Dziś zmontowałem taborem gazowy, mam jednak pewne wątpliwości. Do zestawu dołączona była "uszczelka", którą najlepiej widać na drugim zdjęciu. Znajduje się ona pomiędzy głowicą palnika, a płaskownikiem dokręconym śrubą. Dziwne jest dla mnie to, że jest ona wykonana chyba z jakiejś prasowanej tektury. Nie spali się to ?
Poza tym przy dokręcaniu śruby rozpadła mi się ona na dwie części, które złożyłem razem i całość zmontowałem.
Inna kwestia to taka, że pomiędzy łbem śruby a płaskownikiem już na oko widać, że nie ma tam 100 % szczelności. Czy tam zatem też nie powinno być jakieś uszczelki ?
Mam obawy przed uruchomieniem taboretu, zastanawiam się, czy gaz nie będzie uciekał mi w tym miejscu.
Poza tym przy dokręcaniu śruby rozpadła mi się ona na dwie części, które złożyłem razem i całość zmontowałem.
Inna kwestia to taka, że pomiędzy łbem śruby a płaskownikiem już na oko widać, że nie ma tam 100 % szczelności. Czy tam zatem też nie powinno być jakieś uszczelki ?
Mam obawy przed uruchomieniem taboretu, zastanawiam się, czy gaz nie będzie uciekał mi w tym miejscu.
Comment