butelki

[gul_gul]

Dwie uwagi dla tych którzy będą kapslować:

Lepsze do tego celu są butelki tradycyjne, z szerokim zgrubieniem na szyjce (kapslownica dokładniej je łapie, w przeciwieństwie do tych po Lechu czy Tyskim)

A opróżnione, konieczne wypłukać wodą bo potem ciężko usunąć pleśń z dna.

[pjenknik]

Dobrze też jest zalać na noc ciepłą wodą z chlorem(Clorox, Ajax lub coś w tym stylu, nie należy przesadzić z ilością i dobrze wypłukać). Naprawdę dobrze wypłukać! A jak się wam wydaję, że jest dobrze wypłukane, wypłukać jeszcze raz

[NoLeafClover]

Te od Lecha czy Tyskiego są z cienkościennego szkła i mogą nie wytrzymać ciśnienia co2 który wytwarza się w dofermentowywanym piwie już w butelkach. Dlatego wolę stare kształtem butelki niż te smukłe Lecha. A jak robiłem z przyprawami to nie wytrzymała nawet butelka typu "granat" bo i w taką butelkuje moje piwka. Kapsel jednak pozostał

[piwo]

Podzielę się moimi spostrzeżeniami z warki.

Używałem kiedyś butelek z kabłąkowym zapięciem ale niestety
na 50 butelek zawsze 1-2 eksplodowały (denka) potem wpadłem na pomysł aby wlewać piwo do butelek plastikowych po wodzie żywiec zdrój - myć nie trzeba (używam zawsze nowych butelek po świeżo wypitej wodzie).
I możecie się ze mnie śmiać ale to piwo było dużo lepsze od tego w butelkach szklanych - zakrętki są bardzo dobre i nic nie przepuszczają.

Jest jeszcze jeden fajny efekt do obserwacji - efekt puchnięcia butelki.

Teraz każda warka jest rozlewana do plastiku.

[Czes]

Jak widać wyżej, można butelkować i w PET!
Jednak zwykły PoliEtylenoTereftalan to kiepska bariera dla tlenu więc radzę nie przechowywać tak butelkowanego piwa dłużej niż miesiąc.
A przechowywać w ciemnosciach bo PET jest też dosyć przeźroczysty dla UV, by piwo uszkodzić.
Plastik ma tu jedną przewagę: ewentualnie eksplodująca butelka jest mniej groźna niż szklana !

[piwo]

Mam piwniczkę, w której przechowuję butelki.
Nigdy miesiąca nie wytrzymała, żadna z butelek...

[NoLeafClover]

Ja zaczynam zbierać te od Grolscha - będę mógł wtedy upuścić trocha CO2 kiedy zauważę że zbyt nagazowane zacznie sie robić. Teraz kapsluje zatem ciężko byłoby od i zakapslowywać ponownie.

[muciek]

Ja używam butelek od Grolscha i Fischera i jestem zadowolony. Właściwie żadna z tych butelek nie eksplodowała.
Ale wcześniej używałem od Tyskiego i też nie było problemów, co prawda kapsle nachodziły nieco krzywo ale piwo nie godziło to w trwałość piwa. Tydzień temu wypiłem piwo warzone rok wcześniej - i mogę powiedzieć, że OK

[Lesny]

Re: butelki

[QUOTE]Originally posted by gul_gul
[B]Dwie uwagi dla tych którzy będą kapslować:

Lepsze do tego celu są butelki tradycyjne, z szerokim zgrubieniem na szyjce (kapslownica dokładniej je łapie, w przeciwieństwie do tych po Lechu czy Tyskim)

Bardzo przyjemnie prezentują się butelki po piwie produkowanym w browarze Doilidy. Są dosyć grubościenne, smukłe - takie w stylu tych z niektórych niemieckich browarów. I co najważniejsze dobrze się kapslują. Zresztą te po Lechu też mi się dobrze kapslowały - może bardziej chodzi o jakość kapslownicy, a nie kształt butelki?

[ART]

Re: Re: butelki

Originally posted by Lesny

Bardzo przyjemnie prezentują się butelki po piwie produkowanym w browarze Doilidy. Są dosyć grubościenne, smukłe - takie w stylu tych z niektórych niemieckich browarów. I co najważniejsze dobrze się kapslują.

to są standardowe butelki w Niemczech i Czechach (Słowacji pewnie też), typ NRW

[oryks]

Butelki plastikowe

Czy ktoś jeszcze ma doświadczenia z używaniem plastikowych butelek ?

[wartburg]

Mam pytanie w kwestii malych butelek. Ostatnio widzialem takie male butelki. O ile pamietam z dziecinstwa to kiedys wiekszosc piw byla podawana w takich butelkach. Ksztalt gruszkowaty, pojemnosc 0,33. Teraz mozna w nich kupic piwo Top i chyba Strzelca.
Czy ktos lal w nie swoje piwo i kapslowal? Jak wytrzymuja cisnienie? Jak sie kapsluja?

Wartburg

[Czes]

Masz na mysli model butelki zwany "steini".
Jest ona w porównaniu z ostatnio wprowadzanymi na rynek butelką gruboscienną, a więc wytrzymałą.
Ma gruby kołnierz, co oznacza wygodę w kapslowaniu - też dobrze.
Kiepski jest jednak jej kształt: stosunek szerokosci do wysokosci. Rozległe dno sprawi, że chcąc przy nalewaniu pozostawić osad drożdżowy w butelce, pozostawimy w niej także sporo piwa.

[wartburg]

Czyli rozumiem ze nie polecasz tego typu butelek w domowym browarnictwie?

Wartburg

[Krzysiu]

Dobre i tanie są butelki "oranżadówki" 0,33 l. Ponieważ wychodzą z mody, mozna trafić ofertę sprzedaży ilości hurtowych dosłownie za grosze (widziałem 5 zł/krata). Mają szeroki kołnierz, wygodniejszy do kapslowania i są grubościenne, a poza tym mają korzystny stosunek wysokości do średnicy.