Pierwszy zestaw piwowarski

[heppens]

Cześć! Zbieram się właśnie do rozpoczęcia warzenia piwa. Nie podobają mi się zestawy już gotowe więc postanowiłem złożyć go sobie sam. Jednak nie chciałbym zapomnieć o czymś ważnym co uniemożliwiłoby mi warzenie. Poniżej lista rzeczy które planuję kupić. Bardzo proszę o ewentualne korekty i uwagi. Wielkie dzięki!!

1. Garnek – 30l
2. Pojemnik fermentacyjny 33l z rurką i kranikiem – x2
3. Rurka fermentacyjna – plastik
4. Mieszadło piwowarskie
5. Miarka do cukru/glukozy
6. 2m węża (rozetnę po metrze) + Rurka do rozlewu z zaworkiem
7. Szczotka do mycia butelek
8. Wężyk do zlewania piwa
9. Dzbanek plastikowy 1,5L (do wysładzania)
10. Desprej - 500 ml
11. Areometr uniwersalny 0-35° BLG
12. Cylinder plastikowy 200 ml – do areometru
13. Termometr ciekłokrystaliczny 16-30C (x2 naklejany na fermentor)
14. Jodowy wskaźnik skrobi
15. Pirosiarczyn sodu 500g
16. Termometr piwowarski

[pingwin71]

Cześć! Zbieram się właśnie do rozpoczęcia warzenia piwa. Nie podobają mi się zestawy już gotowe więc postanowiłem złożyć go sobie sam. Jednak nie chciałbym zapomnieć o czymś ważnym co uniemożliwiłoby mi warzenie. Poniżej lista rzeczy które planuję kupić. Bardzo proszę o ewentualne korekty i uwagi. Wielkie dzięki!!

1. Garnek – 30l
2. Pojemnik fermentacyjny 33l z rurką i kranikiem – x2
3. Rurka fermentacyjna – plastik
4. Mieszadło piwowarskie
5. Miarka do cukru/glukozy
6. 2m węża (rozetnę po metrze) + Rurka do rozlewu z zaworkiem
7. Szczotka do mycia butelek
8. Wężyk do zlewania piwa
9. Dzbanek plastikowy 1,5L (do wysładzania)
10. Desprej - 500 ml
11. Areometr uniwersalny 0-35° BLG
12. Cylinder plastikowy 200 ml – do areometru
13. Termometr ciekłokrystaliczny 16-30C (x2 naklejany na fermentor)
14. Jodowy wskaźnik skrobi
15. Pirosiarczyn sodu 500g
16. Termometr piwowarski

Może do samego warzenia nie jest jeszcze potrzebne ale bardzo szybko będzie,
-Kapslownica
-kapsle
-butelki
- suszarka do butelek,nie jest niezbędna ale bardzo przydatne

[kowdi]

Jeżeli chcesz zacierać to przyda się coś do filtracji, np. wężyk z oplotu. Ewentualnie możesz kombinować z BIAB.

Areometr polecam od razu kupić jakiś lepszy, a nie najtańszy z Biowinu, bo w nim skala lubi się przesunąć.

Kapslownicę również polecam kupić od razu stołową, a na początek najlepiej zorientować się, czy w okolicy nie ma innego piwowara, który pożyczyłby Ci kapslownice na początek jak nie chcesz wydawać tyle kasy. Sam żałuję, że kupiłem najpierw ręczną, problemów z nimi zdecydowanie za dużo.

Fermentor z kranikiem potrzebny jest tylko jeden, do filtrowania i rozlewu. Fermentację polecam przeprowadzać w pojemnikach bez kranika, bo jakby zaczął przeciekać to robi się nieciekawie. Dlatego niezłą opcją na początek jest 1x z kranikiem i 2x bez, jeżeli chcesz zlewać na cichą i zbierać gęstwę. Do tego przydaje się jedno wiadro z roztworem piro, w którym trzymałbyś wszystko co nie zardzewieje (rurki, kraniki, uszczelki, ale nie polecam tak przechowywać rurki z zaworkiem do rozlewy ani szklanych rzeczy). Dzięki temu po umyciu i wrzuceniu czystych rzeczy do takiego wiadra możesz je w każdej chwili użyć.

[heppens]

Dzięki Panowie za pomoc. Co do kapsli i kapslownicy, suszarki itp. na start chcę ciąć koszty bo i tak kosztuje mnie to wszystko gruby hajs Mam dostęp do butelek z patentowym zamknięciem, więc postanowiłem oszczędzić tutaj parę złoty.
Co do wężyka, dzięki za info dołączyłem go do mojego koszyka.
Następna rzecz, areometr. Taki wystarczy?

http://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/sterylizacja-i-pomiary/areometr-uniwersalny-0-35o-blg.html

I mam pytanie do termometru, czy taki wystarczy?

http://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/chemia-i-pomiary/termometr-piwowarski.html

Czy powinienem inwestować 30 zł więcej w cyfrowy? Jakie macie doświedczenia?

[heppens]

Fermentor z kranikiem potrzebny jest tylko jeden, do filtrowania i rozlewu. Fermentację polecam przeprowadzać w pojemnikach bez kranika, bo jakby zaczął przeciekać to robi się nieciekawie. Dlatego niezłą opcją na początek jest 1x z kranikiem i 2x bez, jeżeli chcesz zlewać na cichą i zbierać gęstwę. Do tego przydaje się jedno wiadro z roztworem piro, w którym trzymałbyś wszystko co nie zardzewieje (rurki, kraniki, uszczelki, ale nie polecam tak przechowywać rurki z zaworkiem do rozlewy ani szklanych rzeczy). Dzięki temu po umyciu i wrzuceniu czystych rzeczy do takiego wiadra możesz je w każdej chwili użyć.

