smaku !
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • hasintus
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2006.07
              • 850

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
              Blisko jednego końca naklejamy kilka warstw taśmy izolacyjnej i przecinamy piłką do metalu w środku taśmy izolacyjnej. Pozwala nam to na eliminację zadziorów i łatwe obcięcie końca.
              Nie koniecznie trzeba chlastać piłą. Można wyrwać metalową obrączkę zaciskającą obcęgami. To takie wtrącenie dla tych co nie mają piłki do metalu ale za to mają obcęgi.

              Comment

              • piotry
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.08
                • 761

                #8
                jak długo trwa filtracja takim sposobem ??

                Comment

                • artur2
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2008.02
                  • 535

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotry Wyświetlenie odpowiedzi
                  jak długo trwa filtracja takim sposobem ??
                  Filtrowanie ok. 18 litrów zacieru zajmuje mniej niż 10 minut. Łącznie z zawracaniem początkowych ok. 4 litrów. Wysładzanie to kolejne parę minut.
                  Mniej alkoholu, więcej smaku !
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • rafi_4444
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2008.02
                    • 101

                    #10
                    Mała uwaga
                    W moim przypadku okazalo się, że redukcja nie była potrzebna. Nie pamiętam jaka końcówka była ale albo 3/8 albo 3/4 w kazdym razie napewno nie 1cal.

                    co do drugiej zaginanej końcówki , zagiąłem tylko na "dwa składy" kombinerkami starając się"wolne" druciki włożyć do środka.

                    Filtrowałem Pszeniczniaka, dłużej nieco niż pisze artur2 ale i tak bardzo szybko. W moi przypadku czas się wydłuzył gdyż bałem się otworzyćn a max kranik aby nie zmniejszyć skuteczności filtrowania. Możliwe, że była to zbędna ostrożność.

                    Mam jeszcze pytanie do uzytkowników, którzy filtrowali juz w ten sposób kilka warek - jak czyścicie środek węzyka? Przy filtracji leci bardzo ciepły filtrat i powinno to odkażać. Ale pomimo to chyba nie jest korzystne aby jakies farfocle zostawały w środku i sobie "rosły" "kwitły" itp. Ja czyściłem swój w ten sposób, że podłączyłem wężyk jak do filtracji, nalałem do fermentatora sporo wody i otwarłem kranik. przelałem w ten sposób z 15-20 litrów.
                    Tylko pytanie czy to wystarczy?

                    Comment

                    • artur2
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2008.02
                      • 535

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafi_4444 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Mała uwaga
                      W moim przypadku okazalo się, że redukcja nie była potrzebna. Nie pamiętam jaka końcówka była ale albo 3/8 albo 3/4 w kazdym razie napewno nie 1cal.
                      Dzięki za info. Ja nie jestem specem od hydrauliki i te cale mogłem podać prawie dobre. Najlepiej oczywiście kupić wąż z gwintem pasującym od razu do kranika, ale w poznańskim sklepie na "P" nie było akurat odpowiedniego asortymentu i musiałem zainwestować w redukcję.
                      Mniej alkoholu, więcej smaku !
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafi_4444 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mam jeszcze pytanie do uzytkowników, którzy filtrowali juz w ten sposób kilka warek - jak czyścicie środek węzyka? Przy filtracji leci bardzo ciepły filtrat i powinno to odkażać. Ale pomimo to chyba nie jest korzystne aby jakies farfocle zostawały w środku i sobie "rosły" "kwitły" itp. Ja czyściłem swój w ten sposób, że podłączyłem wężyk jak do filtracji, nalałem do fermentatora sporo wody i otwarłem kranik. przelałem w ten sposób z 15-20 litrów.
                        Tylko pytanie czy to wystarczy?
                        Filtrowałem już w ten sposób kilka razy i za każdym razem jedynie płuczę ten wężyk strumieniem wody z prysznica. Robiłem kiedyś tak jak ty, że zaciągałem nim wodę, ale nie 20L, a co najwyżej 5L. Ale ostatnio mi się nie chciało, jak oglądałem wężyk, nie sprawiał wrażenia, jakby był usyfiony w środku, no bo nawet jeśli coś się przedostaje przez jego pory, to raczej wypływa od razu z filtratem.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • Makaron
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 2107

                          #13
                          Ja dla bezpieczenstwa zostawiam wszystko by dobrze wyschlo, co prawda mam inny system rurkowy z nacientymi rowkami ,ale problem farfocli w srodku jest taki sam. Jak wszystko wyschnie doklanie wystarczy "wytrzepac" resztki ze srodka.
                          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                          Comment

                          • rafi_4444
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2008.02
                            • 101

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ja nie jestem specem od hydrauliki i te cale mogłem podać prawie dobre. Najlepiej oczywiście kupić wąż z gwintem pasującym od razu do kranika, ale w poznańskim sklepie na "P" nie było akurat odpowiedniego asortymentu i musiałem zainwestować w redukcję.
                            Też miałem podobnie jak Ty. Kupiłem raz i okazał się niepasujący. Aby nie bawić się w redukcje wykręciłem kranik poszedłem do "P" i tam przymierzałem do różnych gwintów aż znalazłem odpowiedni.



                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Filtrowałem już w ten sposób kilka razy i za każdym razem jedynie płuczę ten wężyk strumieniem wody z prysznica. Robiłem kiedyś tak jak ty, że zaciągałem nim wodę, ale nie 20L, a co najwyżej 5L. Ale ostatnio mi się nie chciało, jak oglądałem wężyk, nie sprawiał wrażenia, jakby był usyfiony w środku, no bo nawet jeśli coś się przedostaje przez jego pory, to raczej wypływa od razu z filtratem.
                            O taką informacje właśnie mi chodziło skoro przepuściłeś już przez to kilka warek i każda następna jest OK to oznacza, że wężyk nie wymaga "specjalnej troski".

                            Comment

                            • artur2
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2008.02
                              • 535

                              #15
                              Może jeszcze dodam, że przed pierwszym użyciem wygotowałem wąż przez ok. 10 minut. Jeśli chodzi o czyszczenie to wystarczy go chyba tylko po filtracji wypłukać z ewentualnych śmieci i pozostawić do wyschnięcia. W trakcie filtracji nie jest konieczna wysoka sterylność, więc przed kolejną filtracją nie trzeba go specjalnie przygotowywać, wystarczy według mnie umycie w ciepłej wodzie z płynem do mycia i spłukanie. Można się chyba również pokusić o kilkuminutowe gotowanie lub potraktowanie pirosiarczynem, ale to już dla chętnych.
                              Mniej alkoholu, więcej smaku !
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X