Przejrzałem temat ale nie znalazłem rozwiązania jednego problemu: mój wężyk ma zapach jakiegoś oleju czy innego środka zabezpieczającego (Chińczycy...). Umyłem go w płynie, wygotowałem kilkanaście minut, potem znów wygotowałem z solą i płynem do naczyń i nadal czuć ten zapach. Mieliście ten problem?
Filtrator z oplotu - budowa krok po kroku
Collapse
X
-
Nie miałem tego problemu. Pierwsze słyszę."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Ja również od razu zastosowałem wężyk 3/4 cala. Ale po pewnym czasie uznałem że można zwiększyć wydajność filtracji poprzez zastosowanie czwórnika i 3 wężyków z oplotu.W tym celu zakupiłem czwórnik ze stali nierdzewnej, 3 łączniki 3/4 cala (czwórnik jest gwintowany od wewnątrz) i dodatkowe wężyki. Całość zdała celująco egzamin z filtracji . Ale i tak podczas filtracji Roggenbiera, problemem było przejście kisielowatej brzeczki przez oplot. Na to chyba nie ma rady ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojtas40 Wyświetlenie odpowiedziAle i tak podczas filtracji Roggenbiera, problemem było przejście kisielowatej brzeczki przez oplot. Na to chyba nie ma rady ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziNależy zrobić mash out po polsku "dogrzewanie", czyli podnieść temp. zacieru do 76-78C. To znacznie zmniejsza lepkość zacieru i filtracja przebiega o wiele sprawniej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedziW przypadku roggena przeważnie nie przebiega sprawniej.
Comment
-
-
Jednym z dobrych rozwiązań przy filtracji Roggena jest "lekkie rozcieńczenie" zacieru w kadzi filtracyjnej gorącą wodą (78-80 st C). Wtedy filtracja przebiega sprawniej ( już nie zatykało się), tylko tyle , że filtrat trzeba będzie dłużej pogotować przed chmieleniem, żeby uzyskać docelową gęstość.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziU mnie przebiegła. Ze pierwszym razem jakieś 3-4h. Za drugim razem zastosowałem mash out - filtracja 1h.
Comment
-
-
Wracając do wyższości filtratora z oplotu nad "zepsutym" wiadrem z BA to proponuję kompromis Ja od kilku warek warek używam zarówno jednego, jak i drugiego... Tzn. do pojemnika z kurkiem mocuję filtrator z oplotu, pojemnik zalewam około 3 litrami wody o temp. min. 78 st. C (tzw. podbicie), na całość zakładam pojemnik fermentacyjny z perforowanym dnem, dokładnie taki jaki można nabyć za pośrednictwem różnego rodzaju sklepów specjalistycznych (istnieje także możliwość samemu ponakłuwania pojemnika). Po zacieraniu dno takiego pojemnika wykładam gęstym zacierem, a później przelewam resztę i czekam ok. 30 minut do ułożenia się całego złoża. Po tym wszystkim zaczynam filtrację przednią, a w następnej kolejności wysładzanie. Jeśli chodzi o klarowność brzeczki przed gotowaniem, nie mam z tym żadnego problemu. Po wysładzaniu młóto w łatwy sposób ląduje w worku i na śmietnik pozdrawiam
Comment
-
-
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gubik Wyświetlenie odpowiedziWracając do wyższości filtratora z oplotu nad "zepsutym" wiadrem z BA to proponuję kompromis Ja od kilku warek warek używam zarówno jednego, jak i drugiego...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTak naprawdę filtrujesz wiadrem. Czy wężyk jest czy go nie ma, to nie ma znaczenia. Warstwa filtracyjna młóta jest nad wiadrem.
Comment
-
Comment