Dezynfekcja sprzętu domowymi środkami?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • GDS
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2007.08
    • 3

    Dezynfekcja sprzętu domowymi środkami?

    Czołem Bracia i Siostry w Piwie!

    Od 1,5 tygodnia moja pierwsza wareczka poddawana jest burzliwej fermentacji. Trzy dni temu było 3,5 BLG, czekam aż zejdzie, żeby przelewać do butelek. I tu problem.

    Otóż - odstawiłem moją panią do szpitala, na dniach będzie rodzić. Zabiegany, zalatany w ostatnich dniach zapomniałem zamówić środki do dezynfekcji, a w zestawie startowym z browamatora było tego tyle, że zużyłem do dezynfekcji fermentora. Nie mam opcji zlania piwa na cichą, bo mam tylko jeszcze jedno wiadro z kranikiem, do rozlewu i wolałbym od razu z fermentora przelać do niego i do butelek.

    Słyszałem, że można butelki roztworem np. ACE umyć. O ile o butelki się nie boję, bo w najgorszym razie skończą w piekarniku, to co z rurką do przelewu z fermentora do "rozlewni"? Co z kranikiem? Traktować to wrzątkiem (można? Wystarczy?) czy też w roztworze chlorowym wymyć? Czytałem, że stosowanie takich środków może wykończyć sprzęt, ale chyba jak raz awaryjnie to zrobię, to nie rozpadnie się od razu? I kupić kranik oraz rurkę mogę później bez problemu.

    Doradźcie proszę. Patrzyłem w sklepach z miodami - nic nie mają. Teściowie robią wino od lat i nigdy się nie bawili w żadne środki poza wyparzaniem.
  • gobong
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.04
    • 658

    #2
    Butelki ja wyprażam w piekarniku. Fermentor można swobodnie potraktować ace, bielinkiem nawet domestosem potem spłukać zmyć zwykłym płynem do naczyń i spłukać wrzątkiem. Wino tak łatwo nie łapie infekcji jak piwo.
    Last edited by gobong; 2013-10-10, 20:00.

    Comment

    • dominik_walkowiak
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.10
      • 335

      #3
      Ja jestem przed pierwszą warką z gotowca. Chce wyparzyć fermentatory umyć płynem a pozniej zrobić roztwór z pirosiarczynu sodu i zalać nim fermentator na kilkadziesiąt minut. Czy to dobry sposób??
      Butelki mam stare z zbieraniny i mam zamiar szczotą wypłukać syf i wrzucić do zmywarki, pożniej przepłukać roztworem z pirosiarczynu sodu. Prosze o porady doświadczonych Piwowarów

      Comment

      • GDS
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2007.08
        • 3

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
        Butelki ja wyprażam w piekarniku. Fermentor można swobodnie potraktować ace, bielinkiem nawet domestosem potem spłukać zmyć zwykłym płynem do naczyń i spłukać wrzątkiem. Wino tak łatwo nie łapie infekcji jak piwo.
        Dzięki za info. Fermentor, butelki - rozumiem. A co z rurką do przelania albo z kranikiem?

        Comment

        • Marcin_wc
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.09
          • 2115

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
          Butelki ja wyprażam w piekarniku. Fermentor można swobodnie potraktować ace, bielinkiem nawet domestosem potem spłukać zmyć zwykłym płynem do naczyń i spłukać wrzątkiem. Wino tak łatwo nie łapie infekcji jak piwo.
          Dziwna kolejność. Ja najpierw myję płynem do mycia naczyń, a potem dezynfekuję ACE. kranikami, czy wężykami nic się nie dzieje. Do małych sprzętów polecam też szybkowar.

          Comment

          • gobong
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.04
            • 658

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GDS Wyświetlenie odpowiedzi
            Dzięki za info. Fermentor, butelki - rozumiem. A co z rurką do przelania albo z kranikiem?
            Rurkę wkładam do środka fermentora w trakcie kolejnych etapów, tylko po etapie chemii i płynu do mycia dodatkowo przepłukuje woda z krany tak aby w środku dobrze spłukać jak spłukuję wrzątkiem leży po prostu na dnie fermentora. Kranik? Wystarczy że otworzysz go w każdym etapie i przepłuczesz kolejnymi cieczami.

