Ale po co tańczyć? Leży w tym samym miejscu do czasu przelewania na cichą. Tylko Kwestia tego, czy zakładać koszulkę na fermentor i ewentualnie czy wrzucić trochę lodu do miski, w której i tak stoi. Lód i tak jednorazowo dorzucam, bo gdy ta najbardziej burzliwa część fermentacji przejdzie, temperatura spadnie i koszulka już na pewno starczy, bo z kolei nie chcę go schłodzić do 12 stopni tym lodem, nie to piwo, i nie ta ilość lodu w zamrażarce
Po prostu nie chcę mieć piwa, które fermentuje w 25 czy 28 stopniach i chcę wiedzieć, czy jest potrzeba reagować, czy nie.
Po prostu nie chcę mieć piwa, które fermentuje w 25 czy 28 stopniach i chcę wiedzieć, czy jest potrzeba reagować, czy nie.
Comment