Butelki 5L (kanister)

[Grbuy]

Witajcie! Mam pytanie ponieważ chciałbym nastawić swojego pierwszego brewkita, ale z uwagi że rzadko piję wręcz odświętnie chciałbym żeby był to trunek na specjalne okazje który będzie sobie stał gdzieś w zacisznym miejscu, z kolei te specjalne okazje to okazje w większym gronie. Tak więc zastanawiam się nie tyle nad kegiem co tańszą opcją jaką jest kanister. I teraz czy zlewając piwo do większych pojemności zwrócić na coś szczególną uwagę? Pozdrawiam!

[Latarnik]

Zrób sobie porterówkę, przepis znajdziesz tu na forum.

[Grbuy]

Porterówkę to ze spirytusem? Nie no bez żartów bardziej coś w stylu co będzie przypominać prawdziwe piwo. (Przypominam że święta są częściej niż raz w roku) Pozdrawiam!

[ART]

Chcą zrobić pierwsze piwo, nie kombinowałbym na dzień dobry z opcjami które mogą nie wypalić. Co masz na myśli przez kanister?

[Grbuy]

Już tłumaczę. Mam na myśli to, że piwo rozlałbym zamiast do butelek o pojemności 0.5 litra to do czterech 5 litrowych kanistrów przeznaczonych do spożywki. Tak że jak na przykład w drugi dzień świąt zjedzie się do mnie rodzina to zamiast poczęstować ich winem to każdemu bym nalał prosto z kanistra piwa do szklanki (coś innego niż zwykle). Znalazłem takie kanistry w niezłych pieniądzach. Można do nich nawet dokupić korki z kranikami. Widziałem też tanie kegi, ale kanister jest wielokrotnego użytku i tańszy o połowę i tak naprawdę chyba wygodniejszy. Czy może coś pójść nie tak po zlaniu piwa do większych naczyń? Ile dodawać glukozy/cukru do takiej pojemności?

[Gość]

Pierwsze co to sprawdź jak te kanistry są szczelne i jakie wytrzymują ciśnienie. Możesz mieć albo rozgazowane piwo albo dużo sprzątania.

Jak chcesz mieć piwo na specjalne okazje to lepsze są butelki. Można kupić kilkulitrowe krachle. Nie dość, że są estetyczne, to jeszcze otwieranie jest efektowne oraz nie potrzebujesz kupować kapslownicy. No i są z grubego szkła. Jak upierasz się nad plastikiem to są też zakręcane butelki do piwa. Na pewno lepsze rozwiązanie niż kanister.

Piwo z kanistra jakoś do mnie nie przemawia, twoich gości może również nie przekonać.

[e-prezes]

Te duże szklane butle są fajne, ale bardzo szybko wygazowuje się piwo. Jak ktoś wie, że szykuje się impa to 2 litrowa jest w sam raz do rozlania dla kilku osób. Mam kilka takich i powiem szczerze tylko w takiej sytuacji się sprawdzają. Już nawet 0,75 wygazowuje się szybko przy jednoosobowej degustacji. Nie jestem przekonany do tych stalowych puszek 5 litrowych, bo tylko za pierwszym razem efekt jest akceptowalny. Poza tym, że gustownie można to zapodać (są chłodziarki-nalewaki). Potem dają jednak metalem w posmaku (i to czasem po pierwszym razie). Tak jak przedmówcy piszą kanisterek to nie jest dobry pomysł, bo on nie jest zaprojektowany do przechowywania produktów pod ciśnieniem i lepiej, aby ci nic nie pękło w trakcie
Z dawnych czasów, gdy nie było tylu sklepów intenetowych z produktami i tym samym dostępności różnych akcesoriów najlepszym rozwiązaniem był pet po coli. Jest to dostosowane do napojów gazowanych, ale piwo musi być po cichej klarowne, bo gdy się otworzy butelkę to wzbije się osad drożdżowy (który zawsze będzie). Owijkę z coli można zdjąć i nalepić coś swojego. Sprawdzone i polecam.

[Grbuy]

Panowie prześledziłem internet i chyba rzeczywiście zdecyduję się na butelki PET 1L zakręcane i wielokrotnego użytku. Chodziło mi głównie żeby mi się butelki nie walały. Pozdrawiam!