jak ulepszyć (uprościć)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Singer67
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.10
    • 23

    jak ulepszyć (uprościć)

    naczytałem się różnych propozycji a i tak mam trudny wybór spowodowany niedoskonałymi umiejętnościami technicznymi.
    Poniżej w zał. krótki schemat mojego procesu warzenia piwka. Krótko go opiszę a w zamian proszę o proste sugestie uproszczenia lub ulepszenia.
    1. Keg +taboret(woda,zasyp) podgrzewam i wstawiam do termosu własnej konstr.
    2. ten sam keg ląduje w termosie do czasu pozytywnej próby jod.
    3. podwyższam temp. przed filtracją
    4. Filtracja + wysładzanie
    5. gotowanie+ chmielenie
    6. chłodzenie
    7. drożdże, fermentacja
    Co mogę zrobić inaczej?
    Keg jest jeden. W nim podgrzewam zacier i gotuję brzeczkę. Z niego muszę przelewać do filtratora a z filtratora z powrotem do tego samego, umytego kega w celu gotowania brzeczki i chmielenia.
    Zastanawiałem się nad wstawieniem FD lecz wyczytałem również, że pomiędzy dnem rzeczywistym a fałszywym może przypalać się osad ze śruty.
    Wychodzi na to, że w kadzi zaciernej nie warto nic wstawiać z tego powodu? Czy dobrze rozumiem?
    Attached Files
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10782

    #2
    Moim zdaniem
    -Termos zbędny, masz na gazie to sobie dogrzewasz i regulujesz temp
    - w kadź zacierną zamiast sita dajesz oplot lub ponacinaną rurkę.Odpada przelewanie do kadzi filtracyjnej. Zacierną myjesz i chmielisz w niej
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Akurat termos jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo obniża koszt warzenia i zmniejsza ilość robocizny. Kadź filtracyjna może być pominięta, ale i tak potrzebny jest wtedy drugi pojemnik na brzeczkę, więc tu oszczędność jest niewielka.
      Last edited by Krzysiu; 2013-12-04, 08:53.

      Comment


      • #4
        Termos wydaje się dobrym pomysłem, ale tylko w teorii, gorzej z praktyką.
        Z ciekawości z czego go zrobisz?

        Teraz praktyka:
        Keg z zacierem raczej nie jest lekki (jakiej wielkości będą warki?), do tego jest ciepły/gorący, niezbyt też chyba wygodny w dźwiganiu, więc jak chcesz go podnosić i załadować do skrzyni (termosu)? a do kolejnej przerwy, wyciągać i znów ładować do skrzyni? słabo to widzę …
        Zacier to jest duża objętość, nie stygnie szybko (chyba, że będziesz warzył na dworze zimą), oszczędność gazu mizerna w stosunku do całości jego zużycia warzonej warki, a i dużo zachodu. O „robociźnie” to szkoda pisać, bo chyba lepiej włączyć na chwilę palnik, niż dźwigać kega przy wkładaniu i wyjmowaniu ze skrzyni, nie mówić już o czasie spędzonym przy jej zrobieniu

        Ja, jak warzę jednotemperaturowo, to garnek okrywam kocem (oczywiście przy wyłączonym paliku), sprawdza się znakomicie.
        Last edited by Gość; 2013-12-04, 09:39.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
          Termos wydaje się dobrym pomysłem, ale tylko w teorii, gorzej z praktyką...
          Niby czego to wnosisz? Wiele osób zaciera w lodówkach turystycznych i jakoś piwo im wychodzi.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
          Z ciekawości z czego go zrobisz?.
          Skrzynie ze styropianu do fermentacji to nie termos?

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
          Teraz praktyka:
          Keg z zacierem raczej nie jest lekki (jakiej wielkości będą warki?)...
          Nawet pięćdziesięciolitrowy to razem 60 kilo. Ja takie coś podnoszę, ale jak ktoś jest zdechlakiem, to rzeczywiście może mieć problem.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
          O „robociźnie” to szkoda pisać, bo chyba lepiej włączyć na chwilę palnik, niż dźwigać kega ...
          Gaz kosztuje, a dźwiganie nie. W czasie podgrzewania trzeba mieszać, w termosie nie trzeba i można zająć się czymś innym w tym czasie.

          Comment


          • #6
            Jak zwykle teoretyzujesz, tylko tym razem mało trafnie.

            Lodówka turystyczna to nie to samo co kombinacje z kegiem i skrzynio-termosem.
            Pytanie o konstrukcję „termosu” nie było do Ciebie, ale czy uważasz, że keg z rozgrzanym dnem można postawić na styropianie?
            Szanuję swój kręgosłup, a do zaczepek typu „zdechlaka” się nie odnoszę, nie będę z Tobą prowadził tu pyskówki.
            Przelicz sobie koszt gazu na podgrzanie, to jest spraw groszowa!, czy wyliczyłeś, za ile warek zwróci się „termos” + czas jego zrobienia.
            Jak dla kogoś jest tak cenny czas, że nie chce „marnować” go na mieszaniu zacieru podczas podgrzewania, proponuję dać sobie spokój z warzeniem i udać się do sklepu.

