Odp: butelki
IMO raczej takie wygrzewanie ma sens przed napełnieniem, pół roku to zbyt dużo.Ryzyko że coś się zalęgnie jest chyba zbyt duże
Ja zawsze dezynfekuję przed rozlaniem.
CHRISeM napisał(a)
A propo butelek,
z jesiennego nastawu zostalo mi pare (30) butelek. Wszystkie zostały umyte, odstały swoje w piekarniku i zostaly zapieczętowane sreberkiem.
Następnie odjechały do piwnicy.
Planuje wiosenny (letni?) nastaw i tu moje pytanie.
-czy mogę śmiało bez wiekszego strachu rozlewać do nich piwo, czy jeszcze raz do piekarnika?
A propo butelek,
z jesiennego nastawu zostalo mi pare (30) butelek. Wszystkie zostały umyte, odstały swoje w piekarniku i zostaly zapieczętowane sreberkiem.
Następnie odjechały do piwnicy.
Planuje wiosenny (letni?) nastaw i tu moje pytanie.
-czy mogę śmiało bez wiekszego strachu rozlewać do nich piwo, czy jeszcze raz do piekarnika?

Ja zawsze dezynfekuję przed rozlaniem.

Comment