            Comment

            • gobong
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.04
              • 658

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
              Dziwna kolejność. Ja najpierw myję płynem do mycia naczyń, a potem dezynfekuję ACE. kranikami, czy wężykami nic się nie dzieje. Do małych sprzętów polecam też szybkowar.
              Fakt ale jakoś wolę po użyciu bardziej żrącej chemii przemyć fermentor płynem do mycia naczyń a potem wrzątek.Ot takie drobne zboczenie. Od kiedy taką potrójną dezynfekcję stosuję kwas mi się nie trafił.

              Comment

              • Bzq_79
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2011.08
                • 1

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
                Dziwna kolejność. Ja najpierw myję płynem do mycia naczyń, a potem dezynfekuję ACE. kranikami, czy wężykami nic się nie dzieje. Do małych sprzętów polecam też szybkowar.
                Może i szybkowar do dezynfekcji jest dobry (bo jest), ale nie kwalifikować w tym przypadku do małych sprzętów kranika. Plastikowy kranik po podgrzaniu zaczyna "robić pod siebie" czyli przeciekać (niestety przetestowałem).

                Kraników ogólnie nie lubię i nie stosuję jeśli nie muszę. Miałem problemy z zakażeniami po kilku razach znalazłem powód, pomiędzy ściankami kranika zostawał "syf". Nawet 50 litrów czystej wody przepuszczonej przez niego nie było w stanie tego wypłukać. Dlatego kranik można rozmontować na części pierwsze i tak dezynfekować. Palcami wypychamy ruchomy element (czerwony), w otwór po nim wsadzamy coś co pasuje i można pewnie za to szarpnąć (ja używam trzpień śrubokręta) szarpiemy delikatnie i wyszarpujemy. Może to wygląda jak chuchanie na zimne, ale od tego czasu nie mam kwasiżurów.

                Do dezynfekcji ACE jak najbardziej, ale TYLKO bezzapachowe - ciekawe jak zapach cytrynowy potrafi się długo utrzymywać w fermentorze.

                Butelki w piekarniku owszem, ale uważać szkło nie lubi nagłych zmian temperatury. Podgrzewamy powoli - studzimy jeszcze wolniej.

                Udanego rozlewu!

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10775

                  #9
                  Bywało że w kraniku coś cie zalęgło, musiałem go rozbierać na czynniki pierwsze. "Kret" przyjacielem piwowara jest
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • Marcin_wc
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.09
                    • 2115

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bzq_79 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Dlatego kranik można rozmontować na części pierwsze i tak dezynfekować.
                    Nie wiedziałem, że można czyścić kranik inaczej niż wyciągnięty. Do wyciągania wystarczy jedna ręka. Żadne narzędzia nie są potrzebne.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                      wolę po użyciu bardziej żrącej chemii ....
                      ... powinno stosować się środek nutralizujący, więc po użyciu wodorotlenku sodu powino się go zneutralizować pewną ilością dowolnego kwasu, a następnie wypłukać.

                      Płyn do mycia naczyć jest procesie dezynfekcji całkowicie zbędny. Podstawowym zadaniem płynów do naczyć jest usuwanie tłuszczów, których w produkcji piwa nie ma. Wystarczy wymycia wiadra gąbką, następnie roztwór dezynfekcyjny i ewentualnie płukanie.

                      Comment

                      • btetlewicz
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2013.12
                        • 92

                        #12
                        Koledzy i koleżanki!!
                        Potrzebuję szybkiej informacji.
                        Zabieram się za warzenie i mam problem.
                        Skończył mi się piro.
                        Przyniosłem fermentor z piwnicy i śmierdzi starą warką jeszcze.
                        Mam do dezynfekcji sodę kaustyczną i nadwęglan sodu.
                        Nie wiem jednak który w jakich proporcjach rozcieńczyć i dokładnie jak użyć do umycia fermentora i jego dezynfekcji.

                        Poradźcie coś bo woda w kotle się już grzeje a chce mieć czysty sprzęt do zlania brzeczki.

