Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • fidoangel
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 3489

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otimor Wyświetlenie odpowiedzi
    Filtracja rzeczywiscie szybka i wymagajaca mniej zachodu niz z dwoma wiaderkami, ale jej wyniki pozostawialy troche do zyczenia. Zobacze jak bedzie wygladalo piwo po fermentacji.
    Coś się pośpieszyłeś i nie poczekałeś aż zacznie czysta brzeczka lecieć.
    Rodzaj filtra nie ma tu nic do rzeczy.
    Klarowność filtratu nie jest ważna dla uzyskania dobrego piwa.
    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
    Sprawdź >>>Przewodnik<<<

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
      Coś się pośpieszyłeś i nie poczekałeś aż zacznie czysta brzeczka lecieć.
      Rodzaj filtra nie ma tu nic do rzeczy.
      Tutaj się zgadzam. Trzeba było zawrócić te kilka mętnych litrów filtratu.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
      Klarowność filtratu nie jest ważna dla uzyskania dobrego piwa.
      Tu się nie zgodzę. Teoria mówi, że tę mętność powoduje mąka ze zmielonego słodu, która podczas gotowania może uwalniać skrobie, która z kolei wpływa na szybsze starzenie się piwa itd.
      Po to filtrujemy, że ma być w miarę klarowne.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • otimor
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2007.05
        • 84

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
        Coś się pośpieszyłeś i nie poczekałeś aż zacznie czysta brzeczka lecieć.
        Zawracalem filtrat nawet 2 razy, byc moze powienienm byl poczekac jeszcze dluzej. Kranik tez nie byl otwarty do konca.

        A czy po przelaniu zacieru do kadzi filtracyjnej konieczna przerwa 20 minutowa na ulozenie sie mlota, jak przy filtracji wiaderkami?

        Pierwsze koty za ploty, nie dlugo sprobuje drugi raz

        I w ogole nie moge sie doczekac na warsztaty zeby zobaczyc jak ktos inny warzy, bo i wydajnosc mojego warzenia nie jest najlepsza. I pewnie pare innych bledow jeszcze robie.
        Kocham czeskie piwo :)

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otimor Wyświetlenie odpowiedzi
          A czy po przelaniu zacieru do kadzi filtracyjnej konieczna przerwa 20 minutowa na ulozenie sie mlota, jak przy filtracji wiaderkami?
          IMO zdecydowanie tak. Wydaje się, że szkoda tych 20 minut, ale potem wszystko idzie szybciej. Zacząłem też praktykować talerzyk na wierzch młóta.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • artur2
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2008.02
            • 535

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Zacząłem też praktykować talerzyk na wierzch młóta.
            Ja na młóto kładę czystą ścierkę lnianą. Próbowałem z pieluchą, ale jest zbyt miękka.
            Mniej alkoholu, więcej smaku !
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3489

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              IMO zdecydowanie tak. Wydaje się, że szkoda tych 20 minut, ale potem wszystko idzie szybciej. Zacząłem też praktykować talerzyk na wierzch młóta.
              Obie te czynności to strata czasu.


              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              (...)Tu się nie zgodzę. Teoria mówi, że tę mętność powoduje mąka ze zmielonego słodu, która podczas gotowania może uwalniać skrobie, która z kolei wpływa na szybsze starzenie się piwa itd.
              Po to filtrujemy, że ma być w miarę klarowne.
              Teoria teorią a praktyka praktyką-jest to bez znaczenia jak napisałem wcześniej.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja na młóto kładę czystą ścierkę lnianą. Próbowałem z pieluchą, ale jest zbyt miękka.
              Przy tytm filtrze można lać spokojnie z wiaderka na młóto a nawet aby zwiększyć wydajność przy końcu wysładzania zamieszać wszystko młóto z wodą przy zamkniętym kraniku i postąpić jak na początku wysładzania czyli spuścić aż zacznie czyste lecieć zawracając brudne do filtracji.

              Ważna uwaga: nie można tak beztrosko postępować przy małych warkach gdy jest bardzo cienka warstwa filtrująca młóta.Faktycznie będzie bardzo mętne i wtedy trzeba postępować bardzo delikatnie jak napisał kopyr.
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                Ważna uwaga: nie można tak beztrosko postępować przy małych warkach gdy jest bardzo cienka warstwa filtrująca młóta.Faktycznie będzie bardzo mętne i wtedy trzeba postępować bardzo delikatnie jak napisał kopyr.
                Małych, lub gdy jest mało słodu, ostatnio przy Grodziszu (2,5kg słodu) strasznie mi się złoże bełtało.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • waldi_sz
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2005.06
                  • 9

                  #38
                  Filtrator z oplitu - mała modyfikacja

                  Witam wszystkich serdecznie bo ujawniam się tu po raz pierwszy.

                  Doświadczenie mam nikłe – 6 warek ale przede mną siódma – pierwsza z zacieraniem więc trzeba było wykonać filtr. Pozwolicie więc, że podzielę się małą modyfikacją.
                  Mianowicie już zacząłem nakłuwać gumę ale coś mnie to nie przekonywało tym bardziej, ze niektórzy z Was mieli kłopoty z wyszarpaniem tego wężyka. Poskrobałem się po głowie, wziąłem szprychę rowerową, zagiąłem i spiłowałem końcówkę. Tak powstały nożyk zamocowałem w imadle, nałożyłem wężyk i naciskając go w kierunku ostrza kilka, może kilkanaście razy obróciłem. Po poluzowaniu oplotu czyli „przepchaniu” go w stroną pozostałej nakrętki wystarczyło niezbyt mocno szarpnąć i guma wyskoczyła.
                  To rozwiązanie wydaje się być szczególne polecane przy grubszych wężach bo ktoś miał kłopoty a tam wlot ma większą średnicę więc i nożyk może być solidniejszy.
                  Dodatkowo załączam obrazek z moimi dokonaniami. Nie jest opisany ale chyba wszystko jest jasne.

