Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • artur2
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2008.02
    • 535

    #76
    Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić z kadzią filtracyjną BA ?
    Mniej alkoholu, więcej smaku !
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • mark33
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.04
      • 3283

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
      Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić z kadzią filtracyjną BA ?
      Nie wiem nigdy nie miałem popsutego wiadra, może by dać jakiemuś początkującemu niech się wdraża albo wdrażnia

      Z drugiej strony znam piwowarów co zrobili ponad 100 warek na zepsutym wiadrze i nie narzekali.

      Comment

      • SlawekT
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2006.08
        • 174

        #78
        Mark33, dziękuję za miłe słowa i uznanie, napewno dodadza mi wiary w siebie przed zmaganiez porterkiem. Będzie to mój przeci porterem a 4 piwko ponad 20 Blg. Ostatno filtacja zajęła mi cąły dzień prawie, zaliczyłem opróznianie i ponowne napełnianie filtratora, myślałem w pewnym momencie, że wyciepię całość do szamba. No ale teraz jestem dobrej myśli - porterka bałtyckiego uwielbiam. I tak na marginiesie, to naprawdę jedno z tych piw, dla którego leżakowanie pół roku to absolutne minimum, a dopiero po roku lub półtora jest naprawdę nieźle. Mam jeszcze 2 butelki portera z maja 2007 i musze neuiskromnie powiedzieć, że tak wspaniałego portera nigdy nie piłem, podobnie jest klasztornym dublem.
        Last edited by SlawekT; 2008-09-10, 09:44.

        Comment

        • SlawekT
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2006.08
          • 174

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie wiem nigdy nie miałem popsutego wiadra, może by dać jakiemuś początkującemu niech się wdraża albo wdrażnia

          Z drugiej strony znam piwowarów co zrobili ponad 100 warek na zepsutym wiadrze i nie narzekali.
          Nie wiem, czy to dobry pomysł, ja się omal nie zniechęciłem po mojej drugiej wardce, a pierwszej z użyciem słodu. Słód w dobrych intencjach zmieliłem za drobno i zastosowałem oryginalne dziurawe wiadro BA. Zastowałem podbicie (pierwszy i przedostatni raz). Niestety, nie doczytałem na forum przygód innych kolegów z tym drańtwem. Heldesk BA poradził mi wysypać dno słodem i napełnić od nowa, ale ja jak zwykle zrobiłę inaczej i poratowałem się wyłożeniem dna wiadra gazą. Następne warki po nawierceniu już szły lepiej.

          Comment

          • SlawekT
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2006.08
            • 174

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
            Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić z kadzią filtracyjną BA ?
            Pozaklejaj otwor, będziesz miał dodatkowy fermentor!
            Last edited by SlawekT; 2008-09-10, 09:56.

            Comment

            • Stasiek
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2007.02
              • 609

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
              wczoraj robiłem test mojego wężyka (1m) na piwku klasztornym (16 Blg). Zacieru miałem prawie 22 litry. Patent jest poprostu ZA ... BISTY!!!!
              Mój filtrator bardzo dobrze się sprawił przy warkach z ok 5kg słodów (m.in. witbier z 25% dodatków niesłodowych oraz 20% słodu pszenicznego).
              Trochę gorzej (filtracja 1,5godziny) przy dużej warce koźlaka (ok 10kg słodów - 40l zacieru).
              Poległ niestety zupełnie na dużej warce pszenicznej (ok 10,5kg słodów - również 40l zacieru). Nie leciało prawie wcale.
              Przerwałem filtrację, przełożyłem z powrotem do garnka, podgrzałem raz jeszcze i przefiltrowałem filtratorem rurkowym. Poszło bez większych problemów.
              Nie wiem czy powodem problemów było to, że wężyk jest stosunkowo krótki (60cm) czy to że zacieru było tak dużo i być może wężyk się zgniatał pod jego (tzn zacieru) ciężarem?
              Albo może zaciągał powietrze gdzieś przy kraniku?
              W każdym bądź razie, nie zrażony niepowodzeniem, następne 4 warki przefiltrowałem tym samym filtratorem. Bez problemów. Ale wszystkie one były z ok 5-5,5kg słodów.

              Ciekawy jestem jak Ci pójdzie warka (walka ) z większym zasypem.
              Last edited by Stasiek; 2008-09-10, 11:17. Powód: literówka

              Comment

              • SlawekT
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.08
                • 174

                #82
                Jęzeli węzyk jest pełen, nie powinien się zgniatać. Może się zgniatać, gdy odbierasz więcej niż przechodzi prze oplot do środka na chłopski rozum. Wczoraj filtrowałem warkę z 6,5 kg słodów/17 l wody. Może już się u Ciebie pozapychały otworki w oplocie pod wpływem kamienia? Można byłoby spróbować go wytrawić octem na gorąco. Czytałem, że inni mieli wężyki po 40 cm i było OK. Na mój chłopski rozum im dłuższy wężyk tym większa powierzchnia filtracyjna, a co za tym idzie, tym większy strumień cieczy płynący przez filtr.
                Last edited by SlawekT; 2008-09-10, 11:32.

                Comment

                • Stasiek
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2007.02
                  • 609

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                  Może już się u Ciebie pozapychały otworki w oplocie pod wpływem kamienia?
                  Eeee... nie no, nie leżał miesiącami w wodzie żeby się kamienia nabawił.
                  Zresztą po tamtej nieudanej filtracji filtrowałem potem mniejsze warki (np witbier z 40% dodatkiem płatków) i poszło bez większych problemów.

