Chłodnica w bloku

[Kluska28]

Cześć,

Wiem, że niektórym pytanie może wydać się dziwne ale mieszkam w bloku w kawalerce i póki co chłodzę brzeczkę w wannie z zimną wodą i lodem. Trwa to za zwyczaj około 1,5h a czasem więcej. Wiem, że są na rynku (lub samemu można sobie zrobić) chłodnice.

Moje pytanie brzmi: Czy jestem w stanie zamontować taką chłodnicę w bloku? Nigdzie nie widziałem jakie są gwinty od chłodnicy. Nie wiem jak mam ją podłączyć

Czy może jakoś bezinwazyjnie zaczepić ją po prostu na kran? Czy też muszę coś rozkręcać pod zlewem?

Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam,
Kluska

[fidoangel]

Nikt nie podłącza chłodnicy inaczej niż do kranu. Do chłodnicy jest zwykle podłączony miękki wąż na końcu którego montujemy taką końcówkę-przejściówkę jaka pasuje do naszego kranu. Trzeba poszukać w sklepach z armaturą. Troszkę trzeba pokombinować, czasami odkręcić końcówkę a czasami całą wylewkę a czasami odkręcić prysznic a czasami odłączyć pralkę

[Rycho_128]

No, aż tak źle nie jest, pralki nikt na śmietnik czy w okolice śmietnika nie wynosił , nam też końcówki nie pasowały, kombinowaliśmy jak koń pod górę, ale generalnie to nie problem: jeden wąż na kran i do chłodnicy - my mamy typową baterię umywalkową - a drugi - my mamy tak, że spust nie ma żadnego węża, bo gar (w naszym przypadku fermentor) stoi sobie w wannie i wylatuje ta woda wprost do tejże wanny. Btw. nie puszczamy dużego strumienia, bo są straty na zużyciu wody. Chłodzenie ~25 litrów to u nas około 25 minut. No, działamy na 2 razy, bo warzymy pięćdziesiątki