Wolny termometr

[copytko]

Ostatnio stałem się właścicielem tego termometru firmy 2measure. Dzisiaj chciałem go przetestować i okazało się, że mój zwykły analogowy termometr chyba się rozkalibrował, więc przeprowadziłem mały test.

Po zaaplikowaniu sondy termometru elektrycznego pod pachę czekałem aż 5 minut na uzyskanie wyniku 36°C, natomiast kiedy użyłem analogowego po 10 sekundach wskazówka dojechała do 41°C (dodam, że nie mam podwyższonej temperatury ). Wynika z tego, że mam 2 termometry i każdy w jakiś sposób walnięty.

Tu pojawiają się pytania: da się któryś z nich przywrócić do normalnego funkcjonowania? czy termometr elektryczny ma wadę, przez którą tak wolno działa i trzeba go wymienić?

[longmen]

ten analogowy to najlepiej od razu wyrzucić do kosza - większego badziewia chyba nie ma.
Mam taki sam kupiony do innych celów i pokazuje błędne temperatury.
Jeżeli elektroniczny pokazuje ci prawidłową temperaturę ciała nawet po 5 minutach to moim zadaniem jest OK. To, że pokazał po 5 minutach może wynikać z tego że musiałeś ogrzać swoim ciałem metalową sondę i tyle to trwało.
Należy pamiętać o zabezpieczeniu przewodu i wejścia jego do rurki (sondy) przed wilgocią rurką termokurczliwą. Temat był opisywany przy okazji takiego termometru z IKEA.

[copytko]

Tak, wiem, że trzeba zabezpieczyć sondę przed zalaniem. Niestety, termometr elektryczny w ciepłej wodzie (ok. 70°C) też wolno łapie, lecz szybciej niż w poprzednim teście - teraz zajęło mu to 2-3 minuty. Termometr analogowy używałem przez pół roku i dobrze się spisywał. Ostatnio wyciągnąłem go z pudełka i już był walnięty.

[longmen]

można by wyciągnąć kabel z czujnikiem temperatury z sondy i nałożyć pasty termoprzewodzącej na końcówkę i wsadzić ponownie i sprawdzić reakcję termometru. Możliwe, że czujnik temperatury nie jest wsadzony do końca i nie siedzi w samym czubku rurki, tylko jest w grubszej części i jest przerwa powietrzna i dlatego trzeba czekać tyle czasu na wskazania prawidłowe temperatury.
Albo po prostu zwrócić do sklepu / wymienić lub kupić inny.

[Pendragon]

można by wyciągnąć kabel z czujnikiem temperatury z sondy i nałożyć pasty termoprzewodzącej na końcówkę i wsadzić ponownie i sprawdzić reakcję termometru.

Mój drugi egzemplarz, a właściwie sonda, uległ uszkodzeniu, mimo zabezpieczenia koszulką termo. Pierwszą sztukę próbowałem wyciągnąć, co zakończyło się totalną demolką sondy
W drugim przypadku już miałem kupować kolejny termometr, nawet miałem otwartą ofertę na allegro, gdy mnie coś olśniło - włożyłem sondę do ognia, temperatura przekroczyła granicę 130stopni, włączył się alarm, schłodziłem wodą i... działa poprawnie! Zamiast 55 stopni pokazuje poprawne 25. 30,- złotych zaoszczędzone
Zatem polecam spróbować tę metodę przed podjęciem innych kroków.

[copytko]

Dziwny sposób na naprawę termometru, ale ważne, że skuteczny. Będę próbował wyjąć sondę z metalowej osłonki, ale jak natrafię na zbyt duży opór, to chyba poszukam innego sposobu na naprawę.

[Pendragon]

Ja właśnie napotkałem na opór, a wtedy metoda siłowa nie jest dobrym rozwiązaniem
Tam do czujnika prowadzą bardzo delikatne włókna. Przynajmniej w modelu z allegro (Ikea). Ten co podałeś jest podobny, ale jednak inny. Z drugiej strony sama sonda wygląda na identyczną.

[longmen]

u mnie wyszedł kabel lekko - ale trzeba zagięcie (zaprasowanie) rurki obcęgami odbezpieczyć (ścisnąć lekko w drugiej płaszczyźnie - nie umiem opisać może się zorientujesz o co chodzi). Na pewno nie ciągnij mocno bo zniszczysz (bardzo delikatne i cienkie przewody są w środku). Ja swój rozbierałem bo zamoczyłem i musiałem suszyć. Po tej akcji - rurka termokurczliwa i jak na razie jest OK. Oczywiście opisuję to na przykładzie swojego termometru z IKEA. U Ciebie może być inaczej.
Po za tym kupiłem termometr http://browamator.pl/szczegoly.php?g...przedm=7596199 i zawsze mam dwa - na wszelki wypadek.
A wszelki wypadek raz miałem jak mi wpadł wyświetlacz do gara z wodą grzaną do zasypu. Na szczęście miałem analog i sobie spokojnie suszarką wysuszyłem elektroniczny.

[Pendragon]

W moim przypadku trafiłem na jakiś hartowany egzemplarz, bo nie dało rady "odbezpieczyć". Postanowiłem zatem odciąć ten fragment...
Co do termometru z browamatora to działał póki nie dotknąłem nim do rozgrzanego brzegu gara. Alkohol w środku się rozwarstwił i miałem kilka skal naprawiłem to metodą grawitacyjną - kręcąc na sznurku. Niestety, część płynu wyparowała i termometr pokazuje za mało ok 2 stopnie.

[copytko]

longmen, zrozumiałem instrukcję, z tego co piszecie, sonda w ikeowych termometrach jest identyczna z moją. Jak będę w domu, to zobaczę co da się zrobić. Termometr analogowy jeśli się "sam" nie naprawi (podobnie, jak "sam" się zepsuł), to potraktuje metodą z ogrzewaniem i chłodzeniem, być może po prostu wskazówka się przesunęła i trzeba ją oddelegować na swoje miejsce. Zastanawia mnie jeszcze jedno - skąd bierzecie pastę termoprzewodzącą?

[Pendragon]

Ja raz kupiłem pastę w pobliskim serwisie komputerowym. Używają ją do montażu procesorów. Co prawda zdarli ze mnie całe 3 zł za malutkie opakowanie, ale przynajmniej nie musiałem latać i szukać.