                  Jak duży zasyp planujesz na portera?

                  Comment

                  • SlawekT
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2006.08
                    • 174

                    #84
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Eeee... nie no, nie leżał miesiącami w wodzie żeby się kamienia nabawił.
                    Zresztą po tamtej nieudanej filtracji filtrowałem potem mniejsze warki (np witbier z 40% dodatkiem płatków) i poszło bez większych problemów.

                    Jak duży zasyp planujesz na portera?
                    Około 9 kg. Robię w wersji "all grain" bez wspomagania się ekstraktem. No i walczę z problemem przypalania, długiego zacierania. Ostatnio na 8,7 kg słodów dałem 15,5 l wody. Wychodzi gęsta breja. ALe spróbuję grubiej ześrutować. Od czasów porterów do wszystkich swoich piw stosuję patent:, że wsypuję słód do gara zaciernego, zalewam wodą i zosrawiam na ok. 2h (raz zostawiłem na całą noc, ale to za długo piwo miało wyczuwalną mlekową kwasowość). Potem podrzewam do ok. 45 C i zostawiam na 15 min. Ręce mdleją od meiszania, a jak nie mieszasz, to masz spaleniznę. Zaczyanm właśnie zaprawę przed porterem!

                    Comment

                    • SlawekT
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2006.08
                      • 174

                      #85
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Eeee... nie no, nie leżał miesiącami w wodzie żeby się kamienia nabawił.
                      Zresztą po tamtej nieudanej filtracji filtrowałem potem mniejsze warki (np witbier z 40% dodatkiem płatków) i poszło bez większych problemów.

                      Jak duży zasyp planujesz na portera?
                      Nie musi leżeć miesiącami w wodzie, wystaczy wysoka temperatura w cfzasie wysładzania. Moje dziurawe wiadro nieraz czyściłem z kamienia. Szczególnie zarośnięte otworki - nie mówię tu o otworkach zapchanych młótem.

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #86
                        W tym sezonie mam zamiar sprawić filtrator oplotowy w mojej nowej kadzi zaciernej (pastryzator z Lidla).
                        Mam pytanko do użytkowników takiego (lub podobnego) zestawu. Czy trzeba odczekiwać przed filtracją żeby coś się ułożyło na kształt złoża? Jak długo? Pytanie dodatkowe - wężyk nie przeszkadza przy mieszaniu [zwłaszcza przy dużym (porterowym) zasypie]?

                        Comment

                        • mark33
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.04
                          • 3283

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          W tym sezonie mam zamiar sprawić filtrator oplotowy w mojej nowej kadzi zaciernej (pastryzator z Lidla).
                          Mam pytanko do użytkowników takiego (lub podobnego) zestawu. Czy trzeba odczekiwać przed filtracją żeby coś się ułożyło na kształt złoża? Jak długo? Pytanie dodatkowe - wężyk nie przeszkadza przy mieszaniu [zwłaszcza przy dużym (porterowym) zasypie]?
                          W Lidlowym proponowałbym raczej wkład z ponacinanej rurki miedzianej, powód prosty sztywność i twardość oraz obojętność na kierunek mieszania.

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #88
                            Mam taki zestaw. Sprawuje się bardzo dobrze. Ja trochę czekam na ułożenie złoża (10-15 min), choć ostatnio zrobiłem tak: w przepisie było podgrzać do 74°C, przerwa 10' i filtrować. No to układanie złoża trwało de facto 5 min. Za to filtracja 25'. Byłem w szoku, choć to był bezproblemowy zasyp, żadnych płatków czy pszenicy.

                            W mieszaniu trochę przeszkadza, ale bez przesady. Jest giętki, najwyżej pod koniec upewnisz się, że leży płasko po dnie. Co do filtru rurkowego, to miałbym taką obawę, że pod rurkę, to na pewno nie dotrzesz łychą, więc tam ci się może przypalać.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • mark33
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.04
                              • 3283

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              ...Co do filtru rurkowego, to miałbym taką obawę, że pod rurkę, to na pewno nie dotrzesz łychą, więc tam ci się może przypalać.
                              O tym nie pomyślałem, z zamieszczonych zdjęć i opisów pamiętam jednak, że Lidlowy gar grzeje centralnie na środku (proszę mnie poprawić jeżeli się mylę). Miedziany filtr można ułożyć maksymalnie przy krawędzi obwodu. Mógłby się wypowiedzieć Wielki-B ma takie wykonanie.

                              Comment

                              • SlawekT
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2006.08
                                • 174

                                #90
                                Witam,

                                we wtorek robiłem portera Bałtyckiego. Filtracja szła rzeczywiście sporo wolniej. Ale i tak uzyskałem czas od momentu przeneisienia zacieru do kadzi filtracyjnej do początku wrzenia brzeczki ciut ponad 2,5 godziny. A zdarzało mi się przxy portterze bawić z filtracją i wysładzaniem całą noc. Mówiąć szczerze nie mam pomysłu jak wyjaśnić, dlaczego przy porterze (zasyp ok. 9 kg) filtruje się tak długo. SPecjalnie starałem się dość grubo śrutować. SŁody karmelowe? Bęe robił poźniej mocne piwo bez słodów karmelowych. Moze wtedy się dowiem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X