                        Sprawa pilna

                        Comment

                        • Staszku
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2014.01
                          • 5

                          #13
                          Soda kaustyczna

                          Tu masz instrukcję

                          SODA KAUSTYCZNA Preparat dezynfekcyjny
                          Skład:
                          Natrium hydroxydatum 100,0
                          Właściwości:
                          Preparat jest silna zasada, jego działanie odkażające polega na powstawaniu wolnych
                          jonów wodorotlenowych, które powodują denaturacje białka, zmydlanie tłuszczy oraz
                          rozkład węglowodanów. Zjawiska te są podstawa niszczenia drobnoustrojów. Roztwory
                          sody kaustycznej działają bójczo w stosunku do bakterii i wirusów. Słabsze działanie
                          wykazuje w stosunku do grzybów chorobotwórczych, prątków oraz form
                          przetrwalnikowych bakterii.
                          Wskazania:
                          Preparat stosuje się do dezynfekcji pomieszczeń i ludzi oraz sprzętu inwentarskiego i
                          środków transportu w przypadku wystawienia lub zagrożenia choroba(szczególnie
                          pryszczyca). Działania niepożądane:
                          Przy kontakcie preparatu lub jego roztworów ze skora może dochodzić do oparzeń.
                          Interakcje:
                          Nie stosować preparatu łącznie z kwasami.
                          Dawkowanie i stosowanie:
                          Należy stosować następujące roztwory:
                          -1% do odkażania rak ludzi, -2% do odkażania przy pryszczycy - przedmiotów,
                          pomieszczeń, dużych powierzchni, środków transportowych, itp. -3% do odkażania przy
                          chorobie pęcherzykowej świń - pomieszczeń, dużych powierzchni, środków
                          transportowych, itp.
                          Przygotowanie roztworu podstawowego 40%:
                          1 kg lub 100g sody kaustycznej rozpuścić całkowicie w 1,5 litra lub 150 ml wody.
                          Roztwór ten należy przechowywać w szczelnie zamkniętych naczyniach z powodu
                          pochłaniania CO2 z powietrza i powstawania NaCO3. Przygotowanie wodnego roztworu
                          roboczego 1%, 2%, 3%:
                          dla uzyskania 1% roztworu, 180 ml roztworu podstawowego uzupełnić woda do 10 litrów.
                          dla uzyskania 2% roztworu, 360 ml roztworu podstawowego uzupełnić woda do 10 litrów.
                          dla uzyskania 3% roztworu, 540 ml roztworu podstawowego uzupełnić woda do 10 litrów.
                          Powierzchnie zabrudzone przed dezynfekcja należy oczyścić mechanicznie a usunięty
                          brud nasączyć smrodkiem dezynfekcyjnym. Wskazane jest przeprowadzenie dezynfekcji z
                          użyciem gorącego roztworu.(60stopni-70stopni) Z uwagi na to, ze roztwory sody
                          kaustycznej maja silne działanie żrące, może dojść do zniszczenia niektórych materiałów
                          poddanych dezynfekcji. Roztwory robocze zużyć w ciągu 24 godzin.
                          Warunki przechowywania:
                          Przechowywać w temperaturze pokojowej, w miejscach bezwzględnie suchych. Chronić
                          przed światłem. Trwałość 5 lat Ostrzeżenia:
                          Wodorotlenek sodowy jest substancja silnie żrąca, dlatego zarówno przygotowanie
                          roztworów jak i dezynfekcja z ich użyciem musza odbywać się w kombinezonie
                          wodoodpornym, gumowych butach i rękawiczkach oraz okularach lub masce na twarz z
                          filtrem.
                          powodzenia życzę

                          Comment

                          • Staszku
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2014.01
                            • 5

                            #14
                            Nadwęglan Sodu

                            Postanowiłem poeksperymentować ze środkami do dezynfekcji, zakupiłem więc nadwęglan sodu. Nie wymaga on spłukiwania i nie zostawia osadu jak pirosiarczyn. Dawkowanie 4g/1l wody. Przeznaczony będzie głównie do dezynfekcji kegów, ale z uwagi na częstotliwość napełniania, zastanawia mnie możliwość p...

                            Comment

                            • btetlewicz
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2013.12
                              • 92

                              #15
                              To żeś dowalił. Dzięki wielkie

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X