Z uwagi na słabą dostępność śrutowników po rozsądnych cenach, postanowiłem wykonać urządzenie samodzielnie. Przewidywany koszt urządzenia powinien wynieść ok. 1/10 ceny śrutownika uznanej firmy. Większość kłopotów technicznych udało się już pokonać. Pozostała ostatnia kwestia: jaka jest optymalna odległość pomiędzy powierzchniami wałków zgniatających słód?
Konstrukcja śrutownika
Collapse
X
-
a może zrób tak.
jeden wałek zamocowany na stałe a drugi regulowany?Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
"do ciężkiej pracy jestem za lekki,
do lekkiej pracy jestem za ciężki"
Comment
-
-
Krzyś napisał(a)
Regulowane wałki zbytnio komplikują konstrukcję.
Hmm, muszę gdzieś wykopać Franię...
r.
Comment
-
-
Krzyś napisał(a)
Regulowane wałki zbytnio komplikują konstrukcję. Zrobię na 1,14 cm. Dzięki za pomoc.
jeśli sie już bierzesz za robotę to zrób to tak aby Ci służyło, bo okaże się, że te 1,14mm nie będzie odpowiednie i będziesz to musiał przerabiać.
regulująca śruba z drobnym gwintem załatwi tu sprawę.
Rolek napisał(a)
Ha! A jakby się przypatrzeć wyżymaczce z pralki Frania? Przeca tam też chodzą dwa przeciwbieżne wałki, pomiędzy którymi odległość można regulować.
Hmm, muszę gdzieś wykopać Franię...Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
"do ciężkiej pracy jestem za lekki,
do lekkiej pracy jestem za ciężki"
Comment
-
-
crizz napisał(a)
Pytanie do Krzysia i Rolka: czy zdołaliści skonstruować śrutowniki według Waszych pomysłów? Jeśli tak, proszę o szczegóły, tutaj lub na PW (potrzebuję tych informacji do działu BA).
Dzięki z góry!
Jednakże etap poszukiwania trwa. Mam przyobiecany przez znajomego znajomego znajomego stary peerelowski sklepowy młynek (a właściwie młyn) do kawy. Pamiętacie to? Stało obok prześwietlarki do jaj
Torebkę kawy mieliło w kilka sekund, miało potężny zasyp, regulację żaren - pozornie idealne urządzenie. Najpierw jednak muszę dostać to w swoje łapy i przetestować. Jeśli testy wypadną pozytywnie - nie omieszkam poinformować. Może zacznę śrutować usługowo
tymczasem
Comment
-
-
Kolega kupił dom razem z przedwojennym młynkiem do kaszy. Cholerstwo ma niedobre wymiary, bo 2 metry na 1 metr i baaaaardzo dużą wydajność - jednorazowo wchodzi 25 kg zboża. Na wiosnę po konserwacji spróbujemy tego użyć do słodu
Comment
-
-
pjenknik napisał(a)
Kolega kupił dom razem z przedwojennym młynkiem do kaszy. Cholerstwo ma niedobre wymiary, bo 2 metry na 1 metr i baaaaardzo dużą wydajność - jednorazowo wchodzi 25 kg zboża. Na wiosnę po konserwacji spróbujemy tego użyć do słodu
No chyba, że Blue Room Brewery zaczyna pracę liczoną na hektolitrach, wtedy te parę kilo wte czy wewte...
tymczasem
Comment
-
-
Jakie zabuczy, zahuczy? Jak pokręcimy korbą to zadziała
Comment
-
-
pracuje w browarze i to zalezy Ale okolo 0,3 milimetra a jak zrobiles mlynek? Masz jakies wskazowki czy cos tomekwozniak@poczta.onet.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szaleniec22pracuje w browarze i to zalezy Ale okolo 0,3 milimetra a jak zrobiles mlynek? Masz jakies wskazowki czy cos tomekwozniak@poczta.onet.pl
Comment
-
Comment