Ale czy potrzebuję do dezynfekcji wiadra 30l? Kosztuje ok. 25-27zł, a do dezynfekcji mogę wziąć miskę lub coś w tym stylu. Popraw mnie jeśli źle myślę.

[pingwin71]

Dzięki Panowie za pomoc. Co do kapsli i kapslownicy, suszarki itp. na start chcę ciąć koszty bo i tak kosztuje mnie to wszystko gruby hajs Mam dostęp do butelek z patentowym zamknięciem, więc postanowiłem oszczędzić tutaj parę złoty.
Co do wężyka, dzięki za info dołączyłem go do mojego koszyka.
Następna rzecz, areometr. Taki wystarczy?

http://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/sterylizacja-i-pomiary/areometr-uniwersalny-0-35o-blg.html

I mam pytanie do termometru, czy taki wystarczy?

http://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/chemia-i-pomiary/termometr-piwowarski.html

Czy powinienem inwestować 30 zł więcej w cyfrowy? Jakie macie doświedczenia?

"spławik" ok. co do termometru ja mam to

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20103016/

tylko porządnie zaizolować cały przewód rurką termokurczliwą z klejem i hula elegancko a wygoda nie porównywalna.

[heppens]

Czyli rozumiem, ze polecasz inwestować w cyfrowy?

[pingwin71]

Czyli rozumiem, ze polecasz inwestować w cyfrowy?

30zł już robi jakąś różnicę, ale to już tylko 10. Ja narazie jestem zadowolony, już przy trzeciej warce wpadł mi cały do,na szczęście czystej, wody i po wysuszeniu działał dalej.

[heppens]

ok, zaryzykuję Dzięki za pomoc.

[kowdi]

Areometr i termometr są ok, sam mam dokładnie te same i żadnych problemów z nimi nie ma. Tylko areometr wyskalowany jest dla około 15,5*C z tego co pamiętam, masz dokładniej napisane w instrukcji, więc musisz o tym pamiętać i ewentualnie przeliczać wskazanie.

Ale czy potrzebuję do dezynfekcji wiadra 30l? Kosztuje ok. 25-27zł, a do dezynfekcji mogę wziąć miskę lub coś w tym stylu. Popraw mnie jeśli źle myślę.

Nie potrzebujesz, ale wiader nigdy za wiele, szybko się o tym przekonasz jak się wkręcisz.

To kwestia wygody, zawsze mam zdezynfekowane wiadro, wężyki, kraniki i nie muszę się zastanawiać przed warzeniem czy przelewaniem czy mam sprzęt przygotowany, włącznie z fermentorem.

Jak na początek tniesz po kosztach to faktycznie wystarczy jedno wiadro z kranikiem do filtrowania, wysładzania i butelkowania i drugie bez kranika do fermentacji.

Zastanów się też jak będziesz chłodził całość po warzeniu. Ja po gotowaniu od razu przelewam całość do fermentora, zamykam szczelnie i czekam aż się wychłodzi. Potem przelewam to znad osadów, których jest dość sporo, do kolejnego wiadra i tam zadaję drożdże. Do takiego postępowania jednak potrzeba już mieć jedno wiadro więcej, tak samo jakbyś chciał przelać na cichą i zebrać gęstwę. Musisz wybrać, albo wykorzystujesz do tego też wiadro z kranikiem z nadzieją, że nie będzie przeciekać, albo kupujesz dodatkowe wiadro za 20 zł i masz spokój.

Ponadto dobrze mieć zawsze zapasową uszczelkę i zapasowy kranik,. Z tego co pamiętam do kranika dodają jedną uszczelkę, ja osobiście wykorzystuję dwie (jedna wew. i jedna zew. wiadra), więc uszczelkę za 1-2 zł trzeba dokupić. A kranik dlatego, bo to jest gówniany plastikowy element, który łatwo uszkodzić poprzez np. przelewanie wrzątkiem. Jednak takie rzeczy to możesz dokupić przy kolejnym zamawianiu surowców, jak sam zorientujesz się co może Ci się przydać, a co dobrze jest mieć w zapasie.

[sredstvom]

Kowdi, "apropo" tego chlodzenia: przedwczoraj debiutowalem z wlasna warka i chlodzilem dokladnie w ten sposob, ktory opisales. No i mam w cholere watpliwosci, czy dobrze zrobilem zamykajac szczelnie ten prawie wrzatek od razu po przelaniu. Nie robi sie od tego DMS? Potem mi jakos tak dziwnie plyn capil, ale na dobra sprawe nie wiedzialem do tej pory jak pachna brzeczka i mlode piwo, wiec moze tak ma byc. I zachodze w glowe, czy nie lepiej bylo dac temu deko przestygnac, zeby jak najwiecej odparowalo, a dopiero potem szczelnie zamykac. Jak Ty sam to robisz?

Sorry panowie, nie chcialem rozwalac watku, ale przypadkowo zostal tu poruszony temat, ktory mi aktualnie po zoladku jezdzi, wiec sie "wcielem" Pozdrawiam.

[kowdi]

Ja tam żadnego DMSa nie wykryłem u siebie. Z takim chłodzeniem problem jest jedynie z temperaturą docelową gdy na dworze jest >20*C, wtedy końcową fazę chłodzenia przeprowadzam w styropianowej lodówce.

Generalnie z tego co się naczytałem na forach, w piwowarstwie domowym o DMS jest ciężko o ile się w miarę poprawnie wszystko zrobi. Ale może się mylę.

[sredstvom]

No to moze martwie sie na zapas. Dzieki!