Dezynfekcja lodówki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tigu
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.05
    • 33

    Dezynfekcja lodówki

    Hej
    Nieco obok sprzętu do warzenia piwa ale myślę, że mimo to dział wybrałem właściwy.
    Otóż otrzymałem w spadku starą lodówkę Polar. Będę w niej przechowywał skosy i jak się dorobię to kegi.
    Zanim to jednak nastąpi umyłem ją, w miarę dokładnie jednak nie wszędzie szmatką dojdę.

    Czy można ją jakoś zdezynfekować? (od środka)
    Myślałem o roztworze OXI tak jak do fermentorów, tylko nie wiem jak to zadziała z metalowymi elementami lodówki.

    Lodówka stoi w tym samym pomieszczeniu co fermentujące na burzliwej piwo.

    Pozdro
    Tigu.

  • #2
    A po co chcesz ją dezynfekować?
    Spryskaj 70% roztworem alkoholu.

    Comment

    • tigu
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2009.05
      • 33

      #3
      Stoi w tym samym pomieszczeniu co fermentujące na burzliwej piwo, a była zasyfiona, zapleśniała itp itd.
      Wolę dmuchać na zimne.

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10787

        #4
        Myśle że wystarczy tylko umyć chyba ze będziesz przeprowadzać w niej otwartą fermentację
        ps Ja do trudno dostępnych miejsc używam spryskiwacza ze środkiem do mycia samochodów na myjniach i spłukuję wodą
        Ostatnia zmiana dokonana przez anteks; 2013-09-30, 12:49.
        Mniej książków więcej piwa

        Comment


        • #5
          Jak tylko stoi, to nie musisz, aż tak bardzo się przejmować, no i zapewne piwo na burzliwej nie fermentuje w „kadzi otwartej” w tym pomieszczeniu.
          Jak pisał Anteks, jak nie będzie otwartej fermentacji w środku lodówki, to nie ma co przesadzać.

          Comment

          • tigu
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2009.05
            • 33

            #6
            OK

            Dzięki za pomoc.

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3490

              #7
              A o zalaniu wodą łyżki piro w otwartym słoiku i zatrzaśnięciu natychmiastowym lodówki pomyślałeś?
              Nie wiem jak to zadziała ale może być skuteczne bo gaz powstały w tym procesie wypełni pewnie całą lodówkę i jej zakamarki.

              Lepiej może jakieś plastikowe wiaderko bo przy okazji wydziela się ciepło, żeby słoik nie pękł.

              Edit: nie wiem jak gaz może podziałać na metalowe części i na gumowe.
              Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2013-09-30, 20:14.
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • iron
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2002.08
                • 6771

                #8
                Ja tam bym wypalił żywym ogniem, ewentualnie napalm byłby nie od rzeczy

                A na poważnie - jak jest już umyta tyle ile się dało, to ja bym obficie spryskał 75-80 % ( najlepiej 98% ale kosztuje) roztworem etanolu i dla pewności po paru dniach powtórka - nic tam nie powinno pozostać żywe i chętne do rozmnażania...

                Inna sprawa to formy przetrwalnikowe, ale na nie chyba nic się nie poradzi - co najwyżej co jakiś czas trzeba powtarzać prysznic alkoholowy - wtedy te co się "rozprzetrwalnikowały" będą miały kill im

                P.S. Ale co ja się tam znam
                Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2013-09-30, 23:30.
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • zgoda
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 3516

                  #9
                  Alkohol działa najlepiej dezynfekująco w stężeniu 70%, a jeszcze lepiej jako mieszanina etanolu z izopropanolem. Takie środki są dostępne na rynku, koszt to ok. 25 zł za litr.
                  Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                  Comment


                  • #10
                    Możesz podać nazwy tych środków i gdzie je można kupić? Czy trzeba po tym płukać?

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      Litr perhydrolu kosztuje kilkanaście złotych. Można z tego zrobić 10 litrów wody utlenionej. Taką ilością można zdezynfekować cysternę kolejową. Zalety - całkowity brak szkodliwych produktów rozpadu, pozostają tylko woda i tlen.

                      Comment

                      • zgoda
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.05
                        • 3516

                        #12
                        Jest jeszcze kwestia łatwości aplikacji, ale to już co kto uważa.
                        Takim preparatem jest np. Mexipol, szukaj na allegro.
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #13
                          Łatwość aplikacji podobna, tyle że perhydrol nie jest sprzedawany w spryskiwaczu, ale to można sobie zorganizować. Jednego i drugiego nie trzeba spłukiwać, jednak wydajność perhudrolu jest kilkakrotnie wyższa. Po namyśle stawiałbym jednak na preparaty alkoholowe, będą miały chyba większą trwałość.
                          Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2013-10-01, 16:42.

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #14
                            W praktyce domowego browaru zużywam litr Mexipolu w ok. 14 miesięcy.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • anteks
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.08
                              • 10787

                              #15
                              jeszcze desprej
                              Ostatnia zmiana dokonana przez anteks; 2013-10-02, 00:49.
                              Mniej książków więcej piwa

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X