Kapslowaliście może Gretą butelki z Kormorana? Jutro planuję zabutelkować piwo, ale nie kapslowałem jeszcze butelek z tego browaru. Dzisiaj butelki pomyłem i tak z ciekawości postanowiłem spróbować zakapslować jedną butelkę (bo przecież na forach pełno ostrzeżeń, że greta ucina szyjki w niektórych butelkach) i o dziwo nie mogę porządnie zacisnąć kapsla. Tzn. ta karbowana końcówka nie chce się docisnąć do dołu, jak to jest w przypadku małych butelek (takich pękatych, bączki?), w które lałem poprzednią warkę. Co prawda nalałem wody i woda nie przeciekała przez kapsel, ale trochę się martwię, że jak pójdzie tam piwo, które jakieś ciśnienie wytworzy, to może być gorzej.
Greta a butelki z Kormorana
Collapse
X
-
To jest kwestia wyczucia kapslownicy. Ja przy pierwszym butelkowaniu obciąłem ze trzy szyjki, później się nauczyłem. Nic na siłę. Zaciskam do momentu dość charakterystycznego "przeskoku". Jeżeli na kapslu nie ma odciśniętego "kółka" - obracam butelkę o 90st i zaciskam ponownie. Jak do tej pory metoda skutkuje. A "Kormoranów" używam dość dużo.
Comment
-
Comment