            A może pytając się wypowie, czemu chciał użyć „termosu”

            Comment

            • Marcin_wc
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.09
              • 2115

              #7
              Koszt gazu, to indywidualna sprawa, tam samo jak siła fizyczna, ale w nieizolowanym garze strasznie ciężko utrzymać temperaturę.

              Comment


              • #8
                "Koszt gazu, to indywidualna sprawa" - zgadza się, co nie zmienia faktu, że są to bardzo niewielkie koszty w stosunku do całości kosztów zrobienia warki.
                Nie jest wcale ciężko, bo to nie jest szklanka wody, a objętość znacznie większa, chyba że zima na dworze, pisałem, okryć kocem, to wystarczy, jak mało to dwoma.
                Last edited by Gość; 2013-12-04, 10:27.

                Comment

                • Marcin_wc
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.09
                  • 2115

                  #9
                  Zależy jaką dokładność chcesz uzyskać. W lodówce temperatura spadała przez godzinę o stopień, a w garze z 5st w ciągu 20-30min. Dla mnie to dużo.

                  Comment


                  • #10
                    Nie porównujemy lodówki turystycznej do kega.
                    To ile zużyjesz gazu i czasu na podgrzanie zacieru o 5 stopni? A właściwie o na włączenie gazu na chwilę, aby lekko podgrzać zacier, w celu utrzymanie jego temperatury?
                    Czy spadek temp. o 1-2 stopnie będzie miało znaczenie na efekt końcowy? (pytanie do Krzysia)
                    Jak pisałem, koc załatwia sprawę. Stosujmy proste rozwiązania, nie komplikujmy sobie życia na siłę.
                    Last edited by Gość; 2013-12-04, 11:01.

                    Comment

                    • Singer67
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2013.10
                      • 23

                      #11
                      Bardzo dziękuję za rychłą dyskusję na moje wątpliwości
                      Termos to nie problem bo wykonałem go z rury kartonowej o przekroju 600 mm.Wstawiłem kega do tej rury i wypełniłem ją pianką wcześniej owijając kega streczem i folią alu.
                      Po wystygnięciu pianki po prostu przeciąłem rurę obustronnie wzdłuż i formy gotowe.
                      Po wyłączeniu gazu zakładam formy na kega, spinam je i gotowe.
                      Nie muszę nic dźwigać!
                      Bardziej zależy mi na tym aby nie przesadzić z ilością sprzętu dlatego myślałem żeby w kegu, w którym znajduje się zacier znajdował się filtr i tu pojawiają się moje wątpliwości dotyczące mieszania. Kolizja mieszania(mieszadła) z oplotem.
                      Podczas mieszania może zapychać się oplot...
                      W przypadku ponacinanej rurki miedzianej istnieje problem że nie wszędzie da się zamieszać... o mieszadle nie wspomnę.
                      Jak wy macie to rozwiązane?
                      No i nie mam możliwości wykonania stałej instalacji z braku pomieszczenia....
                      Pozdrawiam

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10782

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        Akurat termos jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo obniża koszt warzenia i zmniejsza ilość robocizny. Kadź filtracyjna może być pominięta, ale i tak potrzebny jest wtedy drugi pojemnik na brzeczkę, więc tu oszczędność jest niewielka.
                        Pojemnikiem na brzeczke może być fermentor

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        Niby czego to wnosisz? Wiele osób zaciera w lodówkach turystycznych i jakoś piwo im wychodzi.
                        Ja zacieram ale wtedy nie używam kega na gazie tylko od razu wsypuję słód i leje gorącą wodę do lodówki.Zacieranie jednotemperaturowe lub dekokcja


                        Nawet pięćdziesięciolitrowy to razem 60 kilo. Ja takie coś podnoszę, ale jak ktoś jest zdechlakiem, to rzeczywiście może mieć problem.
                        Plus keg robi się 70kg, taniec z takim ciężarem o temp 80* do bezpiecznych nie należy.Kega można zaizolować ekranem zagrzejnikowym, watą mineralną
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • przemo70
                          † 1970-2019 Piwosz w Raju
                          • 2007.05
                          • 1501

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Singer67 Wyświetlenie odpowiedzi
                          W przypadku ponacinanej rurki miedzianej istnieje problem że nie wszędzie da się zamieszać... o mieszadle nie wspomnę.
                          Moje mieszadło miesza mi zasyp 25kg a czasami i więcej i nic się nie przypala. A przenoszenie kegów, jak sugeruje Krzysiu, to dobra metoda, ale dla przyszłych klientów oddziału ortopedycznego
                          Save water, drink beer ...

                          http://www.parowozy.com.pl/
                          http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                          https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                          Comment

                          • Singer67
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2013.10
                            • 23

                            #14
                            Do Przemo 70 - przenoszenia chcę uniknąć tym bardziej, że z kręgami słupa u mnie jest już nie najlepiej...
                            a i na ilości sprzętu chciałbym się ograniczyć właśnie. Chciałbym zatrzeć i odfiltrować w tym samym pojemniku(kegu).
                            Czy ty masz rurkę miedź? Czy oplot?
                            Jeśli masz jakieś fotki podrzuć mi na maila z opisem prostym
                            Last edited by Singer67; 2013-12-05, 14:31.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X