                  Pozdrawiam
                  Attached Files

                  Comment

                  • coldfire
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2008.01
                    • 374

                    #39
                    Ja za to wykorzystałem szerszą z dwóch końcówek noża do żółtego sera
                    15 minut intensywnej roboty w postaci "mielenia" gumy od wewnątrz i jesteśmy w domu, ale metoda poprzednika wydaje się jeszcze lepsza.
                    Piwa i pacierza nie odmawiam

                    Comment

                    • brainwreck
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2007.09
                      • 11

                      #40
                      Witam wszystkich - to mój pierwszy post na tym forum.

                      Chciałbym się dowiedzieć od Was, czy do filtrowania 40L zacieru potrzebować będę 2 wiader 33L z filtratorem z oplotu, czy da się to przefiltrować w jednym? I czy nie będzie problemów z wysłodzeniem 8kg słodu w jednym wiadrze?

                      Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

                      Comment

                      • Stasiek
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2007.02
                        • 609

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brainwreck Wyświetlenie odpowiedzi
                        Chciałbym się dowiedzieć od Was, czy do filtrowania 40L zacieru potrzebować będę 2 wiader 33L z filtratorem z oplotu, czy da się to przefiltrować w jednym? I czy nie będzie problemów z wysłodzeniem 8kg słodu w jednym wiadrze?
                        Daje się przefiltrować w jednym wiadrze.
                        Zacierałem 10,2kg słodu w garnku 40l.
                        Do filtracji najpierw przelałem do wiadra tyle ile się zmieściło, a potem gdy zleciało trochę dolałem resztę.
                        Co prawda filtracja była stosunkowo długa (ok 1,5godziny) i wydajność do najlepszych nie należała (dostałem 26l 16,5blg koźlaka i 21l 10blg ciemniaczka), ale dało się.

                        Comment

                        • mwa
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2003.01
                          • 5071

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brainwreck Wyświetlenie odpowiedzi
                          Witam wszystkich - to mój pierwszy post na tym forum.

                          Chciałbym się dowiedzieć od Was, czy do filtrowania 40L zacieru potrzebować będę 2 wiader 33L z filtratorem z oplotu, czy da się to przefiltrować w jednym? I czy nie będzie problemów z wysłodzeniem 8kg słodu w jednym wiadrze?

                          Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
                          Pierwsze wypełnij profil, będzie przyjemnie wiedzieć komu się odpowiada.
                          Drugie to kiedyś filtrowałem 10 kg słodu w zacerze chyba 2,5 wody do 1 kg słodu. Gar był pełen, ale filtrator jeszcze nie. Jednak nie polecam ze względu na szybkość filtracji (jeśli ma być z dziurkami). Jeśli z oplotem to nie wiem, ale myślę że powinno iść dobrze.
                          Pozdrawiam Cię !!!!

                          Comment

                          • oscarboj
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2007.03
                            • 36

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ja miałem 2 metry (...) Tylko coś przerywało mi filtrację dlatego ostatnio zakupiłem jednometrowy-zobaczymy jak będzie.
                            czy zmiana poskutkowała? bo mi też zdażył się teraz taki przypadek, że na początku fajnie, fajnie a chwilę później już tylko lekkim ciurkiem leciało

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oscarboj Wyświetlenie odpowiedzi
                              czy zmiana poskutkowała? bo mi też zdażył się teraz taki przypadek, że na początku fajnie, fajnie a chwilę później już tylko lekkim ciurkiem leciało
                              Wczoraj miałem to samo. Już, już myślałem, że filtracja przy pomocy wężyka nie ma dla mnie tajemnic (przedostatnia warka pils, poszła migiem), a tymczasem zonk. Pierwszy filtrat poleciał szybko, specjalnie uważałem, żeby nie wypuścić wszystkiego z wężyka, niestety, kiedy zleciał zaczęło się ciurkanie. Fakt faktem, że 800g płatków jęczmiennych oraz stosunkowo drobno mielony słód robi swoje. Być może są pewne sprawy, których przeskoczyć nie można. Mam na myśli duży udział surowca niesłodowanego, choć z drugiej strony oprócz tych płatków było jeszcze 3,5kg pilzneńskiego, więc bez przesady trochę tej łuski było. Być może błędem było zastosowanie talerza na młóto. Wcześniej przy Grodziszu, z powodu małej ilości słodu przy dolewaniu wody podnosiło mi całe złoże do góry i wszystko leciało mętne, dlatego wprowadziłem talerz. Przy 4kg młóta, może trzeba było z talerzyka zrezygnować, może po prostu na złożu tworzyła się warstwa mąki. Nie wiem?
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • jkocurek
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.12
                                • 1030

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Pierwszy filtrat poleciał szybko, specjalnie uważałem, żeby nie wypuścić wszystkiego z wężyka, niestety, kiedy zleciał zaczęło się ciurkanie.
                                Wypuściłeś całą brzeczkę przednią? No to nie dziwne, że potem nie chciało lecieć. W złożu pojawiła sie warstwa powietrza i nie zachowałeś ciągłości strumienia. Wodę wysłodkowa należy nalewać zaraz, gdy tylko pojawi sie powierzchnia młóta. Szczególnie jeżeli stosuje się talerzyk, który ładnie rozprowadza wodę na powierzchni.
                                Pozdrawiam,
                                Jacek
                                Świentechlywiki

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X