Nano fermentor.

[sebrew]

Witam wszystkich forumowiczów.
Po wielu miesiącach oglądaniu piwnych blogów, nakręciłem się i postanowiłem skompletować sprzęt do domowego browaru.
Niestety warunki lokalowe mam... takie jakie mam. Dodatkowo żona "nie pała entuzjazmem" do pomysłu warzenia piwa w domu.
Ale do rzeczy.
Chciałbym Wam przedstawić mój dzisiejszy nabytek z jednego z marketów budowlanych na literę L. To nano fermentor o pojemności 5L. Zdjęcie w załączniku.
Tzn. dopiero posłuży za fermentor, bo jest jeszcze dziewiczy.

Zestaw składa się z:

• pojemnik na wodę 5L (bez kranika)
• Korek do balonu K43 (taki do wina)
• Rurka fermentacyjna plastikowa

Korek jest gumowy. Nasadzam go na gwint otworu. Wchodzi ciasno.
Całość kosztowała ok. 13 zł

Nie wiem jak się sprawdzi, ale na pewno ma jedną zaletę: małe wymiary. Zmieści się w lodówce w warzywniku po wyjęciu jednej półeczki.
Uwielbiam "ejle" i stouty ale wszyscy je warzą więc ja chcę zacząć od lagera (stąd lodówka).

Pojemność pod korek, to minimalnie ponad 5l. Zamierzam wlać ok 4l brzeczki. Osadu będzie przynajmniej 0.5l. Czyli powinno to dać finalnie ok 3.5 litra piwa (7 butelek).
Wiem, tyle co kot napłakał. Na początek musi wystarczyć.

Co o tym myślicie? Ma szansę się udać?

[TeDy_beer]

Trochę za dużo zachodu jak na 7 butelek piwa Parę godzin stania przy kuchni potem koło tygodnia fermentacji, drożdże i przepisy na około 20 litrowe warki. Ale nie zniechęcam działaj Panie, a jak żona domowego piwa spróbuje to się przekona Jeno coś dobrego nawarz. Martwię się tylko o jedną rzecz, czy ten pojemnik jest przeznaczony do kontaktu z żywnością? Bo wygląda na budowlany.

[TomX]

Ma szansę się udać, sam przez długi czas warzyłem warki po 6 - 7 litrów (w akademiku ). Zarzuciłem to, bo roboty tyle samo co przy 25 litrach a piwa starczyło na jeden wieczór jak się kumple zeszli...

[ART]

Lodówka żywnościowa nam się nie sprawdziła do fermentacji, na 4 podejścia kilka lat wstecz mieliśmy 3 razy w efekcie apteczne klimaty i piwo do zlewu, więc zarzuciliśmy taką opcję